Grzegorz Wyczesany

Za oknem deszcz - tu moje łzy
Ciemna noc jak moje życie
Głucha cisza jak mój krzyk
W głowie wojna myśli
W sercu ból, gniew i strach
I ta iskra szczęścia, którą ktoś mi dał
Lecz czy wznieci płomień
Czy zostanie po niej tylko ślad
Czy ktoś jej nie zdmuchnie
by zniszczyć mój świat
Zamykam oczy idę spać
Nie słyszeć, nie myśleć, nie czuć
Lecz czy tak się da?

Śmierć,
to słowo,
które bolesny cios zadaje
kończy się życie
kończy się świat...
tylko pustka
tylko żal w duszy zostaje
a w sercu wieczny ślad.
Teraz drogami Boga Ojca kroczysz
na polanach boskich biegasz
na nasze zło przymykasz oczy
smutno nam, ze Cię z nami nie ma.
My z nadzieją w sercach czekamy,
że kiedyś na pewno się spotkamy...

Tęsknie Braciszku:(:(...

Szok dziś przeżyłam
Jak mam w to uwierzyć?!
Życie toczy się dalej
Ty w mogile leżysz..

Dzieci cicho wymykają się do Boga,
Ich imiona zacierają krople tęsknoty.
Bóg rozpina nad nimi parasol nadziei,
One biegają po kałużach łez boso.
Już są beztroskie.A my tęsknimy i pytamy:dlaczego?,przez kogo? [*]

Miałeś tyle marzeń...
Miałeś tyle snów...
Teraz żal i rozpacz...

Jest gdzieś niebo jak len! Noc za krótka na sen
Dom gdzie czeka znów ktoś
I gdzie miejsca już dość
Dla spóźnionych gości
Twój rysunek na szkle
Tylko na nim już dziś nie ma mnie

Idę dalej, żyję prędzej, pragnę, tracę to co mam
Czas doradcą złym
Wieczorami piszę wiersze, chociaż ty już nie czytasz ich

Biegną wiosny i jesienie, coraz bardziej dzieli nas
Morze zwykłych spraw
Mam już tylko to wspomnienie, choć i w nim nigdy jasnych barw

Tesknie..