Franek,Elena,Ewa- Jurkiewicz
29 lat
data urodzin: | 28-04-1986 |
data śmierci: | 26-08-2015 |
krótki URL: |

ciocia Mateuszka
13 lat temu
"Sekret kryje się w terazniejszości
-jeśli bacznie przyjrzysz się chwili obecnej,
możesz ją zmienić na lepsze.
A gdy to zrobisz, wszystko, co nastąpi potem,
też będzie lepsze.
Każdy dzień przynosi nam Wieczność".
( Paulo Coelho, Alchemik )
A Wieczność to spotkanie z Wami.
Jaśniutkie światełko mej pamięci (***).

córka
13 lat temu
Tu jest pamięć i tutaj świeczka.
Tutaj napis i kwiat pozostanie.
Ale zmarły gdzie indziej mieszka
na wieczne odpoczywanie.
Smutek to jest mrok po zmarłych tu,
ale dla nich są wysokie, jasne światy.
Zapal świeczkę.
Westchnij.
Pacierz zmów.
Odejdź pełen jasności skrzydlatej.

córka
13 lat temu
Jest tylko jeden taki dzień w roku
gdzie przy mogiłach stoimy do zmroku,
w złocie chryzantem, przy blasku zniczy
biegnących godzin nikt z nas nie liczy.
Przejrzysta mgiełka grobami się snuje
mistyczny nastrój dokoła panuje
obecność czyjąś czujemy wokół
kochanych osób przybyłych z obłoków.
Z odległych do nas przybyli światów
by pobyć z nami wśród zniczy i kwiatów,
by w ciche się nasze słuchać rozmowy,
zatęsknić za życiem straconym tak młodym.
Grobowa cisza panuje dokoła
nikt głośno nie mówi ani nie woła
i nawet dzieci ucichły krzyki,
wpatrzonych w na wietrze tańczące płomyki.
A każdy z ludzi poważny skupiony
w swej księdze życia przewraca strony,
radości i smutki przeżywa na nowo
w tęsknocie za bliską straconą osobą.
I choćby nam lat upłynęło tysiąc,
wydaje się wszystkim jak by to był miesiąc,
w smutku, tęsknocie błądzą wspomnienia,
tak bardzo daleko od śmierci, cierpienia.
Przeszłości cienie wśród mogił się snują
w powrotną drogę w zaświaty szykują,
tysiące światełek im drogę oświeca,
w gorących modlitwach Bogu poleca
Bo oprócz modlitwy im więcej nie trzeba
by mogły stanąć u progu Nieba...

Anonim
13 lat temu
Życie jest jak męka,
Serce niczym, duża wnęka.
Dni płyną tak powoli,
Na nieszczęście tej niedoli.
Tylko słone dni smakuję
I wciąż sensu poszukuję.
Kiedy pamięć zamieni się w niepamięć?
Jakże mam się jej pozbyć
Nie da się zapomnieć!
Trzeba z tym żyć, funkcjonować, kochać, pracować...
Śmierć idzie za nami krok w krok...
Podkłada czasem znienacka nogi.
By ją zmylić skręcamy czasem w bok,
Lecz ona z każdej zawróci nas drogi
Śmierci! Niewiasto ty nieulękła,
Księgowa w niebie na etacie...
Kradniesz ludziom resztki szczęścia
I rzucasz -reszta życia umorzona, bracie...
Nikt, kto się o ciebie nie otarł,
Nie doceni zwyczajnej prozy życia.
Ten, co cię kiedyś na drodze napotkał
Szukać będzie na pewno lepszego ukrycia.
Bo dlaczego mój Boże tak nękasz,
Zabierasz tych, co najbardziej kochamy?
Dlaczego obdarzasz krzyżem ludzi...
na życie przez Ciebie skazanych.
Jak mam rozumieć i jeszcze docenić,
Czym mam swoją wiarę pokrzepić?
Gdy szybko mi Ojca zabrałeś....
Cóż zawinił?
Dla mnie był całym światem!
Moja wiara została niczym z rzeszota...
Lecz nie umiem myśleć, żeś Ty moim katem.
Czymże mnie jeszcze obdarzysz?
Czy będzie dalej droga pogodna?
Na jakim mnie jeszcze ołtarzu złożysz
Bym była miłości Twej godna?
Ile zwątpienia jeszcze mnie czeka...
Bym mogła powiedzieć Ci szczerze,
Jaka przede mną droga daleka
By spojrzeć ufnie i rzec...WIERZĘ !

Anonim
13 lat temu
Dziś wiem co ważne lecz za późno,
Twego powrotu czekam na próżno.
Twe serce zimne, nie bije wcale,
ile bym dała by biło dalej.
Kolory świata przechodzą w jesień,
a ja samotna chodzę po lesie.
Lecz las to ludzi obcych, dalekich,
co patrzą na nas słabych, kalekich.
Kalectwem moim na całe życie,
będzie żałoba po Twoim bycie
Które zawładnęło mym całym życiem
A gdy odeszło, została pustka...
Słowa nie wyrażą cierpienia,
łzy nie umniejszą bólu,
słonce nie rozjaśni twarzy,
nic już nie będzie takie jak było...
Żyję lecz czy to życie?
Dzień za dniem snuje się ,
to jeszcze tak boli...
Serce tak tęskni, a dusza woła,
Twego powrotu tak mocno pragnie,
lecz taki świat ten, że nic nie zdoła
przywrócić życia gwieździe co spadnie...

Anonim
13 lat temu
Strumieniem światła zostajesz w mojej głowie
Uściskiem serca,drgnieniem powiek
Gdy Ci żonkilem czy bratkiem kiedyś powiem
Czy mnie usłyszysz?
I czy się kiedyś dowiem?
Bo jasna droga przed Tobą nie przede mną
Bo rozpacz jest bez dna gdy w sercu kwiaty więdną
Bo łzy co płyną w wieczność godzinami
Łzy przygniecione ciężkimi powiekami
Mienią się w duszy marzeń motylami
Co na cmentarzu zbudzone snu promykiem
Na moich ustach giną niemym krzykiem.

Anonim
13 lat temu
Strumieniem światła zostajesz w mojej głowie
Uściskiem serca wzruszeniem drgnieniem powiek
Gdy Ci żonkilem czy bratkiem kiedyś powiem
Czy mnie usłyszysz?
I czy się kiedyś dowiem?
Bo jasna droga przed Tobą nie przede mną
Bo rozpacz jest bez dna gdy w sercu kwiaty więdną
Bo łzy co płyną w wieczność godzinami
Łzy przygniecione ciężkimi powiekami
Mienią się w duszy marzeń motylami
Co na cmentarzu zbudzone snu promykiem
Na moich ustach giną niemym krzykiem

Anonim
13 lat temu
Każdego dnia dopinam guzik w moim sercu
rozdartym
rozchełstanym
bo bez Ciebie...
I upycham w tą dziurę niezapominajki
i strzępki wiary...w lepsze jutro
A Ty tam uproś ,żeby mi się kiedyś udało zapiąć ten ostatni...

Anonim
13 lat temu
W szyby deszcz stuka
deszcz smutny
zimowy
Potęguje milczenie
onieśmiela rozmowy...
W każdej kropli wspomnienie
jakiś lęk zaklęty,
w kroplach deszczu,
w łzach moich
cały świat zamknięty..

Anonim
13 lat temu
Wielobarwnym chaosem świateł
Upstrzone uśpione miasto,.
Ludzie śnią swe skryte marzenia
Te wymodlone – nim zasną.
A ja chciałabym być kroplą deszczu
Tańczącą po ciemnym niebie
Taką malutką szarą kropelką
-Byłabym bliżej Ciebie…
e-Pamiątka

Franek,Elena,Ewa- Jurkiewicz - Pamięć o Tobie pozostanie na zawsze.
Jak to działa? Dedykowany kod QR umieszczony na tabliczce pogrzebowej lub nagrobku umożliwia szybki i wygodny dostęp do Strony Upamiętniającej.
Ilość pobrań: 495
Imiennicy
STATYSTYKI NEKROLOGÓW
DODANE NEKROLOGI:
9 209
ŚWIECZKI PAMIĘCI:
10 964 413