Jest mi smutno i żle. A do tego bardzo żle się czuję.Niewiem co się ze mną dzieje, ale nie jest dobrze.Boję się. Mamy kolejny pogrzeb, tym razem u Wojtka w rodzinie. Z wujkiem widzieliśmy sie niedawno,bo w lipcu. Robiłam zdjęcia. I niewiedziałam że robię mu jedno z ostatnich. Fantastyczny człowiek, pełen chęci do życia. Dlaczego ta kostucha tak sie kręci, niech juz nas zostawi w spokoju!!!! Czuwjcie nad nami.Wieczny odpoczynek racz im dać Panie.(*)(*)(*)

Wrociłam z wakacji.Myślałam że trochę odpocznę zapomnę , nic z tego. Odpocząć odpoczęłam ale w głowie ciągle myśli się kołaczą.Ciągle widzę coś czego nie ma, ciągle tęsknie. I co ja mam zrobić ze sobą mamo? Dawałaś rady , których czasami nie chciałam słuchać . A teraz mi tego brakuje.I na pewno widzisz ile Twoich słów się sprawdziło. Żebym Cię wtedy posłuchała...w niedzielę mija dwa miesiące jak Ciebie niema. To dla mnie bardzo ciężki czas mamo. Dozobaczenia kochani, śpijcie spokojnie i czuwjcie nad nami(*)(*)(*)

Nie zasłużyłaś Ciociu na taką śmierć. Powinnaś teraz byc z nami i cieszyć się Filipkiem i Mateuszkiem. Jak wielką stratą jest to,że nie zdążyli Cie poznać.Dziekuję za każdy dzień w którym mogłam Cię spotkać.(*)

Kocham Was (*)(*)(*)

W życiu spotykam wielu ludzi
tylko kilku moje serce budzi
w Tobie mamo miałam przyjaciela
bez Ciebie mamo me serce umiera.

Wyrwa w sercu....kolejna. (*)

Myślałam że czas leczy rany, wcale nie prawda. Ból i tęsknota z dnia na dzień jest coraz silniejsza. Tęsknie za Wami kochani rodzice.. (*)(*)(*)

ciężko bez Ciebie mamo :) światełko do nieba

niedługo Grzesia urodziny,potem moje,rocznica ślubu....zawsze byłaś,tylko Ty pamiętałaś ZAWSZE. A teraz jak ma to wyglądać bez Ciebie? będzie szampan i ciasto jak zawsze tylko Ciebie zabraknie. Strasznie mi Ciebie brak. Pamętasz jak powiedzialaś,że jestem dla Ciebie jak córka kiedy zginęłe moja Mama? Więc dlaczego mnie zostawiłaś? (*)

Cześć babciu, cześc dziadziu.
Przepraszam, że dawno nie pisałam.
Bardzo za wami tęsknię i mam nadzieje, że u was wszystko w porządku.
W warszawie panują okropne upały i przyjechał Norbert, więc już tak się nie nudzę.
Niedawno dostałam się do mojego wymarzonego gimnazjum, więc jestem szczęśliwa, jednak nie sądzę, aby cokolwiek było by w stanie zapełnić pustkę w moim sercu.
Na tym koniczę. Kocham was.
(*)(*)(*)
Wnusia