Oszukam czas,
ucieknę od tych wszystkich smutnych spraw...

Córuś, moja najukochańsza, Aluś...
Bardzo tęsknie. Nie ma dnia, a żebym, nie myślała. Nigdy, nie zapomnę. Jesteś mega życia częścią wspomnień...

Kocham,
tęsknie okrutnie,
cierpie.

Twoja,
mama.

Śmierć,
to słowo,
które bolesny cios zadaje
kończy się życie
kończy się świat...
tylko pustka
tylko żal w duszy zostaje
a w sercu wieczny ślad.
Teraz drogami Boga Ojca kroczysz
na polanach boskich biegasz
na nasze zło przymykasz oczy
smutno nam, ze Cię z nami nie ma.
My z nadzieją w sercach czekamy,
że kiedyś na pewno się spotkamy...

Nadzieja spotkania łagodzi ból rozstania... dla ciebie alus swiatelko (*)(*)

Czy rozpoznasz mnie,
gdy spotkamy się w niebie?
Czy uścisnę Cię,
gdy spotkamy się w niebie?
Tak bardzo chcę odmienić się,
bym mogła iść,
iść tam, gdzie Ty,
hen,
do ..niebios.


***
Córuś, Aluś moja najdroższa...
Bardzo za Tobą tęsknie. Cierpie okrutnie, myślę, rozmyślam, zatracam się...
Staram się, byleby tylko, nie popaść ze skrajności w skrajność. Muszę być silna, a Ty będąc przy mnie ..dodajesz słabej matce sił.
Dziękuję.

Kocham,
mama...

..♥, tęsknie za Tobą.
Kocham okrutnie, a jeszcze bardziej cierpie.

Dodaj mi sił,
bardzo Cię potrzebuję.

Kocham,
mama.

Gdy nadchodzą takie dni, takie dni gdy siedzę, takie gdy płaczę,
takie gdy piszę, gdy myślę, a serce wolniej kołacze, takie gdy, gdy znów Ciebie zobaczę, gdy świat wygląda inaczej, gdy za zasłony świat jest szary, ponury, gdy wyjściem dla mnie jest skok z samej góry...

To nie bzdury,
gdy świat nogami do góry, taka chwila gdy, z człowieka chcę stać się ptakiem, choć na moment, odlecieć, zapomnieć, móc jeszcze raz Ciebie wspomnieć...

Córuś...
Aluś...
Moja najdroższa...
Bardzomocno Cię kocham, tęsknie okrutnie... Moje myśli, słowa, czyny ..krążą wokół Ciebie...
Jesteś nieodłączną częścią mojego życia, który bardzo mocno kocham.

Dziękuję,
że jesteś.

Nie zniknij nagle,
po prostu bądź.

Kocham,
mama.

Aluniu...
(*)(*)(*)

Deszczu krople na oknie,
jak łzy na matczynej twarzy
..a ona ciągle nie umie
o córci swej przestać marzyć...
Patrzy na deszcz, na ulicę,
na samochody i ludzi
..i tak by chciała bardzo
ze snu swoją córcię zbudzić...

Córuś moja najukochańsza...
Aluś...

Nie ma takich słów, którymi mogłabym wyrazić swój ból.
Nigdy, nie pogodzę się z Twoim odejściem. Nigdy, nie zapomnę.
Zawsze będę Cię kochać, marzyć, że Ty ..że ja ..że my?

Kocham,
tęsknie,
cierpie okrutnie...

Mama.

<<<**********************>>>

..smutek, serce pełne boleści... Nadzieja i radość wraz z Tobą odeszły... Tak wiele planów miałaś tu ..na ziemi! Dziś ból i gorycz na ich miejsce weszły...

Córuś, moja najukochańsza, Aluś...
Myślę każdego dnia, kocham nieustannie, cierpie, tęsknie ..i cholera wie co jeszcze...

Kocham,
mama.