Życie krótkie jest jak westchnienie paląc się Twoim płomieniem ... Czemu wielki Boże mój , musisz gasić płomień swój ?..?.. [*]..

Będę Cię kochać do końca życia. A jeżeli jest coś potem, będę Cię kochać także po śmierci. Czy mnie rozumiesz?
— Jonathan Carroll


PAMIĘTAM o Tobie… Robercie (*)
................ _......._
................ .~...........`~.
..?..,_..... / ...................`,
.,_?..'-.., ?......... _.'`~.~./
...?'-.-,._...`{._,}........ -.(
...... '....`-.`?..-.-,.___.. -'_
....... '._`../........... |_ _.{@}
............ / ...........`.|-.....Y
........... / .......?..... /.....|/
......... / ...........'-...-;..._
........_? ................ ..`,?.
...... /... |`-.....___........
☆* •.¸_¸.•* ☆*•.¸_¸.•*☆*•.¸_¸.•*☆

((*))((*))((*))***((*))((*))((*))

PAMIĘTAM ROBERCIE

((*))((*))((*))((*))((*))((*))((*))

Los zabiera nam bliskich ale nie zabiera wspomnień i miłości.............)
...........( , )
.........._ `|'__
.........( """"_ )
..........)/(/( |
..........() )()|| światełko pamięci dla
..........| () || Ciebie
..........|.....||
..........|.....()
..........|.....|( ***/)
..........|.....|( (_)/ )
..........|.....|(_ /| _)
..[*][*].|.....|../___..

(*) Podaruj Najbliższym Iskierkę
Nadziei ... (*)
(*) Jak Mają Żyć Bez Ciebie ... (*)
(*) Tak Bardzo Tęsknią ... (*)
(*) i Ciebie Kochają ... (*)

......@@.....@@
.....@@.@@.@@
.....@@......@@
......@@....@@
.......@@..@@
...........@@

[*] Śpij kochany Aniołku ...
[*][*][*][*][*][*][*]

(*) PAMIĘTAM ................

ANIOŁ BEZ RODZICÓW

A na ich białej mogile wciąż kwitną życia żółte kwiaty
na granitowym nagrobku przysiadł anioł bez skrzydeł
otulony ciepłem matki i ramieniem taty
obok grobu serce gdzieś cicho zasnęło
ostatni raz pomyślało o nich i gdzieś zaginęło
Bezskrzydły anioł nie przyszedł z pomocą
nie wyrwał się w niebo swą anielską mocą
bo serca zabrakło modlitwy i wiary
więc siedzi na nagrobku cichy, smutny szary
przypomina o tym że tu jest cierpienie
na ziemi na której człowiek walczyć musi o następne tchnienie
myślę że kiedyś mu skrzydła odrosną
wzleci wysoko na samo wspomnienie że miał kiedyś rodziców
i w swym dziękczynieniu okryje świat wiosną...

Dlaczego tak się w życiu dzieje?
Raz wierzysz, raz tracisz nadzieję..
Śmiejesz się, a potem lecą Ci łzy..
Siedzisz spokojny a później jesteś zły..
Zyskujesz coś a następnym razem tracisz..
Jesteś szczęśliwy a jednak za to płacisz..
Mówisz dzień dobry a później do widzenia..
Raz coś się dzieje na jawie a raz to tylko marzenia..
Kochasz kogoś a ten ktoś odchodzi..
Słońce też wstaje a później zachodzi..
Ale jest coś co jak odejdzie to już nie powróci
...życie!
JESTEŚ W MOJEJ PAMIĘCI ROBERCIE[*]

Płomień

Życie Twoje jak płomień
Zaświeciło blaskiem
Który rozjaśnił drogi
mojego życia

Płomień Twój zaczął migotać
Na wietrze losu
Lecz nadal świecił
Ciepłym blaskiem miłości

Wicher tragedii
Zdmuchnął ciepły płomień
Pogrążając rzeczywistość
w zimnej ciemności

Lecz nie zagasił płomienia
Który ciągle świeci w moim sercu
Kiedyś ten płomień
Przyniosę do Ciebie Robercie:)(*)(*)(*)(*)

Czas nie leczy ran tylko je zabliźnia, ból zmienia barwy a miłość ciągle ta sama.......