Późnojesienne wieczory, zwłaszcza te z początku listopada każdego roku, sprzyjają nie tylko refleksjom o przemijaniu, ale także są dobrą okazją do odwiedzin cmentarzy. Mijając tysiące nagrobków nie tylko wspomina się swoich zmarłych, ale też czasem przychodzi refleksja, że przecież kiedyś nadejdzie moment własnej śmierci. A choć wtedy już nie będzie można osobiście zadecydować o formie pochówku - to przecież można podjąć taką decyzję jeszcze za życia.
czytaj dalej...
Powrót do pracy po śmierci Bliskiej Osoby jest bardzo trudny. Dla wielu osób optymalnymi warunkami na przeżycie żałoby byłoby spędzenie tych chwil w samotności lub gronie najbliższych osób. Powrót do życia zawodowego i obecność kolegów z pracy, może być bardzo niekomfortowe. Jak sobie z tym poradzić?
czytaj dalej...
Trudno spotkać kogoś, kto bez pewnego drżenia serca myśli o swojej własnej śmierci i o tym, co będzie potem. Odsuwa się takie refleksje na bliżej nieokreśloną przyszłość zakładając, że jakoś to się ułoży. Ostatecznie zaś, że to, co stanie się po naszej śmierci, nie będzie już naszym zmartwieniem... To myślenie jest, owszem, dość realistyczne, ale i w pewien sposób egoistyczne. Bowiem osoby, na barkach których spocznie obowiązek organizacji naszego pogrzebu, będą musiały zmierzyć się z pytaniem: pochówek tradycyjny czy kremacja?
czytaj dalej...