ERYCZEK BOREK

ERYCZEK BOREK

1 dzień

data urodzin:
14-02-2010
data śmierci:
14-02-2010
krótki URL:
Śpij Eryczku, śpij Syneczku.
Ty bieluśkie masz łóżeczko,
Z piór anielskich poduszeczkę,
Z chmur na niebie kołdereczkę.

Ze śnieżynek - przytulanka,
Od słowika - kołysanka:
Luli luli - ptaszek śpiewa...
Luli luli - szumią drzewa...

Drogą mleczną nocka kroczy,
By Cię snami zauroczyć!
Śpij spokojnie, luli luli,
Kiedyś mama Cię utuli...


Czy rozpoznasz mnie, gdy spotkamy się w Niebie?
Czy uścisnę Cię, gdy spotkamy się w Niebie?
Tak bardzo chcę odmienić się,
bym mogła iść, iść tam, gdzie Ty,
hen, do Niebios.

Czy przywołasz mnie, gdy spotkamy się w Niebie?
Czy przytulę Cię, gdy spotkamy się w Niebie?
A drogi kres nieznany jest.
Jak mam żyć, gdy Ty masz być,
hen, w Niebiosach.

Kochany Syneczku dziękuję Ci za najcudowniejsze 40 tygodnie z Tobą pod sercem... Za każdy ruch, kopniaka, za każdą czkawkę... Ten czas na zawsze pozostanie w mojej pamięci ...
Kochamy Cię Nad Życie Nasz Malutki ANIOŁECZKU...
Mama i Tata
Zgłoś nadużycie
Galeria jest pusta
Zapal świeczkę

Poprzednia 1 2 3 4 5 ... 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 ... 41 42 43 44 45 46 Następna

ERYCZEK BOREK

tatus

10 lat temu
(IP: XX.79.195.185)

Seruszkiem zawsze z Tobą :*

Zgłoś nadużycie

ERYCZEK BOREK

Tatuś

10 lat temu
(IP: XX.79.195.185)

Zgłoś nadużycie

ERYCZEK BOREK

Tatuś

10 lat temu
(IP: XX.79.195.185)

Zgłoś nadużycie

ERYCZEK BOREK

Mama

10 lat temu
(IP: XX.230.65.144)

\"Nikt nie potrafi powiedzieć DLACZEGO?...
Do bram niebieskich zapukało dziecię, wiedząc że nie ma go już na swiecie.
Po jego twarzy lezki spływały i szeptał przy tym....\"Ja chce do mamy\".
Czy tak naprawdę stac się musiało?- w głowce zadawał sobie pytanie.
Nagle brame otworzył Stróz Anioł Jego i głośno powiedział...\"Nie placz kolego.
Troszkę pobedziesz tu z nami i wkrotce spotkasz się z rodzicami.
Dziecie spojrzało na Stróża swego wciąż nie mogąc pojąc Dlaczego...
Bardzo chcialo wrócić do mamy i nie przechodzic przez próg tej bramy.
Anioł wziąl wtedy dziecię na ręce pokiwal głową jakby w podzience,
coś mu tłumaczył wyjasniał Dlaczego,mówil tak cicho by nikt nie słyszał tego.
Po krótkiej chwili dziecię na niego spojrzało, przetarlo oczka, plakac przestało.
Wtuliło się mocno w Aniola ramiona szepczac do ucha....\"Chodźmy do Boga\"....
Gdy przechodzili przez wileką bramę dziecię spojrzało jeszcze przez ramię.
Pomachało rączką na pożegnanie swojej jedynej, najdroższej mamie.
Gdy się wrota za nim zamkneły synek wyszeptał jeszcze te słowa.....
\" Każdego dnia przychodzil tu będę, by was powitać kochani rodzice.
Będę sie modlil za Wami do Boga by nigdy wiecej nie spotkala was trwoga.
Chociaz Wam nigdy nie powiedzialem- Kocham Was Bardzo- (a tak bardzo chcialem).
I zanim Anioł się zorientował, dziecię zasneło w jego ramionach ze smutną minka, słonymi łzami, bo bedzie tęsknić za rodzicami..........\"

Zgłoś nadużycie

ERYCZEK BOREK

Mama

10 lat temu
(IP: XX.230.73.53)

\"Nie płacz kochana Mamo
ja patrzę na Ciebie co rano.
Jak tylko oczka otworzę
i skrzydła anielskie rozłożę
to zaraz lecę do Ciebie
pomimo, że jestem tu- w Niebie
Lecę, by Ciebie utulić,
do serca mego przytulić
głaskać Twe włosy rozwiane
i skleić serce złamane.
I znajdziesz mnie w listku na drzewie
I wiatru ciepłym powiewie
I w jasnym słońca promieniu
I w ptaku co siadł na ramieniu.
W tatrach i szumie morza
W tęczy łuku, barwnym jak zorza
W tatusia czułym uścisku
Bo jestem tak bardzo blisko...
I śpiewam Ci liści szelestem
I kocham - przy Tobie jestem
W zachodzie i wschodzie słońca
Ja będę z Tobą do końca...\":*

Zgłoś nadużycie

ERYCZEK BOREK

Tatuś

10 lat temu
(IP: XX.78.125.48)

Uśmiech śmierci Cię powitał,
Nim Twe serce zaczęło bić,
Oddech śmierci Cię zabrał
I nie pozwolił Ci żyć.
Nie zdążyłeś poczuć życia smaku
I zachłysnąć się radością.
Nie zdążyłeś obudzić się o poranku
I nakarmić swe maleńkie serduszko miłością.
Nie zdążyłeś się pobawić
I z wiatrem przed siebie gonić.
Nie zdążyłeś poznać życia,
Nie zdążyłeś przed śmiercią się obronić.
Śmierć zamknęła Twe oczy
i lodem zmroziła Twe serce.
Nie pozwoliła zobaczyć światła
I skazała na ciemności wieczne.
Nie zdążyłeś zobaczyć słońca,
I poczuć jego ciepła.
Nie zdążyłeś zobaczyć tego świata bez końca
Nie zdążyłeś obudzić się następnego dnia.
Nie zdążyłeś poznać samego siebie,
Śmierć Ci nie pozwoliła.
Nie dane mi było poznać Ciebie,
Twoja śmierć mi tego zabroniła.
Zobaczyć tylko pozwoliła
Twe oczka zamknięte,
Które przystroiła
Smutkiem na Twej buźce niemowlęcej.
Zobaczyć tylko pozwoliła
Twe maleńkie piąstki zaciśnięte.
Tak jakbyś z nią walczył,
Lecz dla Ciebie drzwi do życia były zamknięte.
Pozwoliła jeszcze mi
Zobaczyć Twe usteczka delikatne.
Wypełnione sinym kolorem śmierci
I zamknięte na zawsze.
Śmierć zamknęła Twe powieki,
Ciało skuła lodem,
Serce uśpiła na wieki,
Usta otuliła chłodem.
Nie zdążyłeś nic powiedzieć,
Nic na swoją obronę.
Śmierć Ci zamknęła usta
I na główkę włożyła swą koronę.... :*

Zgłoś nadużycie

ERYCZEK BOREK

Mama

10 lat temu
(IP: XX.230.75.85)

Czy kiedyś zrozumie dlaczego tak sie stało ze nie ma Cie przy mnie..ze nie mogę Cię utulic wyszeptac do uszka jak bardzo Cię kocham..tęsknota ma nie ma granic..:(Kocham Cie nad życie Synku..:*:*

Zgłoś nadużycie

ERYCZEK BOREK

Mama

10 lat temu
(IP: XX.230.82.77)

[*]

Zgłoś nadużycie

ERYCZEK BOREK

Mama

10 lat temu
(IP: XX.230.81.250)

Mój mały Aniołku, Ty jesteś tak blisko,
Choć oczy nie widzą, serce czuje wszystko,
Rozkładasz skrzydełka, przytulasz do siebie,
Czuję Twą obecność, jestem obok Ciebie,
I swą małą rączką wycierasz łzy moje,
Choć Ciebie nie widzę, obok Ciebie stoję,
Uśmiechasz się do mnie, utulasz ból duszy,
Tak tęsknię za Tobą, rozpacz szczęście kruszy,
Głaskasz mnie po głowie, bym się nie martwiła,
Z mojego uśmiechu rodzi się Twa siła,
Więc cichutko prosisz bym była radosna,
Bym wierzyła mocno, że znów przyjdzie wiosna,
Bym już nie płakała, bym otarła oczy,
Że mnie mocno kochasz, co dzień przy mnie kroczysz,
Ty troszczysz się o mnie codziennie od rana,
Bez chwili wytchnienia jestem pilnowana,
Opieką otaczasz, czuwasz nieustannie,
Czuję Twoją miłość, czerpię ją zachłannie,
Mój mały Aniołku, tak bardzo Cię kocham,
Staram się uśmiechać, choć serce mi szlocha,
Jestem z Ciebie dumna maleńki Syneczku,
Chciałabym Cię tulić, mieć obok w łóżeczku,
Ale jesteś potrzebny u dobrego Boga,
Nie możesz być z nami, bo inna Twa droga,
Moja miłość do Ciebie tak wielka wyśniona,
Choć nas los rozdzielił, jest wciąż nieskończona!!!

Zgłoś nadużycie

ERYCZEK BOREK

Mama

10 lat temu
(IP: XX.230.81.250)

Synku wróć do mnie choc by wiatrem promykiem słońca śpiewem ptaków..Kocham Cie mój Maleńki..:*[*][*]

Zgłoś nadużycie

Poprzednia 1 2 3 4 5 ... 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 ... 41 42 43 44 45 46 Następna