Łukasz Młot
23 lata
data urodzin: | 10-04-1988 |
data śmierci: | 08-09-2011 |
krótki URL: |

Mama Katrin S
11 lat temu
„O tych, którzy nas szczęściem przez swe istnienie w życiu obdarzyli, nie mówmy z rozpaczą, że od nas odeszli, ale z wdzięcznością: oni tu byli!...“ ♥♥♥

mama śp. Romana Ch
11 lat temu
Wszystko co nas otacza,sens tracić zaczyna.
We łzach rozpaczy utopieni,chęci do życia tracimy.
..........)
.........(,)
......._\'\\!/\'_
.......(\"\"\"\"\")
ŚWIATEŁKO MOJEJ PAMIĘCI I MODLITWA ZA WCZORAJ I NA DZIŚ ANIOŁKU

MAMA PAWŁA SZ
11 lat temu
Słowa potrafią wiele udźwignąć,
by innych wspomóc, albo przekonać,
ale i one czasem nie mogą,
wszystkiego unieść na swych ramionach.
Muszą się wspierać gestem, dotykiem,
spojrzeniem, które zagląda w duszę,
bo tylko ono potrafi dostrzec,
siłę odbitych na twarzy wzruszeń.
Lecz czasem słowa czują się zbędne,
i stają w gardle nie robiąc kroku,
I tylko łzy co cicho płyną
opowiadają o mojej niedoli
nikt mego łkania nie słyszy
łzy spływają powoli
nie zakłócając ciszy
rano niby wszystko w porządku
nikt niczego nie widzi
Tylko wewnątrz ból okropny
i dusza co milczeniem krzyczy
ŚWIATEŁKA DO SAMEGO NIEBA
DLA CIEBIE
TWOICH NAJBLIŻSZYCH SERDECZNIE POZDRAWIAM
I DZIĘKUJĘ ZA OBECNOŚĆ

MAMA ZUZI ZIEMBY
11 lat temu
Pamiętam Łukaszu i nigdy nie zapomnę.

mama śp.Kamila Borowiec
11 lat temu
światełko dla Ciebie na dziś

ciocia Daniela
11 lat temu
Życie szybko przemija...
Czas się nie zatrzymuje...
Pamięć pozostaje...
Serce ciągle czuje...
Wspomnienie, choć bolesne...
Zapomnieć nie pozwala...
Uczucie nie wygasa...
Pozostaje wiara...
ŚWIATEŁKO DO NIEBA...(*)

mama
11 lat temu
NIGDY NIEZAPOMNIMY CHWIL SPĘDZONYCH Z TOBĄ
ZOSTANIESZ W SERCACH NASZYCH
NAJUKOCHAŃSZĄ OSOBĄ
ŚWIATEŁKO DO NIEBA ŁUKASZKU KOCHANY

MAMA ŚP.MATEUSZA PETLA
11 lat temu
Są takie chwile urocze i cudne,
a każda z tych chwil zbyt krótko trwa.
Przemija jak echa złudne,
a w sercu smutek a w sercu żal.
..........((
..........) \\\\\\\\
.........( ¦ )
......._ `|\\\\\\\'_
.......( \\\\\\\"\\\\\\\"\\\\\\\"\\\\\\\" )
Światełko Mojej Pamięci
wraz z modlitwą [*][*]

mama Angeliki.J
11 lat temu
Mieliśmy dla siebie tyle chwil
przed nami otwierał się świat
i anioł nadziei przy nas był
a los był z nami za pan brat
Ty przyszedłeś jak pierwsza letnia noc
i wniosłeś pogodę w me dni
więc każdy odkryty szczęścia ląd
imieniem zwałam twym
To co dał mi świat niespodzianie zabrał los
dobre chwile skradł niosąc w zamian bagaż
zwykłych trosk
To co dał mi świat to odeszło z biegiem lat
cóż wart jest dziś niewczesny żal
że los wziął to co dał.

Anonimowy
11 lat temu
Nigdy nie unikałam ludzi, którzy przeżywali cierpienie, do tych najstraszniejszych… po te malutkie… ale dla danego człowieka w danym momencie najważniejsze. To nic, że jeszcze dzisiaj, jutro, za rok będziemy … być może żyć spokojnie, nie doceniając codziennych małych radości i szczęść. Każdego dnia i każdej chwili życie nasze może ulec nieodwracalnej zmianie… która odwróci porządek świata i zabierze ze sobą wszystko to co kiedykolwiek się dla nas liczyło. Zabierze ze sobą sens naszych dni… część nas samych odejdzie na zawsze. Nigdy nie mówię… że dobrze, że tym razem nie ja… sama takie chwile musiałam przeżyć… ale zanim się zdarzyły zawsze zauważałam cierpienie innych. Czy sama doznałam pociechy, gdy jej potrzebowałam… cóż, przykro powiedzieć, ale nie. Wielu tak szybko zapomniało, jak to tylko było możliwe. Jest kilka osób na które mogę liczyć. Dlatego wiem , jak bardzo potrzebujesz rozmowy, wspomnień, po prostu bycia, czasem bez słów, ale po prostu bycia z drugim człowiekiem, który rozumie bez słów. Po śmierci naszych dzieci wielu obmawiało nas, że nie odwiedzamy i nie rozmawiamy… to oni czekali !!! na rewelacje, których nie dostali. To my mieliśmy przyjść do nich… ot ludzkie, głupie i egoistyczne myślenie. Ludzie rzadko myślą o przykrych rzeczach… myślą, że „omijając” … ominą cierpienie i przeznaczenie… to jednak nie możliwe. Dlatego zawsze jestem pokorna wobec przyszłości, wobec przeznaczenia i wiem, że dobre słowo, pocieszenie, być może do mnie wróci. A jeżeli nie… to mam poczucie spokoju…że komuś pomogłam, albo choć w maleńkim stopniu ulżyłam. Wierzę, że wszystko ma swój sens, ze nie ma przypadków… Wierzę również, że nasze dzieci dalej wypełniają swoje powołanie, ich śmierć była początkiem nowej drogi, wypełnionej pokojem i dobrem. Wierzę również, że kiedyś otrzymamy odpowiedź na pytanie „Dlaczego”… a właściwie to nie zdążymy go zadać… bo w jednej chwili wszystko stanie się tak proste i oczywiste. Może tylko przemknie nam przez myśl: Boże , dlaczego nie dałeś mi tego poznać wcześniej? A Bóg wtedy odpowie… Nie wiedziałaś, a uwierzyłaś i dlatego jesteś tu ze mną… W trudnych chwilach pamiętaj o tym i uwierz w dobro, które jest jeszcze przed Tobą. Los bywa okrutny do granic, ale bywa tez wzruszająco szczodry i choć dzisiaj trudno Ci to zrozumieć… to przyjedzie dzień, kiedy wszystko będzie inne… tęsknota i cierpienie nie minie… ale miłość pozwala nam ją każdego dnia znosić… Miłość pozwoli też zrozumieć to, czego zrozumieć nie można. Przytulam i przesyłam ciepłe pozdrowienia… trzymaj się nie poddawaj, jesteś bardzo, potrzebna!!!
``````````•:::::•
```¸,.•´¨`•.( -.- ).•´¨`•.,¸
```¨`•-α•--( “)(“ )-•-α •´ PAMIĘTAM W CODZIENNEJ MODLITWIE ŁUKASZKU
⊰♥⊱ ⊰♥⊱ ⊰♥⊱ ⊰♥⊱ ⊰♥⊱ ⊰♥⊱⊰♥⊱ ⊰♥⊱ ⊰♥⊱ ⊰♥⊱ ⊰♥⊱ ⊰♥⊱⊰♥⊱ ⊰♥⊱ ⊰♥⊱
RENIA M.JARECZKA PYRSAKA
e-Pamiątka

Łukasz Młot - Pamięć o Tobie pozostanie na zawsze.
Jak to działa? Dedykowany kod QR umieszczony na tabliczce pogrzebowej lub nagrobku umożliwia szybki i wygodny dostęp do Strony Upamiętniającej.
Ilość pobrań: 10405
STATYSTYKI NEKROLOGÓW
DODANE NEKROLOGI:
9 211
ŚWIECZKI PAMIĘCI:
10 971 764