Marcin Kroplewski

Marcin Kroplewski

23 lata

data urodzin:
07-11-1983
data śmierci:
23-06-2007
krótki URL:
Zgłoś nadużycie
Zapal świeczkę

Marcin Kroplewski

Anonimowy

11 lat temu

Gdy zbolała matka nad grobem stała
Z wielkim bólem serca tak dziecku śpiewała
Luli luli laj moje dzieciąteczko
Luli luli laj niebiańska córeczko.

Wszystkie radości w tym grobie spoczęły
Matce żal i smutek do duszy przylgnęły
Luli luli laj moja Aniołeczko
Luli luli laj kochana córeczko.

Ucichły ptaki, ucichły drzewa,
Ucichła alejka…sza… to matka śpiewa
Luli luli laj martwy mój kwiateczku
Luli luli laj bosy Aniołeczku.

Przytulić by chciała tak żywe ciałeczko
Złożyć pocałunek na miękkich usteczkach
Lulu luli laj maleńka córeczko,
Luli luli laj odległa gwiazdeczko.

Wielka wyrwa w sercu, w duszy boleść czarna
żałoba na wieki… wiara i nadzieja… pociecha marna
Lulu luli laj niebiańska córeczko.
Luli luli laj Boży Aniołeczku.

Maleńki Aniele przytul sie do misia
Niech Ci moje dziecię ciepło będzie dzisiaj
Nie w moich ramionach, lecz w tej zimnej ziemi
otulam cię Pysiu myślami ciepłymi
Luli luli laj mój Ty Aniołeczku
Luli luli laj mego serca cząsteczko.
/Gemini/

____ ✼ ____
     ¯¯¯¯¯¯ ✼ ______

____OTULAM CIĘ SWYM SERCEM ANIOŁECZKU _______

____ ✼ ____
     ¯¯¯¯¯¯ ✼ ______
M.JARECZKA PYRSAKA

Zgłoś nadużycie

Marcin Kroplewski

Monika i Zenek

11 lat temu

Zgłoś nadużycie

Marcin Kroplewski

rodzice

11 lat temu

Zgłoś nadużycie

Marcin Kroplewski

Anonimowy

11 lat temu

Jest w Nas wielki ból
Ból Aniołkowych matek
Czy powinniśmy pytać Boga dlaczego?
Boże ,gdzie jesteś?Gdzie?
Chcę wierzyć,że istniejesz!
Wmówiłam sobie,że moje dziecko jest Aniołkiem.
Usilnie staram się Ciebie zrozumieć,tak bardzo się staram.
Tak bardzo chce wierzyć,że jest jakiś sens.
Wierzę,że moje dziecko umarło,bo tu na Ziemi czekało Go tylko cierpienie.
Musze w to wierzyć...czy to prawda Boże?
Czy dlatego Go zabrałeś,żeby Go chronić?
Dziękuję za to że mogłam „poznać” Tego Wielkiego Małego Człowieka ..moje dziecko. Dziękuję za odczucia jakie mi towarzyszyły, za przemyślenia, za ból i tęsknotę z którą teraz zostaję, za to że w tym wielkim, pędzącym świecie tyle osób się zatrzymało…

ANIOŁECZKU... zapalam światełko dla Ciebie …nigdy Cię nie zapomnę!(*)(*)(*)


˜”*°•_ღ♥… ___♥ღ_•°*”˜

RENIA M.JARECZKA PYRSAKA

Zgłoś nadużycie

Marcin Kroplewski

MAMA PAWŁA SZ

11 lat temu

Czym jest miłość?
Wielką radością, marzeniem
Czy smutkiem i niespełnieniem ?
Czym?
Moze gwiazdką na niebie
Teczą po deszczu
a może
....milczeniem
Miłość słowem nie da się opisać
Nie da się okreslić co naprawdę to znaczy
Ale wiadomo na pewno
Jednym daje szczęście
Innym zaś
Dar smutku i rozpaczy...
Odejście
Ile smutku wyrażają słowa
Ileż rozpaczy zawiera wymuszony uśmiech
Tyle ciemności czai się wokół
Kształty twarzy giną w mroku
Tylko oczy błyszczą jeszcze
Jakimś tajemniczym blaskiem
Lecz gasną przedwcześnie
Utrudzone zbyt ciężkim ciężarem
Skurczona postać bólu
idzie dalej
Potęguje ból i tęsknotę..
Jest miłość co była ciałem, a stała się duchem.....
jest silniejsza,jest większa,chociaż oblewana łzami.
NAJJAŚNIEJSZE ŚWIATEŁKA DO NIEBA
DLA CIEBIE MARCINIE
POZDRAWIAM TWOICH NAJBLIŻSZYCH
IRENA

Zgłoś nadużycie

Marcin Kroplewski

Monika i Zenek

11 lat temu

Zgłoś nadużycie

Marcin Kroplewski

rodzice

11 lat temu

Zgłoś nadużycie

Marcin Kroplewski

Anonimowy

11 lat temu

Niczym piękny ptak…
Na ramieniu mym, przycupnął cichuteńko…
…czas.
I przygląda mi się bacznie kolejny już raz.
Przybrał piękne złote piórka, pragnie zmylić mnie…
przebija spojrzeniem szklaną taflę łez.
Przeniknąć chce głębiej… nie czuję… gdzie jest?
Czerwień serca go oślepia, a odłamki mocno ranią.
Pragnie stąpać delikatnie… niczym puch unosi się
błoga lekkość jego kroków… obezwładnia mnie.
Niech zawróci… wołam! krzyczę! drżę!
…zgrzyt… serce me przeszywa ból, strach paraliżuje mnie.
Pokruszony i spękany kryształ serca dźwięcznie brzmi
ta melodia… jest wspomnieniem o dziecięciu mym.
Nagle czuję trzepot skrzydeł… już nie stąpa… nie
wznieść się pragnie i szybować, wniknąć jeszcze głębiej mnie
nagle…
głośno spada w czeluść , otchłań czerni duszy mej
trzepot ucichł … błoga cisza…
czas… nie ubezwłasnowolnił mnie!
…może pustka go wessała… może rozpacz go wchłonęła…
może rozbił się na skałach, granit bólu i cierpienia… był nie do przezwyciężenia
leży tam bezbronny, słaby i obrazy duszy chłonie…
chce odnaleźć te wspomnienia… fotografie… pamięć mą
zabalsamowane w skarbcu… by przetrwały nawet mnie
wiem że nigdy ich nie znajdzie zginie zanim zdąży w niepamięci życia pogrzebać je…
…małe stopki, śliczny nosek, ciepluteńkie dłonie dwie
moje dziecię, ma kruszynka… wspomnienia me
mój bezcenny skarb bezpieczny już jest…
Nie pozwolę nigdy więcej przysiąść na ramieniu mym
szklaną taflę wzmocnił tytan
czas
pokonam i zwyciężę!

★  ( `✩´ )  ★
  ★`•.¸.•´

Ból rozdziera zbolałe serce… ale pamięć o Tobie daje mi radość… uśmiecham się przez łzy…
do Ciebie Aniołeczku…

A Ty uśmiechnij się do mnie skarbeńku...

¯¯¯¯•❤•¯¯¯¯¯¯¯¯•❤•¯¯¯¯¯¯¯¯•❤•¯¯¯¯
RENIA M.JARECZKA PYRSAKA

Zgłoś nadużycie

Marcin Kroplewski

MAMA PAWŁA SZ

11 lat temu

Matki człowieczej lament

Kiedy mi Cię Synku zwiastowali
to myślałam niebo mi otwarli
że to nie udręka być matką człowieka. Synku!
Kiedy mi się objawili w złocie
nie myślałam że mi wydrze kto Cię
że na ludzka mękę będziesz mi człowiekiem. Synku!

Kiedym w sobie tę nosiła jasność
anim czuła że na krzywdę własną
że tak cierpieć musi kto wszedł między ludzi. Synku!
Kiedym na świat wydawała brzemię
nie wiedziałam że uchodzisz ze mnie
na Twoją niedolę na matczyną boleść. Synku!

I poznałam w Tobie umieranie
i poznałam żeś Ty krzyżem dla mnie
że okrutną rzeczą być matką człowieczą. Synku!
Kiedy mi Cie zwiastowali
nie wiedziałam że mi Cię wydarli
że oblekasz ciało aby źle się stało. Synku!
WIERSZ Joanny Kulmowa

NAJJAŚNIEJSZE ŚWIATEŁKA DO SAMEGO NIEBA
DLA CIEBIE
POZDRAWIAM i przytulam do serca osieroconych najbliższych
IRENA

Zgłoś nadużycie

Marcin Kroplewski

mama ANI O(*)

11 lat temu

Zgłoś nadużycie

Poprzednia 1 2 3 ... 2862 2863 2864 2865 2866 ... 3540 3541 3542