ADAŚ BARTOSZEWICZ

Spoczywaj w pokoju [*]

Adasiu...tak bardzo lubiłam kiedyś niedziele... Kocham, tesknię! Mama

Umiłowanie moje, kochany Syneczku pamiętam w każdej sekundzie, minucie, godzinie.(*)

NA zawsze w Pamieci Starszy kolego!

To już 100 dni!!!

Synku, pamiętaj o mnie...
O moich oczach w Ciebie wpatrzonych;
uśmiechu pełnym radości.
O dłoniach dla Ciebie stworzonych,
o mojej bezkresnej miłości...
Synku, pamiętaj o mnie...

(*)(*)(*)

Mój Skarbuniu Najukochańszy, jak cieżko życ pomiędzy dwoma światami, ale staram się wiesz przecież, dla Ciebie i Martusi. (*)

( ' ) niech Twoja dusza łatwo wznosi się do Boga, Adasiu..

"Matka kocha swoje dziecko,
czuje radość gdy jest zdrowe.
Gdy odchodzi, traci wiarę,
że radości przyjdą nowe.
Niepojęte są wyroki,
niepojęte drogi Pana.
Chciałam dziecko mieć przy sobie,
teraz jestem całkiem sama.
Sama w żalu tak ogromnym,
nie rozumie nikt co czuję.
Trudno iść przez życie całe,
kiedy serce się buntuje.
Czy nadejdzie kiedyś pokój,
kiedy spojrzę w przód bez strachu?
Zawsze już tak będzie chyba,
aż miękkiego zaznam piachu.
Obok mego spocznę dziecka,
duszą będę już daleko.
Tam gdzie szczęście, radość wielka,
tam gdzie czeka moje dziecko."

Adasiu , mój najukochańszy Syneczku, jak ciężko mi bez Ciebie, choć w myślach i sercu jesteś cały czas...tylko w nocy śnię różne sny,nie zawsze Ciebie, a może Ciebie tylko nie pamietam...??? Mój Ukochany Skarbie!!! (*)

Adasiu, pomóż zrozumieć........