ROBERT NOWICKI

ROBERT NOWICKI

30 lat

data urodzin:
11-09-1977
data śmierci:
20-02-2008
pożegnanie:
Kaplica Zmartwychwstania Pańskiego w Bydgoszczy
cmentarz:
Zmartwychwstania Pańskiego w Bydgoszczy
miasto:
wyprowadzenie do grobu:
26-02-2008
krótki URL:
Zgłoś nadużycie
Zapal świeczkę

ROBERT NOWICKI

Agnieszka

13 lat temu

Pamiętam... ((*))

Siostra śp. Marcina Malara

Zgłoś nadużycie

ROBERT NOWICKI

Hanka T.

13 lat temu

◢◤◥◣◢◤◥◣◢◤◥◣ ◢◤◥◣◢◤◥◣◢◤◥◣
Bliska śp. rodziny HERMANOWICZ,
śp.M.SZKOP; śp.Z.WINNICKIEJ
śp. D. RÓŻYCKIEJ; śp. E. GAJEK
◥◣◢◤◥◣◢◤◥◣◢◤ ◥◣◢◤◥◣◢◤◥◣◢◤


❀`````````(
❀````````))
❀````````( (
❀````````)
❀```````/ ( (
❀``````( ( , ) )
❀``````( ( , )) )
❀`````( (( , ) ))
❀`````( ( (( , )) )
❀`````__.||/.__
❀```[[ ╣████╠]]
❀```[[ ╣████╠]]
❀```[[ ╣████╠]]
❀```[[ ╣████╠]]
❀```[[ ╣████╠]]
❀```[[ ╣████╠]]

❀ •*~*• ❀ •*~*• ❀ •*~*• ❀
MODLITWY SZEPT
I ŚWIATEŁKA BLASK
NA ZNAK MOJEJ
NIEUSTAJĄCEJ PAMIĘCI
❀ •*~*• ❀ •*~*• ❀ •*~*• ❀

Z serca dziękuję za każde zapalone światełko mojej Anielskiej Rodzince.
Pozdrawiam serdecznie. Hanka

Zgłoś nadużycie

ROBERT NOWICKI

mama Ś.p. Olgusi Suter

13 lat temu

~♥~♥~♥~♥~♥~♥~
ŚWIATEŁKO
PAMIĘCI
~♥~♥~♥~♥~♥~♥~

♥```
♥```
♥```````)
♥```````((
♥```````)))
♥``````((())
♥``````(()))
♥``````((()))
♥`````[<^>]
♥`````[<^>]
♥`````[<^>]
♥`````[<^>]
♥`````[<^>]
♥`````[<^>]
~♥~♥~♥~♥~♥~♥~
SPOCZYWAJ
W POKOJU
~♥~♥~♥~♥~♥~♥~
Ci,którzy są już w krainie ciszy
odchodząc kiedyś od nas ciałem
zostali duszą co wszystko słyszy
opiekując się nami przez dni całe.

Oni przekroczyli już życia próg
ten najwyższy,który i nas czeka
albowiem o tym postanowił Bóg,
że taki jest życia kres człowieka.
~♥~♥~♥~♥~♥~♥~

Zgłoś nadużycie

ROBERT NOWICKI

rodzice Michala Ruta

13 lat temu

Zgłoś nadużycie

ROBERT NOWICKI

TWOI RODZICE

13 lat temu

SYNKU...KOCHAMY CIEBIE...
TAK BARDZO DODAJESZ NAM SIŁ...
KOCHAMY CIEBIE NASZ ANIOŁKU...
CZUJEMY TWĄ OBECNOŚĆ...
DZIĘKUJEMY...
(*)(*)(*(...(*)(*)(*)...(*)(*)(*)...

Zgłoś nadużycie

ROBERT NOWICKI

ciocia Daniela M....

13 lat temu

PAMIĘTAM ROBERCIE
I ZAPALAM ŚWIATEŁKO
DOŁĄCZAJĄC MODLITWĘ
.....(\ ***/)
.....( \(_)/ )
.....(_ /|\ _)
......./___\.....((*)) ((*))


***************************
Pozdrawiam Tych, którym tak bardzo
CIEBIE brak -Ela
***************************

Zgłoś nadużycie

ROBERT NOWICKI

TWOJA MAMUŚ

13 lat temu

______)
_____((
_____) )
____(░
.___)░\
___/░░   
___/░,░(
___░)░/  
____⑄⑄⑄
__[⑄❀♡❀⑄]
__[⑄❀♡❀⑄]
__[⑄❀♡❀⑄]
__[⑄❀♡❀⑄]
__[⑄❀♡❀⑄]
__[⑄❀♡❀⑄]
__[⑄❀♡❀⑄]
[[[[[[[[[]]]]]]]]

SYNKU MÓJ ANIOŁKU..

DZIĘKUJĘ ZA DZISIEJSZY DZIEŃ, PEŁEN TWYCH ŁASKAWYCH TROSK...,ŻE MOGLIŚMY ZROBIĆ TO...O CZYM MARZYŁEŚ DLA NAS TY..KOCHAMY CIEBIE Z CAŁYCH SIŁ...
BO ZAWSZE JESTEŚ Z NAMI..TYLKO TY...
K.C.S.B.M NA ZAWSZE...

______)
_____((
_____) )
____(░
.___)░\
___/░░   
___/░,░(
___░)░/  
____⑄⑄⑄
__[⑄❀♡❀⑄]
__[⑄❀♡❀⑄]
__[⑄❀♡❀⑄]
__[⑄❀♡❀⑄]
__[⑄❀♡❀⑄]
__[⑄❀♡❀⑄]
__[⑄❀♡❀⑄]
[[[[[[[[[]]]]]]]

Zgłoś nadużycie

ROBERT NOWICKI

MAMA ŚW.P. JACKA

13 lat temu

♥ ____°-(¯`•♥•´¯)-°____ ♥
♥ZAWSZE W MOIM SERCU♥
◕●◦______ •♥• ______◦●◕
╔═ ((¯`•»(`•♥•´)«•´¯)) ═╗

Zgłoś nadużycie

ROBERT NOWICKI

mama Bartka B.

13 lat temu

Tęsknota jest nie do zniesienia.....

Zgłoś nadużycie

ROBERT NOWICKI

Anonim

13 lat temu

________<♥>__

_<♥> ROBERCIE _<♥>

________<♥>__

Słyszę płacz głośny, czyjeś szlochanie,
podchodzę bliżej i widzę ostatnie pożegnanie.
Niebo okryło się chmurą w żałobie,
ja stoję przy pustym jeszcze grobie.
Tylko dzwon słychać,
ten dzwon, który prowadzi w drodze ostatniej
do ciemnej mogiły i do ziemi bratniej.
Deszcz zaczął padać, jakby świat opłakiwał
los nieboszczyka-rozłożę parasol-
z kaplicy płynie żałobna muzyka.
A może to sen? Może to tylko zwykły sen?
Uszczypnę się, boli!
Jednak naprawdę ktoś utknął w niedoli.
O! już widzę orszak żałobny zwłoki wyprowadza,
na przodzie rodzina, płacząc wniebogłosy
swoją rozpacz zdradza.
Już trumna wyłania się z murów kaplicy,
ja oczom nie wierzę,
w głowie mam straszne bicie dzwonnicy.
O Boże, to dziecko! Po trumnie poznaje,
oczy moje łzą zaszły, serce mi się kraje.
Jakie to nieszczęście, jaka straszna trwoga,
swe dziecko kochane oddać w ręce Boga.
Na zawsze stracić syna, lub córkę kochaną,
na zawsze stracić nadzieję przez lata budowaną.
Gardło żal mi przycisnął, jednak nie wytrzymałem,
ukryłem w dłoniach powieki i głośno zapłakałem.
Trumna w gotowości nad mogiłą ciąży,
by za krótką chwilę w nicość się pogrążyć.
Jeszcze ksiądz do Nieba modły swe zanosi,
teraz się pochyla, garść ziemi podnosi
i na drewno sypie......
Zaczyna opadać, schodzi, gdzie jej meta,
lecz z tłumu wybiega dość młoda kobieta
i nad grobem pada skubiąc włosy z głowy,
władzę nad nią sprawuje smutek betonowy.
Mąż odciąga ją, coś szepcze do ucha,
ona jest w amoku, wcale go nie słucha!
Jednak po chwili cofa się i klęka.....
Grabarze łopaty już dzierżą w swych rękach.
Potem krzyż wbijają, każdy wieniec składa,
teraz kondolencje od księdza, sąsiada.

Nagle się ocknąłem z mego zamyślenia,
cisza w uszach szumi, mrokiem zaszła ziemia.
Nigdzie już nie widzę śladu żywej duszy,
tylko podmuch wiatru liśćmi drzew poruszył.
Na chwilę przystanę, bo widzę gołębia,
wyfrunął z cmentarza, w ciemność się zagłębia.
Pewnie dusza mała wędruje do Pana,
by za chwile przed nim upaść na kolana.
Na zawsze w pamięci mojej pozostanie
dzień, w którym los dziecka nawet nie ocalił.

Krystian Kucia

DOBRANOC...RENIULEK
M.JARECZKA PYRSAKA

Zgłoś nadużycie

Poprzednia 1 2 3 ... 9036 9037 9038 9039 9040 ... 11850 11851 11852