Adrian Gorczyński

Nie ma takich słów które by opisały ten ból i cierpienie.......
Gdy odszedłeś mój świat zawalił się pod ziemię......
Miałeś całe życie tu wśród nas, a nie u góry z aniołami....... Ale Bóg postanowił inaczej......
DLACZEGO??

Wierzę że jesteś gdzieś tam... Istniejesz... i że rozumiesz dlaczego....
Wierzę ze nic się bez celu nie dzieje, tyle spotkało nas złego......

żyję nadzieją że znów się spotkamy - a wtedy światu wybaczę...
żyję nadzieją że nie brak Ci mamy - nie mogę myśleć inaczej...

Niewiele tak czasu było nam dane
to jakby nuty raz tylko zagrane fragmentu Twojej melodii

lecz ja nauczyłam się ich na pamięć
i będę po cichu nucić
czasami tylko głos mój się załamie
bo wiem że nie możesz wrócić.....

Tak bardzo tęsknie..... :(

Adek ... tyle chciałabym Ci powiedzieć...
Jeszcze raz zobaczyć Twój uśmiech.... :(
Bardzo za Tobą tęsknię..... Wspieraj mnie Aniołku... Proszę....

' Wystarczy nieobecność jednej bliskiej osoby......... aby cały świat wydał się wyludniony..... "

Kiedy żył eś - pokazałeś mi jak walczyć...
Kiedy umarłeś - pokazałeś że czasem trzeba odpuścić i odejść....
Dzisiaj nie mogę Ci podziękować..... Ale mogę obiecać.... nie pozwolę o Tobie zapomnieć...

Ciebie nie można zastąpić.... :(

szkoda ze ciebie tu niema zawsze ciebie zapamietam ciebie takim jakim byles

Jest tyle niedopowiedzianych słów....
tyle niespełnionych marzeń......
tyle niepojętego bólu i tęsknoty...
Zostały wspomnienia i pustka której nie ma czym wypełnić.....
Adek tyle mi pomogłeś.... Kto teraz mi pomoże..... ???