Trzy lata kochanie brak słów... Długo zastanawiałam się co Ci napisać. Dalej nie wiem. Od wczoraj z dużą mocą wracają obrazy, doznania z Twoich ostatnich dni. Wczoraj długo, pomimo mrozu, ze łzami w oczach, z sercem pełnym wspomnień byłam u Ciebie na cmentarzu. Łzy wczoraj były wyjątkowo słone i zamarzały na policzku. Dziś pali się u Ciebie mnóstwo światełek. Kupiłam Ci duży bukiet białych tulipanów. Tej nocy pochowałam Cię po raz kolejny. Trudno jest się Piotrusiu pogodzić z Twoim odejściem .Całe życie miałeś przed sobą, ale cóż, wola Boga była inna niż moje pragnienia. Nie zatrzymałam Cię na ziemi, nie zdołałam....Piotrusiu, proszę wybacz mi wszystko.
Piotruniu bądź szczęśliwy tam wysoko. Ufam, że przyjaźnisz się z innymi zakątkowymi Aniołkami w Niebie. Posyłam dziś mnóstwo buziaków i przytulam mocno, mocno, najmocnie

{*}

światełko dal Aniołka (*)

Jesteś małą iskierką,
która płomień rozpala.
Przychodzisz do mnie jak ANIOŁ
i wszystkie światła zapalasz.
I serce się raduje
i dusza pełna radości,
że JESTEŚ, że przychodzisz
i że u mnie gościsz..

....._.;_'.-._
...{`--..-.'_,}
.{;..,__...-'/}
.{..'-`.._;..-';
....`'--.._..-'
........,--\..,-"-.
........`-..(..'-...
``````````||/`````````````
```¶¶¶¶¶¶``||```¶¶¶¶¶¶ ´´ ´
´´¶¶¶¶¶¶¶¶¶`||`¶¶¶¶¶¶¶¶¶´´´´
´¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶||¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶´´´
¶¶¶¶¶..Serduszko.........¶¶¶¶¶´´´
¶¶¶¶........Uśmiechu.......¶¶¶¶ ´´´
¶¶¶¶¶..........Radości....¶¶¶¶¶´´´
´¶¶¶¶¶...........I........¶¶¶¶¶´´
´´´¶¶¶¶....Przyjaźni...¶¶¶¶¶´´´
´´´´´¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶´´´
´´´´´´´¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶¶´´´
´´´´´´´´´¶¶¶¶¶¶¶¶´´´
´´´´´´´´´´´¶¶¶¶´´´
´´´´´´´´´´´´¶¶

…..(' " " ()....DZIĘKUJE
..("( 'o' , )...ŻE JESTEŚ
...(")(")(,,)...i to mnie raduje
z całego serca za to Ci dziękuję !!!

Przytulam Cię Kochany Aniołeczku
(*) (*) (*)

Piotrusiu, podczas Świąt wiele światełek paliło się dla Ciebie.
Dziś mamy kolejną smutną datę. 3 lata temu tego dnia trafiłeś do szpitala. Wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy że z niego nie wrócisz do domu. I tak już 3 lata nosimy nasz krzyż w sercu z nim codziennie wstajemy i z nim zasypiamy.

Piotrusiu jak wiele potrzeba , aby przytulić się do nieba , w którym jesteś? Zbliżają się kolejne Święta bez Ciebie a w naszych sercach wciąż ten sam strach, że za chwilę wydarzy się coś złego. Boże Narodzenie już chyba zawsze będzie kołatać się w naszych głowach z walką o Twoje życie. Nawet aura za oknem jest taka sama jak w tym grudniu, kiedy się urodziłeś. Piotruniu, kiedyś każdy z nas stąd odejdzie. Kocham to wszystko co jest z Toba związane, czas, przestrzeń, pomimo rozłąki, pomimo Twojej śmierci. Chcę wierzyć, że potem będzie tylko wieczność. Nigdy nie przestanę Cię wspominać i kochać ponad wszystko. Jesteś moim jasnym słońcem na zawsze...

Bądź blisko rodziców, sióstr...
Potrzebujemy Waszej bliskości.

całuski maleńki