(*)(*)(*)
ROCZNICOWE ŚWIATEŁKO PAMIĘCI

இڿڰۣ இڿڰۣ இڿڰۣ இڿڰۣ இڿڰۣ

Kiedy tęsknię
zamykam powieki i Jesteś...
I Jesteś...

____ (¯`:´¯)
_ (¯ `•.\\|/.•´¯):)
(¯ `•.(۰۪۪۫۫●۪۫۰).•´¯)
__(_.•´/|\\`•._)
____ (_.:._)

TY NADAL ŻYJESZ,
BO PAMIĘĆ JEST WIECZNA

*-:¦:- `````````)
*-:¦:- ````````((
*-:¦:- ````````) )
*-:¦:- ```````/ ((
*-:¦:- ``````(,)) )
*-:¦:- `````(( ( ,) ))
*-:¦:- `````(( ( ( ,) )
*-:¦:- ````( ( (,, ) ) )
*-:¦:- ````(( ((,,, )) )
*-:¦:- .```````[][]
*-:¦:- ````[(▓)+(▓)]
*-:¦:- ````[(▓)+(▓)]
*-:¦:- ````[(▓)+(▓)]
*-:¦:- ````[(▓)+(▓)]
*-:¦:- ````[(▓)+(▓)]
*-:¦:- ````[(▓)+(▓)]

Najjaśniejsze Światełko Pamięci
z Modlitwą w Rocznicę
przejścia DO DOMU PANA

இڿڰۣ இڿڰۣ இڿڰۣ இڿڰۣ இڿڰۣ

żona M.MARKIEWICZA
bliska śp rodz.GOŁOWACZ

.•*˜˜*•. .•*˜˜*•. .•*˜˜*•.
ŚWIATEŁKO PAMIĘCI
`*`*••¸_¸‚‚•*`*••¸_¸‚‚•*`*`
````````````)
```````````( (
```````````) ))
``````````(( ( (
`````````(( ((,) ) )
`````````(( (( , ))) )
````````(( ( ( * ) ) )))
```````((( ((, ) ) ) )) )
```````(( ( * ) ) )) ) ) )
``````((( ( ( ,)) ) ) )) )) )
``````( ( (( ( ( (( * ) ) ))
``````((( (( , )) ))) )) )))
``````( (( ( ( ( * ) ) ) ) )
```````( (( (( ((,) ) )) )
````````IIIIIIIIIIII
```[[█║(*• ¸•*•¸ •*)║█]]
```[[█║)*• ¸•*•¸ •*(║█]]
```[[█║(*• ¸•*•¸ •*)║█]]
```[[█║)*• ¸•*•¸ •*(║█]]
```[[█║(*• ¸•*•¸ •*)║█]]
```[[█║)*• ¸•*•¸ •*(║█]]
```[[█║(*• ¸•*•¸ •*)║█]]
```[[█║)*• ¸•*•¸ •*(║█]]
☆.•*☆.•*☆*•.☆.•*☆*•.☆*•.☆
¸•*`¨`*•.★.•*`¨`*•.★.•*`¨`*•.
\\\"Pokój Ci wieczny w cichej krainie,
Gdzie ból nie sięga, gdzie łza nie płynie,
Gdzie słyszysz Boga głos serdeczny
Pokój Ci wieczny”
¸•*`¨`*•.★.•*`¨`*•.★.•*`¨`*•.

Pożegnanie smutek sercu daje
kroplami łez powstaje,
jak parawan zasłania co było
co się echem w sercu odbiło.”*Pozostawia ze sobą wspomnienia .

Z dnia na dzień
w mojej głowie wciąż myśli o Tobie,
co robisz tam,
czy patrzysz na nas i z życia drwisz?
Czy pragniesz tu być?! ;((

Wiem, że spoglądasz nieraz na mnie. Że z góry obserwujesz każdy mój ruch. I oceniasz, kalkulujesz. Zawiodłam Cię- i to z tym najbardziej nie mogę sobie poradzić. Miałam być dzielna i silna,a jak zwykle wyszłam na tchórza. Tak Tato, boję sie

Tęsknoty rok przeminie...
Bez Ciebie nie jestem już uniesieniem
Bez Ciebie porywa mnie sen
Dokąd – nie wiem
I nie wiem jak mam zapomnieć
Jak?
Nie pozwól mi być byle kim
Rozpalać i gasić, unosić
Bym w końcu opadła bez sił
Bo jestem wciąż taka naiwna
Mam nadzieję
Głupia jestem, że ją mam…
Kocham Cię Braciszku
Tęsknię…
Dotknąć Cię choć opuszkiem palca…
Choć jednym policzkiem
Mokrym od tęsknoty łez…