Stanisław Wicher

Stanisław Wicher

62 lata

data urodzin:
13-11-1937
data śmierci:
27-03-2000
krótki URL:
„Ulubieńcy bogów umierają młodo, lecz później żyją wiecznie w ich towarzystwie...”
Fryderyk Nietzsche



Żona z rodziną.
Zgłoś nadużycie
Galeria jest pusta
Zapal świeczkę

Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Następna

Stanisław Wicher

Mirka z rodzinką/.

7 lat temu
(IP: XX.186.166.61)

\"Śmierć nie jest kresem naszego istnienia
- żyjemy w naszych dzieciach i następnych pokoleniach .
Albowiem oni to dalej my,
a nasze ciała to tylko zwiędłe liście na drzewie życia\\\".

Zgłoś nadużycie

Stanisław Wicher

Mirka z rodzinką.

8 lat temu
(IP: XX.21.115.85)

ƻycie jest jak płomień świecy...
Ƥowoli wypala się i gaśnie...
ℓecz pamięć o tych...
Ƈo odeszli nigdy w sercach nie zgaśnie...

Zgłoś nadużycie

Stanisław Wicher

Mirka z rodzinką.

8 lat temu
(IP: XX.8.204.164)

\"Śmierć nie jest kresem naszego istnienia - żyjemy w naszych dzieciach i następnych pokoleniach .
Albowiem oni to dalej my,
a nasze ciała to tylko zwiędłe liście na drzewie życia\".

Zgłoś nadużycie

Stanisław Wicher

Mirka z rodzinką.

9 lat temu
(IP: XX.184.136.124)


Kiedy woda może ciąć
jak nożem?
-gdy się w łzę zamienia.

Nie oprze jej się
-twardość kamienia.

Tylko serce tego,
który nic nie czuje.
Bezsilną strugą – opłukuje..

Zgłoś nadużycie

Stanisław Wicher

Mirka z rodzinką.

9 lat temu
(IP: XX.184.136.124)

Gdyby śmierci nie było , nikt z nas by już nie żył.
Przemijamy jak wszystko , by w ten sposób przetrwać.

ks. Jan Twardowski

Zapalamy światełko pamięci.

Zgłoś nadużycie

Stanisław Wicher

Mirka z rodzinką.

9 lat temu
(IP: XX.186.2.152)


ℒaduszki
¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯


ℓistopadowy cmentarz w półmrokach tonie
wiatr delikatny strąca drzewom liście zalotnie
i nieuchronnie zbliża się złotej jesieni koniec,
która przemija, jak nasze życie bezpowrotnie.

Ɯ alejkach ludzie cicho przystają, zadumani
zmartwiałe bólem dłonie aż do kolan opadły,
w ciszy snującej się między mogiłami zasłuchani
ból i rozterkę na moście cierpień odgadły.

Ɲiebo cmentarne łuną świec migocze mgliście
drgają płomienie, jak anioły skrzydlate,
pod nogami szeleszczą spadłe, przywiędłe liście
wszechobecny na grobach, chryzantemy kwiatek.

کtajemy przy mogile tych, co odeszli, nie wrócili
w nieba przestrzeń płynie modlitwy szeptanie,
byśmy na drodze życia się nie zagubili,
dobry Boże, daj im Wieczne Spoczywanie

Zgłoś nadużycie

Stanisław Wicher

Mirka z rodzinką.

9 lat temu
(IP: XX.186.2.152)

Grobowa cisza panuje dokoła
nikt głośno nie mówi ani nie woła
i nawet dzieci ucichły krzyki,
wpatrzonych w na wietrze tańczące płomyki.

A każdy z ludzi poważny skupiony
w swej księdze życia przewraca strony,
radości i smutki przeżywa na nowo
w tęsknocie za bliską straconą osobą.

I choćby nam lat upłynęło tysiąc,
wydaje się wszystkim jak by to był miesiąc,
w smutku, tęsknocie błądzą wspomnienia,
tak bardzo daleko od śmierci, cierpienia.

Przeszłości cienie wśród mogił się snują
w powrotną drogę w zaświaty szykują,
tysiące światełek im drogę oświeca,
w gorących modlitwach Bogu poleca

Bo oprócz modlitwy im więcej nie trzeba
by mogły stanąć u progu Nieba.

Zgłoś nadużycie

Stanisław Wicher

Mirka z rodzinką.

9 lat temu
(IP: XX.184.10.114)

Powtarzaj ludziom, których kochasz, że ich kochasz. Miłość ludzi żywi się dobrymi słowami. I starsi, i dorośli, i potężni łakną dobrych słów.
(Oscar Wilde)

Jaśniutkie światełko mej pamięci zapalam, niech zawsze płonie ((*)).

Zgłoś nadużycie

Stanisław Wicher

Jola-siostra Mirka i Ryszarda Nalepka

10 lat temu
(IP: XX.255.107.7)

(*) ROCZNICOWE ŚWIATEŁKA WIECZNEJ PAMIĘCI (*)

Zgłoś nadużycie

Stanisław Wicher

ciocia Mateuszka G.

10 lat temu
(IP: XX.109.85.228)

JAŚNIUTKIE ŚWIATEŁKO PAMIĘCI W TEN DESZCZOWY JESIENNY U NAS DZIEŃ ((*)).

Zgłoś nadużycie

Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Następna