PAWEŁ SZCZĘSNY
23 lata
| data urodzin: | 26-08-1985 |
| data śmierci: | 22-12-2008 |
| krótki URL: |
vivien
15 lat temu
:(```
:(``````)
:(``````((
:(``````)
:(`````( , )
:(````(( , ))
:(````( (, ) )
:(````( ((, ))
:(```[[*[*]*]]
:(```[[*[*]*]]
:(```[[*[*]*]]
:(```[[*[*]*]]
:(```[[*[*]*]]
:(```*******
~~~~~~~~~~~~~
ŚWIATEŁKO PAMIĘC
vivien
15 lat temu
:(```
:(``````)
:(``````((
:(``````)
:(`````( , )
:(````(( , ))
:(````( (, ) )
:(````( ((, ))
:(```[[*[*]*]]
:(```[[*[*]*]]
:(```[[*[*]*]]
:(```[[*[*]*]]
:(```[[*[*]*]]
:(```*******
~~~~~~~~~~~~~
ŚWIATEŁKO PAMIĘC
Rodzice Kamila Sowińskiego
15 lat temu
" Tak, tak, tak wszystko będzie dobrze. Kiedy niebo jest moim posłańcem, wielka żółta kula, słońce moim kochankiem..."
Cytat z Kamilka wiersza pt." Cola"
Pamiętamy o Tobie Aniołku! Pamiętamy!
aga
15 lat temu
Niech staną zegary
Zamilkną telefony
Dajcie psu kość
Niech nie szczeka, niech śpi najedzony.
Niech milczą fortepiany
I w miękkiej werbli ciszy
Wynieście trumnę
Niech przyjdą żałobnicy
Niech głośno łkając samolot pod chmury się wzbije
I kreśli na niebie napis "On nie żyje!"
Włóżcie żałobne wstążki na białe szyje gołębi ulicznych
Policjanci na skrzyżowaniach niech noszą czarne rękawiczki.
W nim miałem moją północ, południe i zachód i wschód
Niedzielny odpoczynek i codzienny trud.
Jasność dnia i mrok nocy, moje słowa i śpiew
Miłość, myślałem, będzie trwała wiecznie,
Myliłem się,
Nie potrzeba już gwiazd - zgaście wszystkie - do końca
Zdejmijcie z nieba Księżyc i rozmontujcie słońce
Wylejcie wodę z morza, odbierzcie drzewom cień
Teraz już nigdy na nic nie przydadzą się.
aga
15 lat temu
Niech staną zegary
Zamilkną telefony
Dajcie psu kość
Niech nie szczeka, niech śpi najedzony.
Niech milczą fortepiany
I w miękkiej werbli ciszy
Wynieście trumnę
Niech przyjdą żałobnicy
Niech głośno łkając samolot pod chmury się wzbije
I kreśli na niebie napis "On nie żyje!"
Włóżcie żałobne wstążki na białe szyje gołębi ulicznych
Policjanci na skrzyżowaniach niech noszą czarne rękawiczki.
W nim miałem moją północ, południe i zachód i wschód
Niedzielny odpoczynek i codzienny trud.
Jasność dnia i mrok nocy, moje słowa i śpiew
Miłość, myślałem, będzie trwała wiecznie,
Myliłem się,
Nie potrzeba już gwiazd - zgaście wszystkie - do końca
Zdejmijcie z nieba Księżyc i rozmontujcie słońce
Wylejcie wodę z morza, odbierzcie drzewom cień
Teraz już nigdy na nic nie przydadzą się.
aga
15 lat temu
Niech staną zegary
Zamilkną telefony
Dajcie psu kość
Niech nie szczeka, niech śpi najedzony.
Niech milczą fortepiany
I w miękkiej werbli ciszy
Wynieście trumnę
Niech przyjdą żałobnicy
Niech głośno łkając samolot pod chmury się wzbije
I kreśli na niebie napis "On nie żyje!"
Włóżcie żałobne wstążki na białe szyje gołębi ulicznych
Policjanci na skrzyżowaniach niech noszą czarne rękawiczki.
W nim miałem moją północ, południe i zachód i wschód
Niedzielny odpoczynek i codzienny trud.
Jasność dnia i mrok nocy, moje słowa i śpiew
Miłość, myślałem, będzie trwała wiecznie,
Myliłem się,
Nie potrzeba już gwiazd - zgaście wszystkie - do końca
Zdejmijcie z nieba Księżyc i rozmontujcie słońce
Wylejcie wodę z morza, odbierzcie drzewom cień
Teraz już nigdy na nic nie przydadzą się.
aga
15 lat temu
Niech staną zegary
Zamilkną telefony
Dajcie psu kość
Niech nie szczeka, niech śpi najedzony.
Niech milczą fortepiany
I w miękkiej werbli ciszy
Wynieście trumnę
Niech przyjdą żałobnicy
Niech głośno łkając samolot pod chmury się wzbije
I kreśli na niebie napis "On nie żyje!"
Włóżcie żałobne wstążki na białe szyje gołębi ulicznych
Policjanci na skrzyżowaniach niech noszą czarne rękawiczki.
W nim miałem moją północ, południe i zachód i wschód
Niedzielny odpoczynek i codzienny trud.
Jasność dnia i mrok nocy, moje słowa i śpiew
Miłość, myślałem, będzie trwała wiecznie,
Myliłem się,
Nie potrzeba już gwiazd - zgaście wszystkie - do końca
Zdejmijcie z nieba Księżyc i rozmontujcie słońce
Wylejcie wodę z morza, odbierzcie drzewom cień
Teraz już nigdy na nic nie przydadzą się.
aga
15 lat temu
Niech staną zegary
Zamilkną telefony
Dajcie psu kość
Niech nie szczeka, niech śpi najedzony.
Niech milczą fortepiany
I w miękkiej werbli ciszy
Wynieście trumnę
Niech przyjdą żałobnicy
Niech głośno łkając samolot pod chmury się wzbije
I kreśli na niebie napis "On nie żyje!"
Włóżcie żałobne wstążki na białe szyje gołębi ulicznych
Policjanci na skrzyżowaniach niech noszą czarne rękawiczki.
W nim miałem moją północ, południe i zachód i wschód
Niedzielny odpoczynek i codzienny trud.
Jasność dnia i mrok nocy, moje słowa i śpiew
Miłość, myślałem, będzie trwała wiecznie,
Myliłem się,
Nie potrzeba już gwiazd - zgaście wszystkie - do końca
Zdejmijcie z nieba Księżyc i rozmontujcie słońce
Wylejcie wodę z morza, odbierzcie drzewom cień
Teraz już nigdy na nic nie przydadzą się.
MAMA ŚP ŁUKASZA B
15 lat temu
Serce pęka,
Żal ogarnia duszę,
Pustki w domu,
Pustki w sercu,
Pustki w życiu...
I nic już nie ma sensu,
Nic się nie liczy,
Żadna chwila,
Żadna potrzeba,
Żadna miłość...
W sercu zawsześ obecny,
Lecz serce pogrążone
W żałobie,
W smutku,
W rozpaczy...
Alicja A.
15 lat temu
ღღ ŚWIATEŁKO PAMIĘCI ღღ
....... ........(,))
....... .....[⊰ღ⊱]
........ ....[⊰ღ⊱]
....... .....[⊰ღ⊱]
....... ...............
===================
☼ Mama Anielskiej Gromadki ☼
e-Pamiątka

PAWEŁ SZCZĘSNY - Pamięć o Tobie pozostanie na zawsze.
Jak to działa? Dedykowany kod QR umieszczony na tabliczce pogrzebowej lub nagrobku umożliwia szybki i wygodny dostęp do Strony Upamiętniającej.
Ilość pobrań: 9
STATYSTYKI NEKROLOGÓW
DODANE NEKROLOGI:
9 211
ŚWIECZKI PAMIĘCI:
10 977 974



