Powiedz, jakich trzeba użyć słów, by powstrzymać matczyne łzy...
Budzę się z nadzieją na lepsze jutro, z wiarą, że rozumiesz, jak jest mi trudno...
Tylko czasem, gdy ktoś dzwoni, mam nadzieję, że to Ty...
otwieram drzwi i znowu zawód .
Już nie troskam się o żaden z upadających dni, bo wiem, że wszystkie upadną...ból nie zniknie
Wydaje się, że noc przykryje płaszczem wszystko to co, wydarzyło się w ciagu dnia... Że złagodzi smutek, a może nawet - przytępi ból. Prawda jest jednak taka, że to właśnie w nocy wszystko widać o wiele wyraźniej. To, co w ciagu dnia rozmywa sie w hałasie, codziennej krzątaninie i obecności innych ludzi, wieczorem wraca jak bumerang. Nabiera konkretnych kształtów i ostrości... i o wiele mocniej wtedy boli...
Nie widać dzisiaj SYNKU księzyca i gwiazd na niebie
nie widać CIEBIE a w sercu ból, smutek i łza za łzą
spływająca.

najjaśniejsze światełka do nieba dla ciebie MARCINIE
A twoich najbliższych z całego serca pozdrawiam IRENA

niedzielne światełko do nieba

Tak szybko płynie ten czas...

A ja wciąż żyję czerwcem, czasem,

kiedy ostatni raz całowałam Cię w Twój ciepły policzek...

Już do końca moich dni będę żyć czerwcem...

Kocham Cię całą sobą:***

Byłeś najlepszym synem jakiego mogłam sobie wymarzyć...

A teraz tak bardzo Ciebie brakuje...
Gdyby miłość mogła uzdrawiać, a łzy wskrzeszać

Byłbyś syneczku znowu wśród nas...

Żyłeś tak krótko a osiągnąłeś tak wiele...
Trudno żyć, gdy serce Jedynego syna przestało bić...
Ale umrzeć to zbyt mały powód,

żeby przestać Cię kochać:* Tęsknię okrutnie SYNKU
Cyt, iskierka zgasła...
I znowu łzy...

______________________(\'))
_____________________(((\')))
____________________((((\'))))
_____________________(((\')))
_¶¶_________________•×.?.ו
___¶¶____¶¶________*•.¸_¸..•*
___¶¶¶¶_¶¶_________*•.¸.¸..•*
_____¶¶___¶¶_______*•.¸,¸..•*
_¶¶¶__¶¶_¶¶__¶¶¶___*•.¸.¸..•*
__¶¶¶¶¶¶_¶¶__¶¶¶___*•.¸.¸..•*
___¶¶¶¶¶¶__¶¶¶¶¶_¶¶*•.¸.¸..•*
_¶¶¶_¶_¶¶_¶¶¶¶¶_¶¶_*•.¸.¸..•*
____¶¶¶¶__¶¶_¶¶¶¶__*•.¸.¸..•*
___¶¶¶_¶¶_¶¶_¶¶_¶¶¶*•.¸.¸..•*
_____¶___¶¶¶¶___¶¶¶*•.¸.¸..•*
_$$$$$$$$$$$$$$$$$$§§(—`v´—)$
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$(—`(¦)´—)$
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$(_.^._)$$
$$$$$$$$$$$$$$$$$(—`v´—)$$$$$
_$$$$$$$$$$$$$$$(—`(¦)´—)$$$
___$$$$$$$$$$$$$$(_.^._)$$
______$$$$$$(—`v´—)$$$$$
________$$$(—`(¦)´—)$$$
__________$$(_.^._)$
__________$$$$$$$$*****
..¦¸.•*´¨`*•.¸¦•.¸¦¸.•*´¨`*• .¸¦.
ŚWIATELKO MOJEJ PAMIĘCI NIECH CI ZAWSZE PŁONIE MARCINKU

*****************************************************************************************
POZDRAWIAM SERDECZNIE
RENIULEK .M.JARECZKA PYRSAKA

niedzielne światełko do samego nieba synku.

Gdybyś miał przyjść po mnie Jesienią, lato
Przegnałabym jednym ruchem
ręki - z uśmieszkiem pogardliwym,
Jak gospodyni - muchę -

Gdybym za rok cię ujrzeć miała,
Zwijałabym miesiące
W kłębki - osobno po szufladach
W obawie - że coś poplączę -

Gdyby stulecia nas dzieliły,
Liczyłabym na palcach
Mijanie lat - do zmartwiałości
Obu rąk - do obumarcia -

Gdyby na pewno po tym życiu
Przyjść miało nowe - z tobą -
Cisnęłabym precz życie - skórę,
Pod którą wieczność - owoc -

Lecz dziś, niepewna, ile potrwa
Ten czas rozstania pomiędzy nami
Daję się zwodzić życiu - pszczole,
Co wciąż do bólu żądli serce moje.

najjaśniejsze światełka do samego nieba
dla CIEBIE

A TWOICH NAJBLIŻSZYCH SERDECZNIE POZDRAWIAM