Paulinka Zysk

Zapalam Ci światełko z tęczowym promieniem.
Które w mym sercu płonie codziennym wspomnieniem ♥


♥▒.....................)
♥▒....................()
♥▒..................(( ))
♥▒.................(((,)))
♥▒................((( ,)))
♥▒................((((,)))
♥▒................((((,))))
♥▒..............(((((,,)))))
♥▒..................[][*][]....
♥▒.........【☾●✽●☽】 ŚWIATEŁKO PAMIĘCI
♥▒.........【☾●✽●☽】 WRAZ Z MODLITWĄ DLA
♥▒.........【☾●✽●☽】 CIEBIE PAULINKO
♥▒.........【☾●✽●☽】 NIECH ZAWSZE SIĘ PALI
♥▒
♥▒♥▒♥▒♥▒♥▒♥▒♥▒♥▒♥▒♥▒♥▒♥▒♥▒♥▒♥▒♥▒♥▒♥▒♥▒♥▒♥▒♥▒♥▒

[*]
niewyobrażalny smutek Paulinko...
trudne to...

Paulinko kochana ... Kończy się ten przeklęty 9 marca. Tak chciałabym wymazać tę datę z pamięci i ten telefon od Twojej Mamy, który obudził mnie tamtego poranka. I widok moich przerażonych dzieci, które wybiegają zaspane ze swoich pokoi, bo już się domyślają, ze stało się coś strasznego. I wszystko co było potem, każdego dnia. Chciałabym tylko mieć w pamięci Twój uśmiech, wszystkie wspólne chwile, wakacje, obiady, Twoje \"cześć ciociu\", Twoje złote serce .... Całą Ciebie
Ale żebym nie wiem jak się starała zająć swoje myśli dniem codziennym, to tak bezlitośnie wraca ta myśl, że Ty naprawdę odeszłaś...

Paulinko,
minęły 2 lata od Waszej śmierci, a zabójca śpi w swoim łóżku, bawi się ze swoim dzieckiem, śmieje się i ma się w najlepsze...
tata

Dzidziuszku ,
bezsilny, najdroższa dziewczynko,
możemy wspominać tylko przeszłość.
przyszłości nie ma ,..............
Przytulam Cię tak mocno,
jak potrafię na dzisiejszą noc.
Pa , pa , pa Myszko ukochana.

Córeczko, Córeńko nasza Jedyna…
Dwa lata temu… nie było już nic. Innego końca świata nie będzie…
Kochamy Cię ponad wszystko Myszko, marzymy o Tobie w każdej sekundzie.
mama i tata

Maleńka... każdego dnia, od dwóch lat jesteś stale w mojej głowie i i moim sercu...tak bardzo bym chciała by ten przeklęty dzień, dwa lata temu nigdy się wydarzył...tak bardzo bym chciała byś była teraz ze swoimi rodzicami i byście byli tak zwyczajnie szczęśliwi, byś mogła tulić się do mamy i taty i ... byś mogła po prostu być...po prostu żyć...
Bądź blisko rodziców...tak blisko jak tylko to możliwe Magiczna Dziewczynko:)

Niewyobrażalnie smutno Myszko...

Zawsze po odwiedzinach u Ciebie moje życie zwalnia. Refleksji i myśli jest jeszcze więcej niż zwykle. A żal staje się jeszcze bardziej przejmujący. Cała energia gdzieś ulatuje. Trudno skupić się na czymkolwiek. I ta złość, bunt, niezgoda na to co Cię spotkało, bezsilność i niedowierzanie jednocześnie. I pytanie co to życie jest warte?!

Nie napisałam dzisiaj liściku do Ciebie, bo choć myśli ogrom to słów brakuje.Wszystkie są takie banalne, płytkie i nic nie znaczące.
Po za tym Ty dobrze wiesz, co chciałabym Ci powiedzieć...

U Ciebie już wiosna. Tyle pięknych kwiatów, morze stokrotek. Takich ślicznych i skromnych jak Ty. Ale to miejsce nie powinno istnieć...

Tulę Twoich Rodziców. Jestem z Wami.