NIKOLA BARTKIEWICZ

NIKOLA BARTKIEWICZ

1 dzień

data urodzin:
20-08-2010
data śmierci:
20-08-2010
krótki URL:
„Bo umrzeć to zbyt mały powód, żeby przestać kochać.”
Anna Kamieńska
Zgłoś nadużycie
Galeria jest pusta
Zapal świeczkę

Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 ... 45 46 47 48 49 50 Następna

NIKOLA BARTKIEWICZ

mama

9 lat temu
(IP: XX.182.123.153)

Po tamtej stronie chmur jest inny lepszy świat. Anioły utuliły Cię do wiecznego snu, a Ty uśmiechasz się zza nieba kręgu, bo kiedyś gdy skończy się świat, spotkamy się wśród jasnych nieba łąk,,,

Zgłoś nadużycie

NIKOLA BARTKIEWICZ

MAMA ANIOŁKA MIŁOSZKA

9 lat temu
(IP: XX.137.44.50)


``````` (
``````` ((
`````` ((,)
```` [(¯♥¯)]
```` [(¯♥¯)]....ŚWIATEŁKO MEJ PAMIĘCI
```` [(¯♥¯)]

Zgłoś nadużycie

NIKOLA BARTKIEWICZ

mama Laury Socha Obrebskiej

9 lat temu
(IP: XX.18.222.29)

Pamiętam... [*][*][*]

Zgłoś nadużycie

NIKOLA BARTKIEWICZ

mama

9 lat temu
(IP: XX.182.123.153)

kocham,tęsknię.

Zgłoś nadużycie

NIKOLA BARTKIEWICZ

mama

9 lat temu
(IP: XX.182.123.153)

Córeczko kochana,tak ciężko żyć jeden krok od nieba...

Zgłoś nadużycie

NIKOLA BARTKIEWICZ

mama

9 lat temu
(IP: XX.182.123.153)

kocham i tęsknię.

Zgłoś nadużycie

NIKOLA BARTKIEWICZ

mama

9 lat temu
(IP: XX.182.123.153)

Nikolciu,
„W księdze życia Anioł zapisał datę Twoich narodzin.


Zamykając ją, wyszeptał: „ZBYT PIĘKNA DLA ZIEMI…”

Zgłoś nadużycie

NIKOLA BARTKIEWICZ

mama

10 lat temu
(IP: XX.182.123.153)

kielich cierpienia nie jest taki sam dla każdego...
kocham Cię Córeczko.

Zgłoś nadużycie

NIKOLA BARTKIEWICZ

mama

10 lat temu
(IP: XX.182.123.153)

kocham Cię córeczko...

Zgłoś nadużycie

NIKOLA BARTKIEWICZ

mama

10 lat temu
(IP: XX.182.123.153)

Wsiadłam razem z innymi ludzmi do pociągu z napisem
_życie_i powoli podróżuję do końcowej stacji.
Jest to podróż usłana małymi radościami
a jednocześnie wielkimi smutkami.
W pociągu tym spotkałam wszystkich zanjomychi nieznajomych.
Ludzi,którzy tak jak i ja ,jadą do końcowej stacji,
ale również i takich,którzy traktują to tylko ,jako
krótką przejażdzkę.Jak zwykłą przygodę.
I pewnie wysiądą gdzieś tam niezauważeni.
Podróżuje ze mną również ktoś ,kto zawsze ma wyciągniętą dłoń,
i ktoś kto zawsze tej dłoni będzie potrzebował.
Kontynuuję przejażdżkę mimo iż nie tak dawno pociąg się
zatrzymał poraz piewrszy...ktoś z mojego przedziału już wysiadł,
pozbawiając mnie swojego towarzystwa,miłości i bezpieczeństwa.
a zostawiając niegasnącą tęsknotę,ból i wolne miejsce obok mnie.
Wygladam przez okno z nadzieją ,że wsiądziesz jeszcze na następnej stacji...ale to niemożliwe.
Ty czekasz już na głównym peronie!
Podróżując dalej myślę sobie,że tak trzeba przeżyć życie,
by wysiadając ,ktoś też mógł tęsknić.
By ktoś też mógł nas dobrze wspominać.
Bo człowiek tak długo żyje,jak długo żyje pamięć o nim.
Zamykam oczy,następna stacja,jeszcze nie moja.
Więc rozglądam się po tym pociągu i jest jeszcze ktoś!
Lecz mijesce obok niego jest już zajęte-przez inna osobę.
...Tak właśnie wygląda moja podróż-są marzenia i tęsknota,
są rozstania i powroty...jest radość i smutek....

Zgłoś nadużycie

Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 ... 45 46 47 48 49 50 Następna