Mateusz Malina Łukaszek

\"Mówiła że naprawdę można kochać umarłych
bo właśnie Oni są uparcie obecni
nie zasypiają
mają okrągły czas, więc się nie śpieszą
spokojni ponieważ niczego nie wykończyli
nawet gdyby się paliło nie zrywają się na równe nogi
nie połykają tak jak my przerażonego sensu
nie udają ani lepszych, ani gorszych
nie wydajemy o nich tysiąca sądów
zawsze Ci sami jak olcha do konca zielona
znają nawet prywatny adres Boga
nie deklamują miłości
ale pomagają znaleść zagubione przedmioty
nie starzeją się, odmłodzeni przez śmierć
nie straszą pustką pełną erudycji
nie łączą świętości z apetytem
bliżsi niż wtedy, kiedy odjeżdzali na chwile
przechodzą obok z niepostrzeżonym ciałem
ocalili znacznie więcej niż dusze...\"

/Ks.J.Twardowski/

\"Dla Cibie żyje na nieba tle
Dla Ciebie czuje że mogę biec po niebie,
gdy jesteś blisko mnie......\"
LWG Mateusz !

Choć mijają lata jedno się nie zmienia...

Mati ,Malina ,Mateusz

Wszystkie wspomnienia wracają,
obrazy minionych dni
jak jako Mati trzymałeś mnie za rękę
i w podskokach na jednej nodze
razem wędrowaliśmy.

Teraz szukam ,tych wspomnień wszędzie ,
one wypełniają me dni
tęsknoto moja tęsknoto
jak trudno bez Ciebie żyć.

Lecz przyjdzie kiedyś ta chwila
że los znów połączy nas
i będę znowu szczęśliwa
szczęśliwa jak nieraz we snach.

Malina Kocham Cię , już minęły 2 lata , śmigaj po niebieskich ziomku , jesteś dla mnie wzorem do naśladowania ! Lewa

Nie ma gorszego bólu niż świadomość,
że to co było , nigdy już nie wróci...

Tęsknimy za Tobą, bardzo nam Ciebie brakuje. Minęło dwa lata, a ból taki sam. Niedowierzanie :-(

Pamiętam...

\"Niech kołyszą Cię morza
Niech otula Cię zorza
Niechaj gwiazdy oświetlają Ci drogę
Dotknij mnie......wiatru powiewem
Szeptaj mi.......ptaków śpiewem
Że tu jesteś............................
Choć Cię widzieć nie mogę \"

\".........Rozłąka jest naszym losem,
spotkanie naszą nadzieją................\"
__________Do zobaczenia MATEUSZ____________! ! !

\"...Biała brzoza pochyla się nisko
melancholia do snu Was kołysze
płacze ze mną cichutko i rzewnie
szum gałązek, blask ognia i cisza...

Czas milcząco zatrzymał wskazówki
ja wciąż stoję i godzin nie liczę
tylko w głowie się tłuczą wspomnienia
oprócz nich, nic nie widzę, nie słyszę...

W zamyśleniu dzień odszedł aleją
wieczór cieniem zadumy się ściele
mały lampion płonący na grobie
srebną gwiazdą zaiskrzy na niebie.

Będą błyszczeć, nim noc nie spłowieje
a na ziemi ostatni znicz zgaśnie
w moim sercu będziecie wciąż żywi
póki ono, snem wiecznym nie zaśnie....\"

Światełko do Nieba, w modlitwie, rozstaniu
Zapalam je co dnia i w ciszy
wspominam.....o Tobie MATEUSZ !

\"...Tęsknota rozpościera ramiona
uciec do Ciebie chce, lecz nie mogę
muszę tu tkwić jeszcze,
choć nie potrafię i nie chcę.....\"

Zawsze tam gdzie Ty !
MATEUSZ Lewa.................! ! !

\"Gorzko pachną samotną jesienią
te wieczory bez Ciebie umarłe
kiedy marze zaplątany w jesień
kiedy serce mnie dławi pod gardłem.

Kiedy liście żółtawym odblaskiem
spełzną na dół na ściśnięte pięści
w mgłach daleko zagubiona radość
w mgłach daleko zagubione szczęście.

Potem noce mnie ciszą umęczą
myśli spali błyskawicą drżenie
potem serce mi wydrze przymarte
jesień w wieczór spłakany wspomnieniem..\"

Mateusz nie widzę Twego uśmiechu
Uśmiechu Twego nie słyszę, ale on jest głęboko we mnie
na dziś - jutro - na zawsze !

Jesteś MATEUSZ
Jesteś wtedy również,
gdy słyszę Twoją muzykę
Tych melodii - Twój rap ulubiony
Mądre słowa, często z oczu łzy
wyciska, ale za to jesteś bardzo blisko.

Nigdy o Tobie nie zapomnę !