Klaudia Moczulska

Klaudia Moczulska

1 dzień

data urodzin:
29-11-2006
data śmierci:
29-11-2006
krótki URL:
Zgłoś nadużycie
Zapal świeczkę

Klaudia Moczulska

Mama,Tata i Mateuszek

16 lat temu

Dla Ciebie Aniołku << ' >>

Zgłoś nadużycie

Klaudia Moczulska

Mama

16 lat temu

Kocham Cię [*]

Zgłoś nadużycie

Klaudia Moczulska

Mama

16 lat temu

[*] [*] [*]

Zgłoś nadużycie

Klaudia Moczulska

Marlena

16 lat temu

[*] [*]

Zgłoś nadużycie

Klaudia Moczulska

Mama

16 lat temu

Światełko do nieba [*]

Zgłoś nadużycie

Klaudia Moczulska

Mama

16 lat temu

<< ' >> dla Ciebie Aniołku,Ty wiesz za co.Kocham Cię

Zgłoś nadużycie

Klaudia Moczulska

w

16 lat temu

[*][*][*][*][*][*]

Zgłoś nadużycie

Klaudia Moczulska

Mama

16 lat temu

Kocham Cię moja mała księżniczko.Światełko dla ciebie [*]

Zgłoś nadużycie

Klaudia Moczulska

Mama

16 lat temu

<< ' >>

Zgłoś nadużycie

Klaudia Moczulska

Mama

16 lat temu

"Dwa anioły"

Dwa anioły spotkały się w locie,
Ponad ziemia, wśród błękitnych mórz
Jeden płynął w purpurze i zlocie
Miał wejrzenie jakby rannych zórz,

Drugi w czarnych aksamitach tonął,
Łez brylantem świecił jego wzrok -
A na głowie wieniec z gwiazd mu płonął
I rozjaśniał nieskończony mrok

"Wracam z ziemi - rzeki pierwszy z aniołów -
Gdziem w ogrodzie życia kwiaty siał,
Rozdmuchiwał płomienie z popiołów
I przyśpieszał nowy rozkwit ciał

Tam widziałem, w ciemnej nieszczęść nocy,
Dwóch seic czystych krwawy z losem bój,
Dwojga istot gorzki ból sierocy,
Ich samotny, ciężki życia znój

Więc zbliżyłem dwie niedole z sobą
I miłości owiałem je tchem
A z dwóch smutków nad dawną żałoba
Szczęście rajskim wykwitnęło snem!"

Ja - rzekł drugi w gwiaździstej kolonie -
Wracam także z owych ziemskich pól,
Gdzie na chorych sercach kładłem dłonie...
I na zawsze koiłem ich hol.

Tam spotkałem, pomiędzy innemi,
Jedną dusze szlachetna, bez plam -
i kochałem tego syna ziemi,
Co pięknością dorównywał nam.

Lecz dojrzałem, że w żywota męce
Zaczął oliwiąc się... rdzy dostrzegłem ślad,
i strwożony, wyciągnąłem ręce,
By, padając, nie poplamił szat.

I miłością prowadzony czystą,
Jak najciszej zbliżyłem się doń...
Zarzuciłem zasłonę gwiaździstą...
I na sercu położyłem dłoń.

W mych objęciach on teraz bezpieczny,
Bo już władzy nie ma nad nim czas -
I zostanie w swej piękności wiecznej,
Nie dotknięty żadna, z ziemskich skaz".


/Asnyk Adam /

Zgłoś nadużycie

Poprzednia 1 2 3 ... 54 55 56 57 58 ... 66 67 68