Anna Maria Stańczyk

Anna Maria Stańczyk

16 lat

data urodzin:
20-07-1992
data śmierci:
12-09-2008
krótki URL:
Zgłoś nadużycie
Zapal świeczkę

Anna Maria Stańczyk

Anula i Dawid

16 lat temu

always...

..uśmiechnięta
..kolorowa
..słodka
..urocza
..bystra
...........NASZA

oJjj...tęsKnimy mycHa...;(((

[zawSze w pAmiĘci]

;********************

Zgłoś nadużycie

Anna Maria Stańczyk

Romka z Kubą

16 lat temu

:(

Zgłoś nadużycie

Anna Maria Stańczyk

ktoś

16 lat temu


Trzeba przeżyć ból - by opisać cierpienie. Trzeba dotknąć nieba - by rozkosz zapisać. Trzeba stracić nadzieję - by cenić złudzenia. Trzeba przeżyć wczoraj - by obudzić się dzisiaj. Trzeba najpierw zgubić - żeby zacząć szukać. Trzeba być samemu - by cenić we dwoje. Trzeba zamknąć drzwi - żeby ktoś zapukał. Trzeba się zapytać - by ktoś wskazał drogę. Trzeba poznać brutalność - by docenić tkliwość. Trzeba przestać bywać - by znów odczuć bycie. Trzeba przeżyć romans - by rozpoznać miłość. Trzeba najpierw umrzeć - by rozpocząć życie.....

Zgłoś nadużycie

Anna Maria Stańczyk

Catalina

16 lat temu

[*]

Zgłoś nadużycie

Anna Maria Stańczyk

SweetOlguś

16 lat temu

Powiększyłaś Grono Aniołków [*] [*] [*]

Zgłoś nadużycie

Anna Maria Stańczyk

tak pisała Ania

16 lat temu



Z NOTATEK ANI:

I uczyniłeś mnie Panie
na podobieństwo swoje,
kazałeś mi kochać ludzi.
Dałeś mi Panie serce tak otwarte
i pamięć tak krótką
na uczynione krzywdy.
Kazałeś wybaczać,
podawać rękę
i dzielić się chlebem.
Już wiem jak boli Cie
gdy Ci których kochasz
nie idą droga ku Tobie,
nie patrzą w Twoje oczy
i idą wszędzie
tylko nie do Ciebie.
Jak boli kochające serce
wiem już teraz,
już rozumiem,
już płakałam.
Ale tak jak Tobie
nie brak mi miłości dla ludzi.
Kim mnie uczyniłeś?
Zbłąkaną owieczką,
spłoszonym zajączkiem,
liściem, ziarenkiem piasku.
A teraz boję się,
że porwie mnie dziki zwierz,
zerwie i poszarpie wielki wiatr,
podepcze życie butem codzienności.
DLACZEGO NIE UCZYNIŁEŚ MNIE, PANI, SILNĄ

Zgłoś nadużycie

Anna Maria Stańczyk

natalia

16 lat temu


Na niewinnej łące, pod spokojnym niebem
Gdzie w enklawie słońca kwiaty dorastały
Tępym ostrzem bezsensu wycięto ten jeden
Najskromniejszy, zarazem najbardziej dojrzały.

Choć dziećmi byliśmy depcząc wspólnie drogę
Uczucia prawdziwe nie wiążą się z wiekiem
Każdy, kto zdążył poznać Cię choć trochę
Wiedział, że z dobrym obcuje człowiekiem.

Pomocna, życzliwa, mądra i łagodna
Wrogów mieć nie mogłaś, wszyscy Cię lubili
Czy było coś, czemu sprostać nie mogłaś?
Właśnie… dlatego czasem tylko zazdrościli.

Byłaś wyjątkowa, lecz czemu „wybrana”?
Odwieczne pytanie o „boską logikę”
Dziewczyna z sercem anioła między nas zesłana
Po to by nam „pokazać” i zabrać za chwilę?

Czas nieubłagany, lecz w uszach wciąż dźwięczy
słowo „czuwaj!”, którym pozdrawiałaś ludzi bliskich sobie
Czuwamy Aniu, na straży pamięci
Dziś szczególnie blisko myślą, przy Twym grobie.

Zgłoś nadużycie

Anna Maria Stańczyk

mama

16 lat temu



Nie masz już zmartwień,
cierpienia nie masz,
do snu Cię tuli
troskliwa ziemia.
Spójrz, przyszłam
Aniusiu,
to ja
na chryzantemy
upadła łza.

Ognikiem znicza
znaczę, że jestem
Ty śpisz,
więc może we śnie
zobaczysz,
że tak mi smutno,
że wciąż rozpaczam,
zrozumieć trudno,
wciąż pamięć wraca.

Śpiewnie szeleszcząc,
spadają liście,
już jesień,
wkrótce zima
zabieli srebrzyście
to miejsce drogie
i wszystko wokół,
potem śnieg staje
tak jak co roku.

Kiedyś przyjdę
jak w ten poranek
i nie odejdę
już tu zostanę.

Zgłoś nadużycie

Anna Maria Stańczyk

honia

16 lat temu

Zgłoś nadużycie

Anna Maria Stańczyk

asia

16 lat temu

[*][*][*] Pamietamy

Zgłoś nadużycie

Poprzednia 1 2 3 ... 192 193 194 195 196 ... 201 202 203