Marcelek Kołek

Marcelek Kołek

1 dzień

data urodzin:
21-03-2008
data śmierci:
21-03-2008
krótki URL:
Zgłoś nadużycie
Zapal świeczkę

Marcelek Kołek

mamusia

11 lat temu

Synku kochany jak to bardzo boi tak bardzo tęsknie za Toba każdego dnia o Tobie myslę wyobrazam sobie jak wyglądasz??teraz siedze tu sama łzy płyna po policzku tak bardzo cierpię nie potrafie zająć mysli czym innym...nie potrafie wstac i zająć sie czyms to jest silniejsze ogladam zdjecia wspominam pamietam to wszytsko jakby blo wczora czuje ciepło Twojego ciałka twoje krecone wloski zaarty noek raczki nozki ...jk pzyszedles i jak odszedles pamietam....pamietam kada nasza ostatnia chwile jak czulam Ciebie ...zyles dla mnie piekne 9 miesiecy dziekuje Ci za kazdy dzien Twego istnienia za cudowne 38 tygodni kiedy czulam sie taka szczesliwa a potem to wszytsko s sie skonczylo zostal zal i tesknota...znow przekrecam literki to przez lzy siedze pisze i placze z zalu tesknoty i bezradnosci czasem nie mam juz sily wierzyc w to ze kiedys tam sie spotkamy a jak stoje nad twoim grobem to wariuje bo uswiadamaiam sobie ze jestes jednak tak blisko....nie mog nie dam ray serce mi peka na tysiace kawalkow nie moge przestac i to tak boli...minelo juz tyle lat aja nadal nie potrafie zyc normalnie nigdy juz tak niebedzie i jeszcze to wszytsko co sie dzieje dookola nie pomaga mi w tym wszytskim przechodze przez to samo i z tym mi tak bardzo zle ...jest tylko jedna osoba ktora mnie chyna rozumie i wspiera i bardzo jej dziekuje....nawet nie wie ile to znazy dla mnie i jakim jest wspanialym czlowiekiem....dziekuję ze jestes.....synku pamietaj ze bardzo mocno Cie kocham i strasznie tesknie kocham moj dziubeczku(*)(*)(*)

Zgłoś nadużycie

Marcelek Kołek

mamusia

11 lat temu

pamietam te słowa \"Pani Agnieszko już czas musimy Go zabrac.....:mój boże dlczego hja Cie oddałam dlaczego tak szybko???pamietam ten dzien jak dzis weszla Pani itrzymala Cie na rekach...byles w zielonym plotnie raczki skrzyzowane oczka zamkniete jakbys spal nie wierzylam ze twoje serduszko przestalo bc...przeciez czulam Twoje cieplo pamietam je do dzis....to nie moze byc praeda...:(te kilka chwil mus wystarczyc mi na cale zycie...te kilka chwil z Toba moj synku....nawet nie zdazylam Ci powiedziec jak bardzo Cie kocham tyle chcialam Ci pokazac nauczyc cie tylko kochac Cie pragnelam....wiesz i widzisz ze cierpie Aty pewnie tak jak ja tesknisz za mna i placzesz gdzies tam daleko a ja nie moge cie nawet ptzytulic ucaowac powiedziec synku wszytsko bedzie dobrze...bo przeciez nie bedzie nie moge powtrzymac lez bo zamiast z toba rozmawiac i sie bawic ja jestem tu a ty tam.....to tak strasznie boli i do tego ta swiadomosc ze jestem w tym sama.....dlaczego????
kocham Cie moj promyczku kocham mocno i nigdy nie przestanę i bardzo za Toba tesknie:(*)

Zgłoś nadużycie

Marcelek Kołek

mamusia

11 lat temu

I co dalej??dlaczego Ty tam ja tu???nie orafię juz chyba nic czuc zamykam sie na to wszytsko co sie dziej dookola kiedy sie usmecham udaje...bo nie potrafie narawde...nie potrafie zyc samej samotnie...nie potrafie tego tk jak nie mozna odychac bez tlenu ..to cos sprawia ze czuje sie zle ...ze jestem sama...i nie moge zmienic tego ...bo nie mozna nic zrobic na sile....to musi przyjsc samo....tylko wiesz synku samemu jest ciezej znesc kazdy dzien gdy wracasz do domu a tam pustka...dzieki Twoim braciom jestem jeszcze tutak bo to jedyna rzecz ktora mi w zyciu udla sie do konca...reszta ...to ...tylko czmu tak jest ze czlowiek traci wiare w to ze moze byc lepiej najpierw los zabral mi Ciebie a teraz przez to zycie mam przejsc sama???przeciez wiesz ze nie potrafie che kochac i byc kochana w koncu...czy bto az tak duzo...codziennie tesknie za Toba az slow brak tak bardzo Cie kocham...nikt nie wie co ja przezywam ...i gdy siedze tu sama wieczorem to rozrywa mi serce ty tam ja tu....dlaczego....dlaczego to wszytsko musi tak strasznie bolec?????????????juz do konca zycia tak bedzie????kiedys chcialam umrzec razem z Toba...pamietasz????krzyczalam zebys mnie stad zabral....ale musze tu byc dla Twoich braci i tylko dla nich.....tak bardzo Was kocham ...zrobilabym wszytsko bys byl tu z nami...ale nie moge zrobic nic...to ja cie zawodlam pozwolilam uspic swoja czujnosc zaufalam ludziom i wtedy odszedles....byles chciwle a ja pokochalam Cie na cale zycie...i ten obraz i cieplo twojego ciala musza mi starczyc juz do konca zycia...nie widze juz litrt nie wiem co pisze tak mnie to boli...i jestemtu sama.komu mam sie wyplakac komu mam powiedziec jak mi zle?kto ma mnie przytulic i powiedziec nie martw se dasz rade jestes silna...nikt...!!!musze to zrobic wszytsko sama ...Marcelku prosze wroc:(tak bardzo tesknie i kocham(*)

Zgłoś nadużycie

Marcelek Kołek

mamusia

11 lat temu

I co dalej??dlaczego Ty tam ja tu???nie orafię juz chyba nic czuc zamykam sie na to wszytsko co sie dziej dookola kiedy sie usmecham udaje...bo nie potrafie narawde...nie potrafie zyc samej samotnie...nie potrafie tego tk jak nie mozna odychac bez tlenu ..to cos sprawia ze czuje sie zle ...ze jestem sama...i nie moge zmienic tego ...bo nie mozna nic zrobic na sile....to musi przyjsc samo....tylko wiesz synku samemu jest ciezej znesc kazdy dzien gdy wracasz do domu a tam pustka...dzieki Twoim braciom jestem jeszcze tutak bo to jedyna rzecz ktora mi w zyciu udla sie do konca...reszta ...to ...tylko czmu tak jest ze czlowiek traci wiare w to ze moze byc lepiej najpierw los zabral mi Ciebie a teraz przez to zycie mam przejsc sama???przeciez wiesz ze nie potrafie che kochac i byc kochana w koncu...czy bto az tak duzo...codziennie tesknie za Toba az slow brak tak bardzo Cie kocham...nikt nie wie co ja przezywam ...i gdy siedze tu sama wieczorem to rozrywa mi serce ty tam ja tu....dlaczego....dlaczego to wszytsko musi tak strasznie bolec?????????????juz do konca zycia tak bedzie????kiedys chcialam umrzec razem z Toba...pamietasz????krzyczalam zebys mnie stad zabral....ale musze tu byc dla Twoich braci i tylko dla nich.....tak bardzo Was kocham ...zrobilabym wszytsko bys byl tu z nami...ale nie moge zrobic nic...to ja cie zawodlam pozwolilam uspic swoja czujnosc zaufalam ludziom i wtedy odszedles....byles chciwle a ja pokochalam Cie na cale zycie...i ten obraz i cieplo twojego ciala musza mi starczyc juz do konca zycia...nie widze juz litrt nie wiem co pisze tak mnie to boli...i jestemtu sama.komu mam sie wyplakac komu mam powiedziec jak mi zle?kto ma mnie przytulic i powiedziec nie martw se dasz rade jestes silna...nikt...!!!musze to zrobic wszytsko sama ...Marcelku prosze wroc:(tak bardzo tesknie i kocham(*)

Zgłoś nadużycie

Marcelek Kołek

Ciocia

11 lat temu

Jesteś ogromnym szczęściarzem Aniołku, masz bardzo kochającą mamę i dwóch braciszków, którzy cały czas o Tobie pamiętają i mają Cię w swoim serduszku..
Jak będzie Wam dane już zobaczyć się w Niebie wspomnisz moje słowa :*
Zresztą - patrzysz na Nich z góry i wiesz o czym mówię :*
Ściskam Cię mocno.. Czuwaj nad swoimi najbliższymi i daj im siłę, bo wiesz - życie u Ciebie jest pewnie piękne, ale tutaj trzeba czasem szczęściu pomóc - a Ty to napewno potrafisz :*

Zgłoś nadużycie

Marcelek Kołek

Ciocia

11 lat temu

Jesteś ogromnym szczęściarzem Aniołku, masz bardzo kochającą mamę i dwóch braciszków, którzy cały czas o Tobie pamiętają i mają Cię w swoim serduszku..
Jak będzie Wam dane już zobaczyć się w Niebie wspomnisz moje słowa :*
Zresztą - patrzysz na Nich z góry i wiesz o czym mówię :*
Ściskam Cię mocno.. Czuwaj nad swoimi najbliższymi i daj im siłę, bo wiesz - życie u Ciebie jest pewnie piękne

Zgłoś nadużycie

Marcelek Kołek

mamusia

11 lat temu

czy masz kolegów czy biegasz??czy kiedyś Cie spotka????mam tylko jedno marzenie ty wiesz jakie takie male a dla mnie tak wazne cos co sprawi ze moge byc znow szczesliwa i kiedy przyjde zapalic ci swieczke i poweim marcelku dziekuje jestem sczesliwa i nie przyjde ttam sama....nie mozna zyc samemu nie mozna przejsc przez takie tragedie w pojedynke poprostu sie nie da ....sama nie radze sobie z tym wszytskim ...nie potrafie byc silna kazdy tego wymaga ale ja tez czesto pekam i wedy nie moge sie ozbierac tego nie da sie tak poprostu zrobic jak zapalenie i zgaszenie swiatla...to jest cos do czego trzeba czasu i blisosci i wsparcia drugiej osoby poki bede sama nie poukladam tego zyca tak jak powinni wygladac ...bo brakuje nadal jednego wznego elemetu ukladanki Ty mozesz wiecej niz my tu na ziemi wiec pomoz mi bo trace sily teraz w szczegolnosci codziennie walcze o kazdy dzien ale wiesz sa ludzie ktorzy maja dobre i cieple serca dzieki takim ludziom jest mi latweij przejsc przez trudne chcwile a ci ludzie tez sa chwile bo nic nie trwa wiecznie w koncu znow bede sama w tym wszytskim i wtedy bedzie bolalo jeszcze bardziej.....nic mi cie bie nie zwroci oddalabym zycie zebys byl tu z nami.. niestet tak nie mozna,,,kocham Cie moj dziubeczku zapalam ci jasniutkie swiatelko niech swieci nad twoja duszyczką(*)

Zgłoś nadużycie

Marcelek Kołek

mamusia

11 lat temu

niezmiennie od ponad 5 la tesknie za toba kohajac cie coraz mocniej...myslami jestem tam gdzie Ty gdzekolwiek byś nie był ja bede z Tobą nie ma dnia kiedy bym o Tobie nie myslala nie tęsknila nie kochała i gdy odwiedzam Cię na cmentarzu nie ma dnia bym tam nie płakała a największy ból sprawia że stoje tam sama....:(nie jak kiedys we dwoje lecz sama i tak już synku pozostanie niestety dla mnie jestes tak samo ważny jak twoi brcia kocham Cię tak samo tylko bardziej za Tobą tesknie ostatnio Igorek zapytał sie jak tm jest zy

Zgłoś nadużycie

Marcelek Kołek

Mamusia

11 lat temu

Synku to była ciężka noc nie mogłam spac cały czas myslalam o Tobe przypominalam sobie nasze ostatnie chwile razem....Twoje pozegnanie z dziadkiem Jego krzyk bólu rozpaczy i te słowa nieeee!!!!pamietam wszytsko jakby to było wczoraj i ten stan beznadziejnosci ktotry podobnie dzis czuje jestem w trudnym momencie swojeo zycia jest mi ogromnie ciezko chcialam cie prosic o pomoc bo sama nie daje jus sily nie potrafie z tym walczyc z tym co czuje ja i moje serce....tak malo oczekuje ..a tak duzo dla kogos....chc byc tylko szczesliwa ale nie potrafie ...chce miec przy sobie ludzi ktorych kocham i ktrzy beda kochac mnie nie mam nikogo (do wczoraj tak myslalam) z kim moge dzielic swoj ból kazfy zawsze omija temat Twojego istnienia a ja nie moge przeciez zyles byles tu to wszytsko jest dla mnie takie wazne ...ludzie nie rozumieja co przezywam nawet po tylu latach mowia nie placz przestan to juz tyle lat to nieprawda bo czym wiecej czasu mija ja cierpie jeszcze bardziej i to wszytsko co sie teraz dzieje w moim zyciu poteguje uczucie tego bolu i pustki czuje sie strasznie samotna nie sama bo mam dzieci ale samotna...i zastanawiam sie caly czas dlaczego????dlaczego ludzie w soim zyciu przechodza przez takie i inne tragedie czemu jestesmy krzywdzeni przez innych ???czemu nie mozemy byc szczesliwy z ludzmi ktorych chcemy kochac i szanowac myslalam ze po takiej tragedii jaka mnie spotkala ponad 5 lat temu limit nieszczesliwych zdarzen w moim zyciu sie wyczerpal to nieprawda tak bardzo tesknie za Toba moje serduszko kochane tak bardzo Cie kocham.....bądz przy mnie itak bardzo tego potrzbuje kocham mocno na zawsze!!!!!!Twoja mamusia (*)

Zgłoś nadużycie

Marcelek Kołek

mamusia

11 lat temu

Synku tak bardzo za Tobą tęknię i nie umiem przestać...bardzo mi Ciebie brakuje...dzś przysnileś mi się i nie chciałam sie obudzić sniło mi sie że przyszedłeś do mnie i powiedziłeś mamusiu zobacz ja jestem nie płacz ...gdy sie obudziłam znów Cie nie było...ndal czuj ciepło Twojego ciałka zadarty nosek kręcone ciemne włoski małe paluszki ....gdzie jestes aniołku??tak bardzo mi Ciebie brak każdego dnia bardziej nie potrafię z tym żyć to tak boli...:(chiałabym Cię mocno rzytulic choc na chwil móc Cie zobczyc i powiedzieć jak bardzo mocno Cie kocham....zawsze będziesz moim kochanym Marcysiem..zawsze będziej w moim seriszku gdzies kiedyś tam sie spotkamy bo dzieli nas tylko czas....i choć zamkniete masz powieki w Moim sercu będziesz żył na wieki kocham Cie mój dziubeczku(*)

Zgłoś nadużycie

Poprzednia 1 2 3 ... 5 6 7 8 9 ... 75 76 77