MACIEJ MAĆKOWIAK

MACIEJ MAĆKOWIAK

33 lata

data urodzin:
16-10-1977
data śmierci:
23-07-2011
krótki URL:
Zgłoś nadużycie
Zapal świeczkę

MACIEJ MAĆKOWIAK

mama Mateusza Maliszewskiego

13 lat temu

PROMYCZKI PAMIECI
DO RAJU***

Posyłam kwiaty - niech powiedzą one
To, czego usta nie mówią stęsknione!
Co w serca mego zostanie skrytości
Wiecznym oddźwiękiem żalu i miłości.
✿ڿڰۣ ✿ڿڰۣ ✿ڿڰۣ ✿ڿڰۣ ✿ڿڰۣ
✿ڿڰۣ ✿ڿڰۣ ✿ڿڰۣ ✿ڿڰۣ ✿ڿڰۣ


Zgłoś nadużycie

MACIEJ MAĆKOWIAK

MARIA

13 lat temu

♥ ♥ ♥¸¸.•*´¯`❀
♥•*´¯`❀♥ W MOJEJ
♥ PAMIĘCI ♥,•*```*•,♥
✿*•‚¸_¸ ‚•*


❀░```````)
❀░``````( (
❀░``````)))
❀░`````( (, ))
❀░````( ( ,)) )
❀░````( ((, ) ))
❀░`````[[][]]
❀░`〚║(◕⋰♥⋱◕)║〛
❀░`〚║(◕⋱♥⋰◕)║〛
❀░`〚║(◕⋰♥⋱◕)║〛
❀░`〚║(◕⋱♥⋰◕)║〛
❀˜”*• ڰۣڿ ๑ ♥ ๑ ڰۣڿ •*”˜ ❀

♥¸¸.•*´¯`❀
•*´¯`❀

Niech znicze pamięci połączone z naszą miłością ogrzewają Wasze Dusze Aniołki Ukochane...Wasze serca przestały bić, nasze biją lecz tak bolą....

♥ ♥ ♥ ¸¸.•*´¯`✿
♥ •*´¯`✿
_________________
c.ŚP.W.MAKOWIECKIEGO
SERDECZNIE POZDRAWIAM BLISKICH.

Zgłoś nadużycie

MACIEJ MAĆKOWIAK

Anonim

13 lat temu

___♥.◕° ___
¯¯¯¯¯¯♥.◕°___
MACIEJU
NA ZAWSZE W MEJ PAMIĘCI
___♥.◕° ___
¯¯¯¯¯¯♥.◕°___

Bez mojej zgody

Nie miałeś prawa synu mój tak zostawić mnie,
bez pytania,
pożegnania, na które i tak nie zgodziłabym się.
Więc poszedłeś sam do Pana
o świcie,
po cichutku,
nikogo nie budząc
swoim kwileniem,
tak jak zawsze to robiłeś,
czekając na karmienie.
Nie zgadzam się na wspomnienie
na pustkę w łóżeczku,
brak wieczornych kąpieli
i bajeczkę.
Słyszysz co mówię,
zabraniam Ci,
byś miał zamknięte swe śliczne oczka,
zimne rączki.
i sine usteczka.
Nie masz prawa
zostawiać mnie samą
na tym łez padole,
obudź się mój synu, bramy nieba będą jeszcze długo otwarte,
a bez Ciebie moje życie jest nic nie warte.
autor...zapałka
___♥.◕° ___
¯¯¯¯¯¯♥.◕°___
ANETKO NA TA PIEKNĄ NIEDZIELĘ...DUŻO SIŁY NIECH ONA DAJE NAM BY PRZETRWAC TEN CZAS BEZ NASZYCH ANIOŁKÓW
POZDRAWIAM .....M.JARECZKA PYRSAKA

Zgłoś nadużycie

MACIEJ MAĆKOWIAK

mama Marka Nockowskiego

13 lat temu

Łzy są gorzkie, dzień jest długi,
noc bezsenna,a tęsknota taka wielka
NIEDZIELNE ŚWIATEŁKO PAMIĘCI

Zgłoś nadużycie

MACIEJ MAĆKOWIAK

(*)

13 lat temu

najjaśniejsze światełko dla ciebie Maciejo (*)(*)(*)(*)...na dzisiejszą niedzielę ...żeby twoja niedziela była jaśniejsza niż moja...kocham cię michu...i nigdy nie pogodzę się z twoim odejściem...będę czekać na spotkanie z tobą...a przez ten czas tak bardzo tęsknić...do zobaczenia skarbie...(*)(*)(*)(*)...

Zgłoś nadużycie

MACIEJ MAĆKOWIAK

Agnieszka

13 lat temu

Pamiętam... ((*))

Siostra śp. Marcina Malara

Zgłoś nadużycie

MACIEJ MAĆKOWIAK

ciocia Daniela M....

13 lat temu

PAMIĘTAM
I ZAPALAM ŚWIATEŁKO
DOŁĄCZAJĄC MODLITWĘ
.....(\ ***/)
.....( \(_)/ )
.....(_ /|\ _)
......./___\.....((*)) ((*))


***************************
Pozdrawiam Tych, którym tak bardzo
CIEBIE brak -Ela
***************************

Zgłoś nadużycie

MACIEJ MAĆKOWIAK

siostra Andrzeja Podlewskiego

13 lat temu

Nie czekajcie,ja nie wróce.....
Nie spieszcie się ,ja poczekam...

Zgłoś nadużycie

MACIEJ MAĆKOWIAK

żona Ś.P.JacusiaWoźniaka

13 lat temu

Maćku pamiętam każdego dnia (*)(*)(*)



Anetko uściski!!!

Zgłoś nadużycie

MACIEJ MAĆKOWIAK

Anonim

13 lat temu

________<♥>__

_<♥> MACIEJU _<♥>

________<♥>__

Słyszę płacz głośny, czyjeś szlochanie,
podchodzę bliżej i widzę ostatnie pożegnanie.
Niebo okryło się chmurą w żałobie,
ja stoję przy pustym jeszcze grobie.
Tylko dzwon słychać,
ten dzwon, który prowadzi w drodze ostatniej
do ciemnej mogiły i do ziemi bratniej.
Deszcz zaczął padać, jakby świat opłakiwał
los nieboszczyka-rozłożę parasol-
z kaplicy płynie żałobna muzyka.
A może to sen? Może to tylko zwykły sen?
Uszczypnę się, boli!
Jednak naprawdę ktoś utknął w niedoli.
O! już widzę orszak żałobny zwłoki wyprowadza,
na przodzie rodzina, płacząc wniebogłosy
swoją rozpacz zdradza.
Już trumna wyłania się z murów kaplicy,
ja oczom nie wierzę,
w głowie mam straszne bicie dzwonnicy.
O Boże, to dziecko! Po trumnie poznaje,
oczy moje łzą zaszły, serce mi się kraje.
Jakie to nieszczęście, jaka straszna trwoga,
swe dziecko kochane oddać w ręce Boga.
Na zawsze stracić syna, lub córkę kochaną,
na zawsze stracić nadzieję przez lata budowaną.
Gardło żal mi przycisnął, jednak nie wytrzymałem,
ukryłem w dłoniach powieki i głośno zapłakałem.
Trumna w gotowości nad mogiłą ciąży,
by za krótką chwilę w nicość się pogrążyć.
Jeszcze ksiądz do Nieba modły swe zanosi,
teraz się pochyla, garść ziemi podnosi
i na drewno sypie......
Zaczyna opadać, schodzi, gdzie jej meta,
lecz z tłumu wybiega dość młoda kobieta
i nad grobem pada skubiąc włosy z głowy,
władzę nad nią sprawuje smutek betonowy.
Mąż odciąga ją, coś szepcze do ucha,
ona jest w amoku, wcale go nie słucha!
Jednak po chwili cofa się i klęka.....
Grabarze łopaty już dzierżą w swych rękach.
Potem krzyż wbijają, każdy wieniec składa,
teraz kondolencje od księdza, sąsiada.

Nagle się ocknąłem z mego zamyślenia,
cisza w uszach szumi, mrokiem zaszła ziemia.
Nigdzie już nie widzę śladu żywej duszy,
tylko podmuch wiatru liśćmi drzew poruszył.
Na chwilę przystanę, bo widzę gołębia,
wyfrunął z cmentarza, w ciemność się zagłębia.
Pewnie dusza mała wędruje do Pana,
by za chwile przed nim upaść na kolana.
Na zawsze w pamięci mojej pozostanie
dzień, w którym los dziecka nawet nie ocalił.

Krystian Kucia

DOBRANOC...RENIULEK
M.JARECZKA PYRSAKA

Zgłoś nadużycie

Poprzednia 1 2 3 ... 320 321 322 323 324 ... 679 680 681