Przemysław Andrzej Błoński

Tumidajewicz

................... _......._
................ .~...........`~.
..?..,_..... / ...................`,
.,_?..'-.., ?......... _.'`~.~./
...?'-.-,._...`{._,}........ -.(
...... '....`-.`?..-.-,.___.. -'
....... '._`../........... |_ _.
............ / ...........`.|-..
........... / .......?..... /..
......... / ...........'-...-;..._
........_? ................ ..`,?.
*”˜˜”*°•._˜”*°••°*”˜_.•*”˜˜”*°•.
*********☆ ~☆~ ☆*********
``•°*”˜.•°*”˜.•°* ”˜_˜”*°•.˜”*°•.˜


Z każdego kąta żałość
Człowieka ujmuje,
A serce swej pociechy
Darmo upatruje.

Jan Kochanowski

Dziękuję za pamięć o moim Michale
i serdecznie POZDRAWIAM

Przemus :*:*:*

Posyłam Ci jaśniutkie światełko mojej pamięci w to piękne, poniedziałkowe słoneczne popołudnie...
()()()()()()
[][][][][][]
Bliska Ś.P.Kamilka Tatarczucha

Światełko zapalam Tobie często,
Byś wiedział ,że w sercu mym żyjesz
Byś nie czuł zimna ,ciemności
Byś miał ciepło i blask jasności.

.....................)
....................(,)
..................([__])
..................([__])
..................([╬╬])
_...............{(____)}
........... ((_,»*¯**¯*«,_))
...*”˜˜”*°•._˜”*°••°*”˜_.•*”˜˜”*°•.

Aniołku nasza pamięć dla Ciebie, czuwaj nad bliskimi.

Tęsknota otula mnie w ciszy,
łzy kapią z pod powiek,
bez Ciebie tak trudno żyć,
serce wiecznie w żałobie...

Światełko pamięci z modlitwą...

** KTO PRZYJDZIE DO CIEBIE ŁZĘ URONI ZADUMA SIĘ I ZNICZ ZAPALI ... TĘSKNOTA W SERCU ZNÓW SIĘ SCHRONI ... BO CIERPIĄ CI CO TU ZOSTALI .... *** (*) PAMIĘTAM (*)

Myśli płyną, tam gdzie jesteście WY
skończył się czas i pozostał wspomnień cień, Z oka spada łza niczym żółty, jesienny liść
po omacku szukamy w pamięci odeszłych spojrzeń i dotyku
tak bardzo by się chciało znów ich zobaczyć,
a w koło tylko pustka i echo krzyku
ale Oni żyją, ja to czuję, ja wiem,
po prostu wiem .......................)
.......................(,)
..........).........._'!/'_
.........(,).........(""""")
......._'!/'_.ڿڰۣڿ❀❤❀ڿڰۣڿ
.......(""""").......
....ڿڰۣڿ❀❤❀ڿڰۣڿ...........

Łza na policzku matki
Otrzeć ją trudno niezmiernie
ta łza na policzku matki
A w sercu... w sercu ciernie
Ta łza, co nie wysycha
choć niewidoczna bywa
Łza, co dnia kazdego
od nowa serce rozrywa
Kto zrozumie, ogarnie
matki łzy i cierpienie
Kto pochylić się zechce
nad jej bólem, tęsknieniem.
Łza na policzku matki
wycieram ją od nowa
a ona płynie i płynie
wyschnąć wciąż nie gotowa.. [*]

Znów za nami wiosna i lato
teraz lekko ściele się jesień
jakoś szaro mglisto ponuro
tak banalnie bez żadnych przyspieszeń.
Lecz nie płaczmy niebem deszczowym
siła wiatru niech doda otuchy
kiedy wszystko dobiegnie do końca
z uczuć naszych ocalmy okruchy
I przed tron Najwyższego je złóżmy
pokładając już w Nim tylko wiarę
wtedy będzie spokojnie można odejść
lub powiedzieć! ja tu zostaję.

E. Dymowski

(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)

Moja pamięć i światełka dla Ciebie Przemku