Powitałaś życie płaczem, pożegnałaś uśmiechem, Iskierko moja ukochana.
...Na równi z żebrakiem są moje marzenia...
...On prosi o wsparcie ...ja o wspomnienia...
...Bo tylko one mi pozostały...
...bo pragnę pamiętać Mój Aniele Mały...
...Bo chcę pamiętać wszystko i wszędzie...
...Bo przecież Byłaś...Jesteś i ...Będziesz...
Bardzo Cię kocham i tęsknię
mama
Ksenia przegrała walkę z chłoniakiem.Świadoma tego co się dzieje,odeszła z uśmiechem.Co zobaczyła? Może kiedyś mnie będzie dane zapytać ją lub samej doświadczyć.
KTOŚ wypożyczył mi moją córeczkę na 20 lat.
Jestem szczęśliwa,że miałam ją aż tyle czasu,
mogłam przecież mieć krócej.
Przeżyłam z nią wszystkie chwile,
od dzieciństwa do dorosłości.
Wiem,jak wyglądała jako dorosła kobieta.
Dumna jestem,że była taka piękna.
Wiem,jak miała już ukształtowany charakter.
Byłaby nadal dobrym człowiekiem.
Jest czas odejścia i czas powrotu...
Czas na łzy,na ból...i czas na spokój.
Osiągnęłam ten czas spokoju..
Spokój serca i duszy....
Złudny,jak fatamorgana...
ale potrafię już żyć.
Jakoś żyć...