Przemysław Andrzej Błoński

Przemysław Andrzej Błoński

29 lat

data urodzin:
06-01-1977
data śmierci:
02-12-2006
krótki URL:
A ja Ci dzisiaj Moje Dziecko
Przyniosę kwiaty najpiękniejsze
A ja Cię dzisiaj Moje Dziecko
utulę w myślach skromnym wierszem.
A ja dziś światło Ci zapalę
I kołysankę cicho zaśpiewam
I chociaż poczta nie dochodzi
Mój śpiew doleci dziś do nieba
a ja Ci dzisiaj Moje Słońce
Przyniosę swoje serce w darze
Serce zranione, obolałe
Bez oczekiwań i marzeń.
Zgłoś nadużycie
Galeria jest pusta
Zapal świeczkę

Poprzednia 1 2 3 4 5 ... 4153 4154 4155 4156 4157 4158 4159 4160 4161 4162 4163 ... 4167 4168 4169 4170 4171 4172 Następna

Przemysław Andrzej Błoński

Mama

14 lat temu
(IP: XX)

A potem, kiedy się spotkamy
Znów będziesz dla nas,
My - dla Ciebie.
Będziemy razem szli za ręce.
Po łące, po błękitnym niebie.
Będziemy śmiać się i żartować.
I zrywać kwiaty z ogrodów Pana
I nic nas nigdy nie zasmuci,
Moj synu ukochany. [*][*][*][*][*][*]]

Zgłoś nadużycie

Przemysław Andrzej Błoński

Mama

14 lat temu
(IP: XX)

Nie umiera ten kto trwa w pamięci żywych. PAMIĘTAMY [*][*][*][*][*][*]

Zgłoś nadużycie

Przemysław Andrzej Błoński

Mama

14 lat temu
(IP: XX)

Pamiętam każdy dzień, każde słowo, westchnienie
I Twój uśmiech radosny i Twoje wielkie cierpienie.
Pamiętam swoją radość, kiedy się urodziłaś
I każde następne lato, kiedy ze mną byłaś.
Pamiętam nasze rozmowy, Twoje plany, marzenia.
I strach, i ból, i nadzieję i słowa pocieszenia.
Pamiętam każdą chwilę, każde Twoje spojrzenie
To jest moja tęsknota, moja miłość, cierpienie.
[*][*][*][*][*][*]

Zgłoś nadużycie

Przemysław Andrzej Błoński

Mama

14 lat temu
(IP: XX)

„Ulubieńcy bogów umierają młodo, lecz później żyją wiecznie w ich towarzystwie...”


Modle się kroplami wspomnień łez
odkąd los zabrał mi ciebie
więcej nie ogrzeje mnie,pełne ciepła twe spojrzenie.
Zerwano życia nic,została mi po Tobie pustka.
Trudno mi bez Ciebie żyć,jak słyszysz mnie to przyjdź

Zgłoś nadużycie

Przemysław Andrzej Błoński

Mama

14 lat temu
(IP: XX)

I tylko Panie nadzieja, że się kiedyś spotkamy
Że pozwolisz znów synowi przytulić się do mamy.
I tylko Panie nadzieja, że moj syn szczęśliwy
Że tańczy, biega, żartuje, że złote jabłka zrywa.
I tylko Panie nadzieja, wiec modlę się żałośnie
Że kiedy przyjdzie pora wyjdzie po mnie radośnie.[*][*][*][*][*][*]

Zgłoś nadużycie

Przemysław Andrzej Błoński

Mama

14 lat temu
(IP: XX)

A potem, kiedy się spotkamy
Znów będziesz dla nas,
My - dla Ciebie.
Będziemy razem szli za ręce.
Po łące, po błękitnym niebie.
Będziemy śmiać się i żartować.
I zrywać kwiaty z ogrodów Pana
I nic nas nigdy nie zasmuci,
Moj synu ukochany.[*][*][*][*][][*]]

Zgłoś nadużycie

Przemysław Andrzej Błoński

Angela

14 lat temu
(IP: XX)

Zgłoś nadużycie

Przemysław Andrzej Błoński

Ada .

14 lat temu
(IP: XX)

<3 <3

[*]

Zgłoś nadużycie

Przemysław Andrzej Błoński

Halina

14 lat temu
(IP: XX)

Zgłoś nadużycie

Przemysław Andrzej Błoński

Mama

14 lat temu
(IP: XX)

A ja dziś światło Ci zapalę
I kołysankę cicho zaśpiewam
I chociaż poczta nie dochodzi
Mój śpiew doleci dziś do nieba
a ja Ci dzisiaj Moje Słońce
Przyniosę swoje serce w darze
Serce zranione, obolałe [*[[*][*][*][*][*]

Zgłoś nadużycie

Poprzednia 1 2 3 4 5 ... 4153 4154 4155 4156 4157 4158 4159 4160 4161 4162 4163 ... 4167 4168 4169 4170 4171 4172 Następna