Zawsze jesteś w moim sercu Aniołeczku [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*].

Kocham Cię całym sercem maleńki Aniołeczku [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*].

Dziś dzień MAMY, utul Aniołku swoją mamusię, która tak za Tobą tęskni, dla Ciebie na dzisiaj światełko (*).

Pamiętam, kocham i tęsknię Aniołeczku każdego dnia [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*].

SYNUNIU KOCHANY TAK MI STRASZNIE SMUTNO I ZLE. Dziś Dzień Mamy, a ja czuję jakby mi ktoś wbijał nóż prosto w serce. CHCĘ CIEBIE SYNECZKU, CIEBIE...!!!

Synusiu ukochany dla Ciebie miliony światełek, całusków i uścisków posyłam prościutko do Nieba[*][*][*] Kocham Cię ze wszystkich sił mój najdroższy Skarbeńku i tęsknię tak ogromnie...

Syneczku kochany widzę że już ciocia Ci może sama zapalać świeczusie. Przed chwilą czytając komentarz się popłakałam bo chociaż już babcia opowiadała mi jak Ania zapytała czy Spadłeś z Nieba to teraz czytając to i tak łzy mi poleciały. Ja w pierwszym momencie pomyślałam że nie, że nie spadłeś bo przecież z takiego wysoka mogłoby Ci się jeszcze coś stać, ale zaraz potem pomyślałam dokładnie tak jak ciocia Jadzia że Mógłbyś przecież spaść prosto w moje ramiona. Boże jakie by to było cudowne, jakie niesamowicie cudowne... Tak strasznie mi Ciebie brakuje Kochanie...

Pamiętasz Aniołeczku, jak Ci pisałam, że moja Ania, jak mówi się o niebie, to kojarzy je z miejscem, w którym Ty przebywasz. 22.05 padał grad i Ania patrząc na to zjawisko, spytała mnie skąd wziął się ten grad. Odpowiedziałam jej , że spadł z nieba, a ona wtedy zapytała:
"A Mateuszek też spadł? "
Łzy stanęły mi w oczach, pogłaskałam ją i odpowiedziałam, że Ty nie spadłeś, bo Bozia Cię pilnuje, żeby nic złego Ci się nie stało. Ale pomyślałam sobie przy tym, że cudownie by było, gdybyś "spadł" z nieba, tak, jak ten grad prosto w ramiona swojej Mamusi, żeby Bóg nam Ciebie oddał całego i zdrowego. Wiem, że to niemożliwe, że jesteś szczęśliwy i czekasz na nas. To my musimy się teraz starać, żeby być świętymi - jak Ty - bo tylko wtedy wreszcie Cię zobaczę, przytulę i ucałuję.
Światełeczka dla Ciebie Aniołeczku do samiutkiego nieba [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*].
Pamiętam, kocham ogromnie i tęsknię - zawsze.

Wiesz Aniołeczku, że przez powodzie miałam uszkodzony internet, ale właśnie przed chwilą dostałam wiadomość, że internet już działa. Prosiłam Twoją Mamusię, żeby zapalała Ci ode mnie świeczusie, ale dzisiaj mogę już zrobić to sama.
Kocham Cię całym sercem, pamiętam i ogromnie tęsknię [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*].

(*)(*)(*)(*)