Tomasz Przedwojewski

Tomasz Przedwojewski

18 lat

data urodzin:
17-10-1992
data śmierci:
13-12-2010
krótki URL:
Zgłoś nadużycie
Zapal świeczkę

Tomasz Przedwojewski

Mama Eweliny Rettig

14 lat temu

Swiatełko pamięci .....

Zgłoś nadużycie

Tomasz Przedwojewski

Rodzice Kamila Sowińskiego

14 lat temu

Na znak naszej pamięci dedykujemy Ci cytat z Kamilka wiersza pt."Rozpływam się"
"... Spróbuj zaakceptować to miejsce, do którego należysz Ty należysz... "

Zgłoś nadużycie

Tomasz Przedwojewski

Anonim

14 lat temu

[*]

Zgłoś nadużycie

Tomasz Przedwojewski

MAMA ŚP. ROMANA CH

14 lat temu

Gdzie nie ma łez,
gdzie cierpień kres
i słońce zawsze świeci
to właśnie tam, u nieba bram
spotkamy się, gdy przyjdzie czas.

........................)
.......................(,)
..........).........._'!/'_
.........(,).........(""""")
......._'!/'_.???????????
.......(""""").......
ŚWIATEŁKO PAMIĘCI

Zgłoś nadużycie

Tomasz Przedwojewski

MAMA PAWŁA SZ

14 lat temu

```````(
``````(,))
`````((,) ))
`````(((,)) )
````(( ((,) )))
````( ( (,,))))
``````[III]
````[][]*[][]
````[][]*[][]
````[][]*[][]
````[][]*[][]
[][][][][][][][][]


*`POKÓJ TWOJEJ DUSZY`*

Zgłoś nadużycie

Tomasz Przedwojewski

Alicja A.

14 lat temu

ŚWIATEŁKO PAMIĘCI WIECZNEJ DO NIEBA DLA CIEBIE TOMKU
ŚPIJ SPOKOJNYM SNEM ANIOŁECZKU

I.................(((,))). ..
I..............[II].
I..............[II].
I..............[II].
I..............[II].
IIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII I


-------------------------------------
Mama ☼ Anielskiej Gromadki ☼

Zgłoś nadużycie

Tomasz Przedwojewski

Iwona.

14 lat temu

[**]
Strata kogos kochanego boli najbardziej...:(
Światełko dla Ciebie Tomku [*]

Zgłoś nadużycie

Tomasz Przedwojewski

mama śp Kamilki Gołub

14 lat temu

Niech w naszych sercach zagra
i dotknie strunę pamięci
uleci jak ptak do nieba
gdzie Bóg gdzie Wszyscy Święci
ŚWIATEŁKO DLA CIEBIE ANIOŁKU

Zgłoś nadużycie

Tomasz Przedwojewski

mama Mateusza Maliszewskiego

14 lat temu

*(*)*

Zgłoś nadużycie

Tomasz Przedwojewski

MAMA PAWŁA SZ

14 lat temu

Zatrzymajcie zegary, wyłączcie telefony,
Rzućcie psu kość smakowitą, niech śpi najedzony.
Zdejmijcie palce z klawiszy, niech przy werblu cichym,
Złożą trumnę na marach i wejdą żałobnicy.

Niech samoloty krążą, zawodząc nad głowami,
I piszą na niebie skargę, nie ma Go już między nami.
Załóżcie wstęgi z krepy na śnieżnych gołębic szyje,
Niech w czarnych rękawiczkach policjant ruchem kieruje.

Był mą północą, południem, wschodem, zachodem moim,
Tygodniem pracy pełnym, niedzielnym relaksem po znoju.
Dniem jasnym, mrokiem nocy, rozmową, pieśnią w drodze.
Miłość miała być wieczna, pomyliłem się srodze.

Nie chcę patrzeć na gwiazdy, pogaście je kolejno,
Zdejmijcie z nieba księżyc, usuńcie z niego słońce,
Wylejcie wodę z mórz, odbierzcie drzewom cień
To wszystko nigdy już, na nic nie przyda się.
◊````````)
◊```````)
◊``````/( (
◊`````(( , ) )
◊`````( (( ,))
◊````__.|/._
◊````[]◊[]◊[]
◊````[]◊[]◊[]
◊````[]◊[]◊[]
◊````[]◊[]◊[]

Zgłoś nadużycie

Poprzednia 1 2 3 ... 19 20 21 22 23 ... 25 26 27