Kacperek Zagrodny

Twego powrotu czekam na próżno.
Twe serce zimne, nie bije wcale,
ile bym dała by biło dalej.
Kolory świata przechodzą w jesień,
a ja samotna chodzę po lesie.
Lecz las to ludzi obcych, dalekich,
co patrzą na nas słabych, kalekich.
Kalectwem moim na całe życie,
będzie żałoba po małym bycie.
Które zjawiło się niespodzianie
i nastawiona na jego trwanie
nie będę nigdy z tym pogodzona
że go tu nie ma w moich ramionach
Po mej Iskierce pustka została
Gdzie teraz jesteś Iskierko mała?

Swiatelko pamieci dla Ciebie aniolku za dzis za wczoraj na jutro za kazdy dzien kiedy mnie nie ma
P A M I E T A M (*)(*)(*)(*)(*)(*)

mama Nicoli Chruściel
corka Ryszarda Mazurek

zmieniłes mnie

swiatelka dla Ciebie malenki aniolku
(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)

mama Nicoli Chruściel
corka Ryszarda Mazurek

Spoczywaj w pokoju Aniołeczku.

*```
*````)
*```( ,)
*``(( ,)))
*``((( , ))
*``(((,))))
*``[****]
*``[****]
*``[****]

W daleką podróż zabrał Was Bóg
Jedną nadzieję nam dając,
Że kiedyś przekroczą też Niebios próg,
Ci, którzy tutaj w bólu zostali...
Módlmy się za dusze zmarłych ....

Wiersz z epitafium napisała pani Ola Szmajda(mama 3 Aniołeczków)

Jest rzeczą trudną pamiętać i nie móc po sobie zostawić żadnego śladu. Pamięć moja jest jednak wciąż żywa pomimo, że nie mogę tu bywać niestety. Dla całej braci anielskiej przesyłam tysiące światełek i mam nadzieję, że w końcu będę mogła pojawiać się znowu regularnie. Śpij słodko Aniołeczku.

Kacperku((**))