Kamila Szołtys

Kamila Szołtys

25 lat

data urodzin:
18-08-1986
data śmierci:
03-04-2012
krótki URL:
„Choć zamknięte masz powieki
w naszych sercach zawsze będziesz żył na wieki.„
Autor nieznany
Zgłoś nadużycie
Galeria jest pusta
Zapal świeczkę

Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 Następna

Kamila Szołtys

Mama Katrin Stanescu

11 lat temu
(IP: XX)

♥ ♥ ♥

Zgłoś nadużycie

Kamila Szołtys

Mama Anioła Kasi G.

11 lat temu
(IP: XX)

(*)(*)(*)(*)(*)

Zgłoś nadużycie

Kamila Szołtys

Anonim

11 lat temu
(IP: XX)

Bo jeśli życie musi być wędrówką,niech umierają chwile- narodzą się nowe -wówczas będziemy pewni,że miłość się nie starzeje.
(¨`·.·´¨)(¨`·.·´¨)PAMIĘTAM
`·.(¨`·.·´¨)..·´ ANIOLECZKU
*** `·.¸.·´KOCHANY W MODLITWIE
♥ ≺≻ ♥ ≺≻ ♥ ≺≻ ♥ ≺≻ ♥
Wiara stale chce pytać lecz gardło wysycha,jeśli Bóg jest milczeniem-zamilczeć potrzeba.
♥ ≺≻ ♥ ≺≻ ♥ ≺≻ ♥ ≺≻ ♥
M.JARECZKA PYRSAKA

Zgłoś nadużycie

Kamila Szołtys

J...

11 lat temu
(IP: XX)

Zgłoś nadużycie

Kamila Szołtys

mama Madzi Bieleckiej

11 lat temu
(IP: XX)

Światełko dla Ciebie Aniołku

Zgłoś nadużycie

Kamila Szołtys

monika

11 lat temu
(IP: XX)

Zgłoś nadużycie

Kamila Szołtys

ciocia Mateuszka G.

11 lat temu
(IP: XX)

..........((
..........)
.........( ♥ )
......._ `|'_
.......( """" )
.......)/(/( |
.......() )()||
.......| () ||
.......|....||
.......|.....()
.......|.....|
.......|.....|
.......[|[¤]|]

* ŚWIATEŁKO * PAMIĘCI *

Zgłoś nadużycie

Kamila Szołtys

mama Mateusza Maliszewskiego

11 lat temu
(IP: XX)

Otwieram oczy, rozglądam się, nie ma Cię i nagle to ukłucie serca.
Chodzę ulicami, szukam Cię wciąż Cię nie ma.
Kładę się i dla pewności patrzę może gdzieś jesteś, ale nie ma Cię.
Kolejny dzień zakończył się tym samym samotnością i tęsknotą.
To nic może jutro będziesz... o jesteś!
Nie to tylko Twój obraz wyryty w moim sercu♥♥♥
Moja pamiec i promyki
dla Ciebie Aniele♥♥♥

Ciezko boli ta data..

Zgłoś nadużycie

Kamila Szołtys

Twoja siostrzyczka

11 lat temu
(IP: XX)

Boże, dałeś mi życie,
Dałeś mi oczy bym patrzył na Twój świat,
Dałeś mi dłonie bym go czuł całym sobą,
Otrzymałem również serce by kochać,
Starałem się żyć jak najlepiej,
Coraz to bardziej osiągając swoje cele,
Idąc wyżej uczyłem się tego co jest koło mnie,
Co dzień przecierałem oczy i widziałem Twoje dzieło,
Starałem się brać godnie to co mi przynosiłeś o świcie,
Kilka razy moje serce zabijało mocniej,
Lecz to były tylko chwilowe uniesienia,
Aż pewnego mroźnego zimowego dnia,
Obdarowałeś mnie przepiękną niewiastą,
Samoistnie robiłem rzeczy których nigdy bym nie zrobił,
Chciało mi się tańczyć, śpiewać, żyć...
Lecz nadszedł dzień gdy odebrałeś mi to,
Teraz tylko łza tańczy mi na policzku,
Potrafię pisać teraz tylko smutne wiersze,
Żyć, żyć mi już się nie chce,
Było tak pięknie, czułem niebiański smak miłości,
A teraz gorycz i nienawiść od całego świata,
Straciłem wiarę, nadzieje, miłość,
Tak jak dałeś mi szczęście, tak je odebrałeś,
Wiec proszę Cię
Odbierz mi i życie które ofiarowałeś,
Ponieważ już nie chcę żyć, jeżeli nie mogę
Nie mogę na nią spojrzeć, przytulić, pocałować,
Nie potrafię mieć ją tylko w myślach,
Pragnę ją czuć przy mnie, kochać ją i szanować,
Być podporą, powodem jej uśmiechu,
Łzą szczęścia i nutką nadziei,
Odebrałeś mi to więc i odbierz życie,
Nie widzę sensu po co miałbym je zatrzymać,
Gdy tego co kocham,

Zgłoś nadużycie

Kamila Szołtys

Twoja siostrzyczka

11 lat temu
(IP: XX)

Boże, dałeś mi życie,
Dałeś mi oczy bym patrzył na Twój świat,
Dałeś mi dłonie bym go czuł całym sobą,
Otrzymałem również serce by kochać,
Starałem się żyć jak najlepiej,
Coraz to bardziej osiągając swoje cele,
Idąc wyżej uczyłem się tego co jest koło mnie,
Co dzień przecierałem oczy i widziałem Twoje dzieło,
Starałem się brać godnie to co mi przynosiłeś o świcie,
Kilka razy moje serce zabijało mocniej,
Lecz to były tylko chwilowe uniesienia,
Aż pewnego mroźnego zimowego dnia,
Obdarowałeś mnie przepiękną niewiastą,
Samoistnie robiłem rzeczy których nigdy bym nie zrobił,
Chciało mi się tańczyć, śpiewać, żyć...
Lecz nadszedł dzień gdy odebrałeś mi to,
Teraz tylko łza tańczy mi na policzku,
Potrafię pisać teraz tylko smutne wiersze,
Żyć, żyć mi już się nie chce,
Było tak pięknie, czułem niebiański smak miłości,
A teraz gorycz i nienawiść od całego świata,
Straciłem wiarę, nadzieje, miłość,
Tak jak dałeś mi szczęście, tak je odebrałeś,
Wiec proszę Cię
Odbierz mi i życie które ofiarowałeś,
Ponieważ już nie chcę żyć, jeżeli nie mogę
Nie mogę na nią spojrzeć, przytulić, pocałować,
Nie potrafię mieć ją tylko w myślach,
Pragnę ją czuć przy mnie, kochać ją i szanować,
Być podporą, powodem jej uśmiechu,
Łzą szczęścia i nutką nadziei,
Odebrałeś mi to więc i odbierz życie,
Nie widzę sensu po co miałbym je zatrzymać,
Gdy tego co kocham,

Zgłoś nadużycie

Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 Następna