Marcelina Krzemińska

"Życie nieustannym pasmem zmian."
Kamil to były Twoje słowa... żyłeś najpiękniej jak mogłeś, pokazałeś jak wiele może zdołać człowiek, takich ludzi jak Ty na tym świecie brakuje! Ciężko jest żyć ze świadomością, że już nigdy Was nie zobaczymy... Trudno się z tym wszystkim pogodzić... :(((

"Życie tak zaskakuje!"
Marcelko to Twoje słowa... tak to prawda życie tak zaskakuje :((( W tę czwartkową noc zaskoczyło nas bardzo i w bardzo tragiczny sposób. Ciągle zadaje sobie pytanie: "Dlaczego Wy?" Bardzo Was brakuje na tym świecie, kto teraz będzie nam rozpromieniał swoim entuzjazmem i chęcią do życia nasze dni, imprezy, spotkania? :(((

Wspierajcie nas tam z góry!!!
Tęsknimy, tak bardzo Was brakuje...:((( [*] [*]

Na zawsze będziesz wśród nas
W naszych myślach
I w naszych sercach
Pamiętamy - NIE ZAPOMNIMY
Spoczywaj w spokoju Marcelinko [*]

Prawie każdego dnia przypomina mi się pewien telefon. Myślałem, ze to będzie przyjemna rozmowa, jak zawsze bywało... Ale wtedy gdy odebrałem telefon, okazało się inaczej... Dowiedziałem się, że dwa bliskie memu sercu anioły odeszły z tego świata... nie wierzyłem w słowa, które usłyszałem... Myślałem, że to jakiś głupi żart, ale niestety nie!!! TO WSZYSTKO OKAZAŁO SIĘ PRAWDĄ, NAJSTRASZNIEJSZĄ PRAWDĄ JAKĄ KIEDYKOLWIEK SŁYSZAŁEM :(((

To straszne, że to właśnie Was zabrał Bóg do siebie. Brakuje mi Was, tęsknota nigdy nie minie :(((

M[*] K[*]

Tęskno za Twoim uśmiechem, za Twoimi szczerymi słowami, za Twoim sposobem bycia. TĘSKNO ZA TOBĄ MARCELKO :( coraz to bardziej... Podobno czas leczy rany, ale co z tego jak blizna i tak zostaje... Po Twojej śmierci to blizną jest żal, smutek i wspomnienia!!
Dziękuję za to, że byłaś i wierzę, że nadal jesteś wśród nas...

nie zapomnę [*]

Tyle czasu, a wciąż tak boli ;((

[*]

Zabrali Cię Aniołowie
Jednym z nich przecież byłaś...
I skończyłaś swą misję
Na naszym małym świecie...
A teraz promieniejesz
W Krainie Wielkiej Zorzy,
I gdy nadejdzie pora -
Ty właśnie Drzwi otworzysz
Mamie i Ojcu Twemu,
Każdemu mówiąc:"Zostań",
Bo tu już nie ma cierpień,
Łez, smutku ani rozstań...

[*][*]