Tadeusz Mazowiecki

Tadziu poświęciłeś całe życie Naszej Polsce... tą miłość do ojczyzny przekazałeś bliskim. We mnie też ta cząstka patriotyzmu jest... chociaż nigdy Cię nie znałam, Tadzineczku...
Niedługo, 28 października Twoje imieniny i już dwa lata bez Ciebie. Dwa długie lata... a ja wciąż nie mogę uwierzyć, że Ciebie z nami już nie ma. A jednak jesteś- w promieniu słońca, w kropli deszczu, powiewie wiatru. A twoi najbliżsi to wspaniali ludzie, z twoją cząstką...

Pamiętam o Tobie, Kocham Cię...- mój premierze...

Mamy lato, wakacje... to drugie lato bez Ciebie, bez Twoich oczu, Twojego uśmiechu...
Kocham, pamiętam Tadzinku...

Życie Twoje jak płomień
Zaświeciło blaskiem
Który rozjaśnił drogi
mojego życia

Płomień Twój zaczął migotać
Na wietrze losu
Lecz nadal świecił
Ciepłym blaskiem miłości

Wicher starości
Zdmuchnął ciepły płomień
Pogrążając rzeczywistość
w zimnej ciemności

Lecz nie zagasił płomienia
Który ciągle świeci w moim sercu!
Kiedyś ten płomień
Przyniosę do Ciebie Tadziu.

Kocham, pamiętam Tadzinku...

\"Zgasłeś mi Tadzinku jak świecy płomyk. Bez buntu, bez słowa skargi, bezbronny. Samotny w tej ostatniej drodze. I tylko smutek bolesny i pamięć żywa o Tobie pozostanie, bo zawsze myślami będę przy Tobie.\"


\"Żal mój bezmierny, cicha łza się sączy,
ucichnie wtedy, kiedy Bóg nas złączy.\"

Dziś są Twoje 88 urodziny, Tadzinku. Wszystkiego najlepszego po tamtej stronie, mój najukochańszy premierze.

Tadziulku, tęsknię...

Urodzinowe światełko

Tadzinku... wszystko bym oddała byś z nami był. Nie ma Cię tylko fizycznie. Duchowo zaś jesteś i ZAWSZE będziesz.
18 kwietnia Twoje 88 urodziny. Na pewno będą piękne, bo niebiańskie.
Śpij spokojnie Tadziulku, mój najukochańszy premierze.

Tadzinkowi- zawsze pamiętająca Stefania.

Kocham cię Tadziuńku, Tadziulku, Tadzieńku, Tadzinku, Tadziula. Kocham cię mój premierze...

Jak ten czas leci... już w kwietniu twoje 88 anielskie urodziny. Jeśli Tam czas płynie tak jak tu, to jesteś już takim dostojnym, nobliwym seniorem.
Nie mogę pojąć, że 28 października już dwa lata, dwa długie lata jak Ciebie nie ma...
Wydaje się, że jeszcze wczoraj byłeś tu z nami... a to już dwa długie i smutne lata...
I choćbym się miała zapłakać na śmierć to rzeczywistość jest bolesna... smutna. Nauczyłam się żyć bez Ciebie, choć wiem że to niełatwe...
Wiem jednak, że czuwasz nade mną. Dostaję pewne znaki... i od razu wiem że to Ty.

\"Niewidzialna dłoń
Ochroni mnie
Od złego w czarny dzień
Niewidzialna dłoń
Osłoni mnie
To jedno zawsze wiem \"

Tadziulku, śpij spokojnie... kocham Cię i zawsze będę Cię kochać...
Nigdy o Tobie nie zapomnę, choćby świat się walił mi na głowę.

\"I codziennie Ciebie brak, Tadziula...\"

Światełko pamięci dla Ciebie, Tadziula.

Kocham Cię, kocham...