Ania Konarzewska

Ania Konarzewska

31 lat

data urodzin:
09-01-1978
data śmierci:
27-02-2009
krótki URL:
"Ta śmierć się zowie - smutkiem nieskończonym,
Ta śmierć się zowie - szczęściem utraconym!"
Z. Krasiński

Najdroższa Aniu – Twoja koleżanka Patrycja napisała o Tobie: „Ania nie zaprzepaściła swoich talentów i nie rozmieniła życia na drobne. Wykorzystała każdą chwilę w tak efektywny sposób, że tym, co osiągnęła w ciągu 31 lat, można obdarzyć kilka osób”.
Anulu moja wraz z Tobą zgasło wszelkie światło mnie otaczające. Będę żyć dalej, jeśli Bóg tak chce, ale będzie to życie w mroku i smutku. Zdarzy się na pewno, że na mej twarzy pojawi się uśmiech, ale nie będzie on miał tej mocy i radości, gdy pojawiał się za Twego życia. To Ty mój aniołku sprawiłaś, że życie wokół mnie i naszej rodziny było przepełnione ciepłem różu, słońca i tak było tego wiele, że momentami nie zauważało się bodaj cieniutkiej smugi trudu dnia codziennego.
Aniu sprawiałaś, że miałam siły pokonywać najtrudniejsze dla mnie momenty naszego życia, to Ty stawiałaś zasłonę przed małymi problemami, które uchodziły niezauważone, to Ty pozwoliłaś mi poznać świat, to dzięki Tobie i radości jaką niosłaś życie było jak w cudownych bajkach. Stworzyłaś mi w okresie swego krótkiego życia prawdziwy EDEN. I nadszedł dzień, kiedy w naszym raju zaczęły powoli gasnąć promyki Twego światła, zaczęło dokuczać Ci zdrowie. Mimo to byłaś dzielna, nie poddawałaś się i nie pozwoliłaś na to również mnie. Twoja wiara w to, że pokonasz chorobę, która wybrała Cię była tak wielka, że pozwoliło Ci to na kontynuowanie pracy zawodowej i pisanie ukochanych analiz, aż do momentu, kiedy bezsilność naszej medycyny i Twoje coraz mniejsze siły pozwoliły na zabranie mi Ciebie.
Ja kochana Nelu nie żegnam się z Tobą, będę Cię nosić w swoim sercu do końca mych dni i nikt Ciebie mi nie zastąpi, a pamięć o Twoim wielkim cieple jakie z sobą niosłaś, Twój promienny uśmiech i pogodna twarz pozwolą mi przebrnąć czas do chwili, kiedy znów połączę się z Tobą i będziemy razem.
KOCHAM CIĘ ANIU
mama
Zgłoś nadużycie
Zapal świeczkę

Poprzednia 1 2 3 4 5 ... 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 ... 230 231 232 233 234 235 Następna

Ania Konarzewska

mama śp. Marka Cz.

11 lat temu
(IP: XX)

"Nigdy nie jesteśmy tak bardzo bezbronni wobec cierpienia
jak wtedy, gdy kochamy."

Światełko wiecznej pamięci niech płonie
dla Ciebie Aniu...((*))

Zgłoś nadużycie

Ania Konarzewska

mama śp. Marka Cz.

11 lat temu
(IP: XX)

"Ciszą cmentarną ukołysani, z dala od życia i znoju, dobiwszy wreszcie cichej przystani, odpoczywają w pokoju."

Dla tych, którzy odeszli zapalamy świeczki na grobach, myślimy o nich, wspominany i tęsknimy, wciąż ich kochamy. Bo łączy nas niewidzialna więź i nasza miłość...

Dla Ciebie Aniu zostawiam moją pamięć i modlitwę.
Spoczywaj w pokoju...
((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))

Zgłoś nadużycie

Ania Konarzewska

Anonim

11 lat temu
(IP: XX)

[*]

Zgłoś nadużycie

Ania Konarzewska

mama Natalki Sz.

11 lat temu
(IP: XX)

ANIU DLA CIEBIE ŚWIATEŁKO MOJEJ PAMIĘCI I MODLITWA

Zgłoś nadużycie

Ania Konarzewska

mama śp. Marka Cz.

11 lat temu
(IP: XX)

"To tak trudno wytłumaczyć...
Że się kogoś nie zobaczy...
Że już koniec... że nie wróci...
Że nikt tego nie odwróci...
Pozostały nam wspomnienia... Smutek w sercu... łza na twarzy... Której nikt nie zauważy...
I modlitwa co wciąż łączy...
Miłość... która się nie kończy.

Na zawsze w mej pamięci Aniu, światełka dla Ciebie do samego nieba
((*))((*))((*))

Zgłoś nadużycie

Ania Konarzewska

mama śp. Marka Cz.

11 lat temu
(IP: XX)

"Nadzieja to cierpliwość czekania na to, że spełnia się wszystkie Boże obietnice."

Aniu...
Najjaśniejsze promyczki do nieba za wszystkie dni, kiedy nie mogłam zapalać światełek i za następne. Choć rzadko tu jestem, pamiętam każdego dnia.
Pozdrawiam najbliższych (*)(*)(*)

Zgłoś nadużycie

Ania Konarzewska

mama śp Marka Cz.

11 lat temu
(IP: XX)

Zgłoś nadużycie

Ania Konarzewska

mama śp. Marka Cz.

11 lat temu
(IP: XX)

"[...] miłość nie po to jest na świecie, by nas uszczęśliwiać. Myślę, że jest po to, aby nam pokazać, jak silni potrafimy być w cierpieniu i dźwiganiu brzemienia."

Najjaśniejsze promyczki do nieba za wszystkie dni mojej nieobecności i na następne ((*))((*))((*))
Bądź szczęśliwa Aniu...

Zgłoś nadużycie

Ania Konarzewska

mama śp. Marka Cz.

11 lat temu
(IP: XX)

"Jest taka cierpienia granica,
za którą się uśmiech pogodny zaczyna."

Czy my zdołamy przekroczyć tę granicę?

Światełka do nieba za wszystkie dni mojej nieobecności (*)(*)(*)(*)(*)(*)
niech płoną dla Ciebie Aniu...

Zgłoś nadużycie

Ania Konarzewska

mama śp. Marka Cz.

11 lat temu
(IP: XX)

"...I zawsze będę Ciebie kochać
Tak bardzo, bardzo ponad życie
I będę wciąż za Tobą tęsknić
I będę płakać za Tobą skrycie..."

"A Ty w fiolecie wrzosów leśnych
A Ty w złocistych liści lśnieniu
A Ty w mych myślach na okrągło
w każdym uśmiechu, w każdym drgnieniu..."

Dla Ciebie Aniu...

Tak długo mnie tutaj nie było - miałam problemy z internetem i nie tylko. Ale pamiętam każdego dnia.
Pozdrawiam najbliższych.
((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))

Zgłoś nadużycie

Poprzednia 1 2 3 4 5 ... 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 ... 230 231 232 233 234 235 Następna