Anna Maria Stańczyk

Anna Maria Stańczyk

16 lat

data urodzin:
20-07-1992
data śmierci:
12-09-2008
krótki URL:
Podarowałaś swą miłość śmierci, ale Bóg Ci wybaczy, bo Bóg jest miłością
Zgłoś nadużycie
Zapal świeczkę

Poprzednia 1 2 3 4 5 ... 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 Następna

Anna Maria Stańczyk

Adam Asnyk

15 lat temu
(IP: XX)



Anielskie chóry

Anielskie śpiewają chóry
W gwiaździstym błękitów morzu,
Wśród nocnej ciszy, przy łożu
Sennej natury.

Śpiewają tej biednej ziemi,
Co wiecznie w świeżej żałobie
Jak matka płacze na grobie
Za dziećmi swemi.

Śpiewają ludziom, co dyszą
W codziennym a krwawym trudzie,
Lecz biedni, zmęczeni ludzie
Pieśni nie słyszą.

I tylko ci, którzy toną
W wielkiej miłości pragnieniu,
Ci słyszą w serc swoich drżeniu
Tę pieśń natchnioną!

/ Adam Asnyk /

Zgłoś nadużycie

Anna Maria Stańczyk

Anula i Dawid

15 lat temu
(IP: XX)

always...

..uśmiechnięta
..kolorowa
..słodka
..urocza
..bystra
...........NASZA

oJjj...tęsKnimy mycHa...;(((

[zawSze w pAmiĘci]

;********************

Zgłoś nadużycie

Anna Maria Stańczyk

Romka z Kubą

15 lat temu
(IP: XX)

:(

Zgłoś nadużycie

Anna Maria Stańczyk

ktoś

15 lat temu
(IP: XX)


Trzeba przeżyć ból - by opisać cierpienie. Trzeba dotknąć nieba - by rozkosz zapisać. Trzeba stracić nadzieję - by cenić złudzenia. Trzeba przeżyć wczoraj - by obudzić się dzisiaj. Trzeba najpierw zgubić - żeby zacząć szukać. Trzeba być samemu - by cenić we dwoje. Trzeba zamknąć drzwi - żeby ktoś zapukał. Trzeba się zapytać - by ktoś wskazał drogę. Trzeba poznać brutalność - by docenić tkliwość. Trzeba przestać bywać - by znów odczuć bycie. Trzeba przeżyć romans - by rozpoznać miłość. Trzeba najpierw umrzeć - by rozpocząć życie.....

Zgłoś nadużycie

Anna Maria Stańczyk

Catalina

15 lat temu
(IP: XX)

[*]

Zgłoś nadużycie

Anna Maria Stańczyk

SweetOlguś

15 lat temu
(IP: XX)

Powiększyłaś Grono Aniołków [*] [*] [*]

Zgłoś nadużycie

Anna Maria Stańczyk

tak pisała Ania

15 lat temu
(IP: XX)



Z NOTATEK ANI:

I uczyniłeś mnie Panie
na podobieństwo swoje,
kazałeś mi kochać ludzi.
Dałeś mi Panie serce tak otwarte
i pamięć tak krótką
na uczynione krzywdy.
Kazałeś wybaczać,
podawać rękę
i dzielić się chlebem.
Już wiem jak boli Cie
gdy Ci których kochasz
nie idą droga ku Tobie,
nie patrzą w Twoje oczy
i idą wszędzie
tylko nie do Ciebie.
Jak boli kochające serce
wiem już teraz,
już rozumiem,
już płakałam.
Ale tak jak Tobie
nie brak mi miłości dla ludzi.
Kim mnie uczyniłeś?
Zbłąkaną owieczką,
spłoszonym zajączkiem,
liściem, ziarenkiem piasku.
A teraz boję się,
że porwie mnie dziki zwierz,
zerwie i poszarpie wielki wiatr,
podepcze życie butem codzienności.
DLACZEGO NIE UCZYNIŁEŚ MNIE, PANI, SILNĄ

Zgłoś nadużycie

Anna Maria Stańczyk

natalia

15 lat temu
(IP: XX)


Na niewinnej łące, pod spokojnym niebem
Gdzie w enklawie słońca kwiaty dorastały
Tępym ostrzem bezsensu wycięto ten jeden
Najskromniejszy, zarazem najbardziej dojrzały.

Choć dziećmi byliśmy depcząc wspólnie drogę
Uczucia prawdziwe nie wiążą się z wiekiem
Każdy, kto zdążył poznać Cię choć trochę
Wiedział, że z dobrym obcuje człowiekiem.

Pomocna, życzliwa, mądra i łagodna
Wrogów mieć nie mogłaś, wszyscy Cię lubili
Czy było coś, czemu sprostać nie mogłaś?
Właśnie… dlatego czasem tylko zazdrościli.

Byłaś wyjątkowa, lecz czemu „wybrana”?
Odwieczne pytanie o „boską logikę”
Dziewczyna z sercem anioła między nas zesłana
Po to by nam „pokazać” i zabrać za chwilę?

Czas nieubłagany, lecz w uszach wciąż dźwięczy
słowo „czuwaj!”, którym pozdrawiałaś ludzi bliskich sobie
Czuwamy Aniu, na straży pamięci
Dziś szczególnie blisko myślą, przy Twym grobie.

Zgłoś nadużycie

Anna Maria Stańczyk

mama

15 lat temu
(IP: XX)



Nie masz już zmartwień,
cierpienia nie masz,
do snu Cię tuli
troskliwa ziemia.
Spójrz, przyszłam
Aniusiu,
to ja
na chryzantemy
upadła łza.

Ognikiem znicza
znaczę, że jestem
Ty śpisz,
więc może we śnie
zobaczysz,
że tak mi smutno,
że wciąż rozpaczam,
zrozumieć trudno,
wciąż pamięć wraca.

Śpiewnie szeleszcząc,
spadają liście,
już jesień,
wkrótce zima
zabieli srebrzyście
to miejsce drogie
i wszystko wokół,
potem śnieg staje
tak jak co roku.

Kiedyś przyjdę
jak w ten poranek
i nie odejdę
już tu zostanę.

Zgłoś nadużycie

Anna Maria Stańczyk

honia

15 lat temu
(IP: XX)

Zgłoś nadużycie

Poprzednia 1 2 3 4 5 ... 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 Następna