Kubuś Mikołajewski

Cześć Syneczku!
Mama już ledwo dycha w ciąży z Twoim bratem:-) Ale jeszcze dajemy radę. Dzisiaj miałam bóle mocne w podbrzuszu i kłucie także myślę, że już niedługo poród się zacznie... Boje się. W czwartek idę do lekarza, pewnie powie mi kiedy odstawić leki i myślę, że po tym to już lada chwila się zacznie.
Czuwaj Synku nad nami. Kocham Cię!

Cześć mój Aniołeczku!!!
Myślę o Tobie Słonko Ty moje. 5 luty to przypuszczalny termin Twojego porodu..., który odbył się o wiele za wcześnie! Kocham Cię Aniołeczku!

cześć mój Maluszku!
Byłam wczoraj u Pani doktor z Twoim braciszkiem. Wszystko z nim jest ok!:-) Waży już 2825g, także jest duży jak na swój 35 tydzień ciąży. Tylko mi już się szyjka rozmiękczyła i mam rozwarcie na 1 cm. Ale ponoć nie jest źle. Także nadal oczekujemy, ale jest już dobrze. Nawet zaczęłam bardziej wierzyć że się uda... Martwi mnie jedynie moja nerka, w której zastój się znów powiększył... Oby mnie znów nie dopadła kolka nerkowa.
Kocham Cię Aniołku i proszę czuwaj nade mną do końca ciąży i przez całe życie!
Buźka****

Cześć mój śliczny Aniołku!!!
Piszę, żebyś nie zapomniał złożyć babci Marioli życzeń z okazji Dnia Babci:-)
Bardzo mi Was brakuje... Tęsknię za Wami. Twój brat Wiktorek ma się raczej dobrze, bo bryka w brzuszku:-) Jest już coraz większy co daje mi się we znaki, bolą mnie żebra, plecy itp, itd... Ale muszę to wytrzymać! Oby tylko nerka już się nie ujawniła...
Kocham Was Aniołki! Świętujcie dzisiaj! Papapapa! Buziaki***

Cześć Mój śliczny Aniołeczku!
Trochę lepiej się czuję, jeszcze biorę antybiotyk, ale już nie boli tylko nadal jestem pozatykana. Byłam wczoraj z Wiktorkiem u lekarza i waży już 1880 g! Robi się wielki. Jest już obrócony główką w dół. I ponoć ma się dobrze. Lekarka mówi, że gdyby nawet poród się zaczął to powinno być wszystko dobrze. Dziękuję Wam moje Aniołki, że jesteście ze mną i czuwacie nad nami! Kocham Cię Syneczku!

cześć Syneczku!
Niestety jestem chora...:-(
Panuje jakaś epidemia gryp itp, mnie dopadło straszne zapalenie zatok, biorę antybiotyk. boję się żeby to wszystko nie zaszkodziło Twojemu bratu...
jeszcze mi tego brakowało do nerek, skurczy itp.
kocham Cię Aniołeczku!*** czuwaj nad nami!

Hej mój śliczny Aniołeczku!!!
Dziś sylwester, czyli jutro znów zacznie się kolejny nowy rok bez Ciebie... Jak zawsze Słoneczko życzę Ci wszystkiego najlepszego! Kocham Cię Aniołku! Czuwaj nad mamą i Wiktorkiem, dzisiaj zaczęliśmy 31 tydzień ciąży, i z dnia na dzień mam większą nadzieję, że jednak się uda. Papa mój Maluszku!***

Z okazji Świąt życzę Ci mój Aniołeczku wszystkiego co tylko sobie wymarzysz żeby się spełniło, żebyś dostał dużo anielskich prezentów, które tak chciałabym Ci dać... Pozdrów babcie i świętujcie wesoło! Kocham Cię! Buziaki ślę*** Łukasz też przesyła życzenia i całuski!

Cześć mój Aniołeczku!!!
Byłam wczoraj u lekarza z Twoim braciszkiem. Pani doktor powiedziała, że na razie jest wszystko OK! Oprócz stawiania brzuszka, na co biorę już leki i zastoju w nerce wszystko wydaje się być dobrze:-) Oby tak dalej! Bo to jeszcze trochę za wcześnie, dopiero 29 tydzień, ale Wiktorek waży już 1,235 kg. Także rośnie prawidłowo mimo mojej anemii, której nie mogę zwalczyć...
Kocham Cię Aniołku! Zbliżają się Swięta, znów smutny czas bez Ciebie... Buźka Mój Maleńki***

Kotku dotrwałam właśnie dziś do 28 tygodnia i zaczęłam trzeci trymestr! Cieszę się, choć to jeszcze nie gwarantuje sukcesu, jeszcze nie. Ale jest już dalej niż bliżej. Strasznie to przechodzę psychicznie i fizycznie. Mam chyba wszystkie dolegliwości ciążowe i do tego pessar i brzuszek się stawia... Boje się...
Pozdrawiam Cię Syneczku i posyłam buziaczki***