Stanisława Gołąb

Urodzinowe światełko

Kochana Mamo, od 11 lat nie mogę Ci złożyć życzeń w Dniu Matki inaczej, jak tylko pisemnie. Kocham Cię bardzo.

11 lat temu przestałem być dzieckiem, stałem się dorosłym mężczyzną. Bo śmierć Rodzica nieodwołalnie kończy etap pozostawania dzieckiem w życiu każdego z nas. Kochana Mamo, w rocznicę Twojej śmierci zapalam Ci wirtualne światełko i pozostaję z nadzieją, że tam, gdzie jesteś, towarzyszy Ci Tata i nasi drodzy bliscy zmarli. Kocham Cię i nigdy kochać nie przestanę.

`•.¸(¯`’•.¸` () ¸.•’´¯)¸.•´
(¯`.•.¸ (¯` █ ´¯)¸.•.´¯)
¯¨˜“ª¤ª“˜¨¨¨¨¨¨˜“ª¤ª“˜¨¨¯
* * ROCZNICOWE * *
* ŚWIATEŁKO PAMIĘCI *

Kochana Mamo, kolejne święta, podczas których będę wspominał nasze wspólne wigilijne kolacje. Niech Ci tam będzie dobrze w niebie. Kocham Cię bardzo i choć nie ma Cię z nami już 10 lat, nie przestaję tęsknić. Bo, jak pisała poetka, umrzeć to zbyt mało, by przestać kochać...

Kochana Mamo, dziś Twoje urodziny. Pamiętam Twoje ostatnie, które wspólnie obchodziliśmy. Codziennie patrzę na zdjęcie, na którym się do mnie uśmiechasz. Tak bardzo Cię kocham. Tak szybko odeszłaś.

   ..۩۩
   ۩__۩
  ۩____۩
 ۩__۩۩__۩
  ۩_۩۩_۩
     ۩۩    
 ██████ ۩      
 █████ ۩_۩
 ████ ۩___۩ ...Urodzinowe
 ████۩_ ۩__۩..Światełko
 ████ ۩_۩_۩ ...Pamięci
 ██████ ۩     
 ███▒▒▒▒▒▒
 ██████▒▒▒       ███
 ██▓▓▓██▒▒    ██▓▓▓██
██▓▓▓▓▓██▒   ██▓▓▓▓▓██
██▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓██
 ██▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓██
 █████▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓▓██
 ███████▓▓▓▓▓▓▓██
 ██████▒██▓▓▓██
 ██████▒▒██▓██
 ██████▒▒▒█▓█

Z okazji Święta Matki dla Ciebie moja Mamo zapalam dziś świeczkę. Kocham i kochać nie przestanę nigdy.

Kochana Mamo, dziś 10. rocznica Twojej śmierci. Odeszłaś w niedzielę nad ranem, cichutko, po dwóch trudnych, bolesnych miesiącach w szpitalu. Z jednej strony poczułem ulgę, bo wiedziałem, jak bardzo się męczysz pod respiratorem, z drugiej strony poczułem ból, nie do wyobrażenia. W jednej chwili przestałem być dzieckiem, stałem się dorosłym. Odeszłaś w najspokojniejszym, najfajniejszym momencie swojego życia, gdy nie musiałaś się już przejmować czy troszczyć o pracę, bądź dzieci. Nie nacieszyłaś się emeryturą ani świeżo wyremontowanym mieszkaniem. Został ból, pustka, dziura w serce. Do dziś ją nosze, bo choć minęło 10 lat, to jednak nie zawsze czas goi rany. Kocham Cię. Twój syn.

Taką mieliśmy zawsze tradycję, by w Wigilię do południa chodzić na cmentarz do Basi, do dziadków... Od lat nie ma mnie w Jaworze, od lat nie jestem tego dnia na cmentarzu, ale jesteście w moim sercu. Kochana Mamo, dziewiąte święta bez Ciebie. w Wigilie 2007 roku zrobiłem Ci Twoje ostatnie zdjęcie za życia. Odeszłaś za szybko, niepotrzebnie tak szybko. Kocham i będę kochał zawsze.