Jolanta Haj

„Wciąż jesteś, Mamo”

Choć czas płynie, jak rzeka bez końca,
a dni mijają w blasku i w słońca,
Ty w moim sercu wciąż żyjesz cicho —
Twoje spojrzenie, Twój głos, Twe słowo, wszystko w nim trwa.

Nie ma Cię tutaj, gdzie łzy i tęsknota,
lecz wiem, że jesteś tam, gdzie nie ma bólu ni mroku.
Gdy patrzę w niebo, widzę Twą twarz —
jak gwiazdę, co świeci, gdy wokół mrok trwa.

Brakuje Twoich dłoni, Twojego uśmiechu,
lecz czuję, że stoisz przy moim oddechu.
I chociaż serce z żalu drży,
wiem, Mamo, że zawsze jesteś — we mnie, tu i dziś.

❤️ͼ̮̑●̮̑ͽ❤️ͼ̮̑●̮̑ͽ❤️ͼ̮̑●̮̑ͽ❤️ͼ̮̑●̮̑ͽ❤️

   ۩இ۩இ۩     ۩இ۩இ۩
 ۩இ░░░░۩இஇ۩░░░░இ۩
۩இ░░░░░░░۩░░░░░░இ۩
۩இ░░░Rocznicowe.░░░இ۩
 ۩இ░░Światełko░░░░இ۩
  ۩இ░░Pamięci░░░░இ۩
    ۩இ░░░░░░░░இ۩
      ۩இ░░░░░இ۩
        ۩இ░░இ۩ 
          ۩இ۩  
❀*¯*♥*¯*❀*¯*♥*¯*❀*¯*♥*¯*❀*♥*¯*❀
"Niech miłość ta, która wśród
nas żyła,nigdy nie umrze i będzie
wciąż żywa.❤️ͼ̮̑●̮̑ͽ❤️ͼ̮̑●̮̑ͽ❤️ͼ̮̑●̮̑ͽ❤️
❤️ ♨ ԑ̮̑♦̮̑ɜܓ ♨ ❤️ ♨ ԑ̮̑♦̮̑ɜܓ ♨ ❤️
❀*¯*♥*¯*❀*¯*♥*¯*❀*¯*♥*¯*❀*♥*¯*❀

Powróć na chwilę

Powróć na chwilę i powiedz proszę,
Czy jest ci dobrze wśród srebrnych gwiazd,
I co dzień rano spoglądasz z góry,
Tuląc w objęciach słoneczny blask?

Powróć na chwilę i powiedz proszę,
Po jakich ścieżkach kroczysz co dnia,
Czy tam wysoko pośród obłoków,
Bal wszystkich świętych bez końca trwa?

Może ci smutno, gdy w dół spoglądasz,
I widzisz moją stęsknioną twarz?
Spróbuj ubłagać swego Anioła,
Byś mógł powrócić choć jeden raz.

Ja będę czekać, gwiazd wypatrywać,
Księżyca pytać "gdzie jesteś, gdzie?"
A potem sama wzlecę ku niebu,
Prosto w otwarte ramiona twe.

❤️ͼ̮̑●̮̑ͽ❤️ͼ̮̑●̮̑ͽ❤️ͼ̮̑●̮̑ͽ❤️ͼ̮̑●̮̑ͽ❤️

........۩இ۩இ۩     ۩இ۩இ۩
 ۩இ░░░░۩இஇ۩░░░░இ۩
۩இ░░░░░░░ ۩ ░░░░░░இ۩
۩இ░░░ Urodzinowe...░░░இ۩
 ۩இ░░ Światełko ░░░░இ۩
  ۩இ░░ Pamięci ░░░░இ۩
     ۩இ░░░░░░░░இ۩
      ۩இ░░░░░இ۩
        ۩இ░░இ۩ 
          ۩இ۩  
✿•*´¯`✿•*´¯`✿•*´¯`✿•*´¯`✿•*´¯`✿
..„ Rozłąka jest naszym losem,
....spotkanie naszą nadzieją...
..Zostawiam modlitwę.❄️♨️❄️
♨ ❤️ԑ̮̑♦̮̑ɜܓ ♨ ❤️ ♨ ԑ̮̑♦̮̑ɜܓ ❤️♨
✿•*´¯`✿•*´¯`✿•*´¯`✿•*´¯`✿•*´¯`✿

Dla Ciebie, Mamo Jolu – w dniu Twoich 67 urodzin
Dziś Twoje urodziny, Mamusiu kochana,
choć cisza odpowiedzią, a droga nieznana.
Nie ma Cię obok, lecz czuję Cię blisko,
w powiewie wiatru, w sercu — tak czysto.
Świece zapalam — nie na torcie, lecz w duszy,
niech ich blask Twoją obecność poruszy.
67 lat… i każda z tych chwil
na zawsze w pamięci, w sercu się śni.
Dziękuję Ci, Mamo, za ciepło i siłę,
za to, że byłaś — i wciąż jesteś mi miła.
W myślach Ci śpiewam „Sto lat” bez końca,
choć śpiew ten płynie już tylko do słońca.
Gdziekolwiek jesteś – wierzę, że słyszysz,
że moje życzenia do Ciebie dziś pysznie
lecą przez niebo, przez czas i przez łzy:
Kocham Cię, Mamo. Tęsknię. Bądź mi snem i dniem.

Dziś jestem dzieckiem, choć już dorosłym,
z dziecięcym sercem, z myślą prostą:
„Mamo, dziękuję — za wszystko, co dałaś,
nawet gdy życie Cię zbyt wcześnie zabrało.”
Więc dziś, gdy gwiazdy świecą wysoko,
wysyłam Ci myśl – cichutką, głęboką:
Kocham Cię, Mamo. Choć nie ma Cię tu,
na zawsze zostaniesz wśród moich snów.

Kochana Mamo,
Choć już Cię nie ma obok mnie,
Twoja miłość wciąż ogrzewa moje serce.
Dziękuję Ci za każdy uśmiech, każde słowo,
za siłę, której mnie nauczyłaś,
i ciepło, które zostawiłaś w mojej duszy.
W Dniu Matki myślę o Tobie ze wzruszeniem,
ze łzami tęsknoty i wdzięczności.
Wiem, że patrzysz z góry i czuwasz nade mną.
Zawsze będziesz moją Mamą –
najdroższą, niezastąpioną, kochaną na zawsze.
Spoczywaj w pokoju. Kocham Cię.

Mamo, smutno tu i obco,
drzewa inne rosną
i ciszy nikt nie zna tu.

Mamo, nie myśl, że się skarżę,
żal mi tylko marzeń
dziecięcych dni, moich dni.

Widzę znów nasz dom,
ciebie mamo w nim,
wspominam stary klon,
ciemny i wysoki jak dym.

O mamo wołam twoje imię,
znowu jesteś przy mnie
jak za dawnych lat.

Widzę znów nasz dom,
ciebie mamo w nim,
wspominam stary klon,
ciemny i wysoki jak dym.

O mamo w sercu cię kołyszę,
list do ciebie piszę
ciemny jak ta noc.

To nieprawda mamo.
Jutro wyślę inny list.
Jest dobrze
O mamo tak jak miało być,
a ty mamo śpij.
Jeszcze noc dobrze śpij.
O mamo

Widzę znów nasz dom,
ciebie mamo w nim,
wspominam stary klon,
ciemny i wysoki jak dym.

O Mamo w sercu cię kołyszę,
list do ciebie piszę
ciemny jak ta noc.

To nieprawda mamo.
Jutro wyślę inny list.
Jest dobrze
O mamo tak jak miało być,
a ty mamo śpij.
jeszcze noc dobrze śpij.
O mamo
Mamo
Mamo
Mamo

"Powiedz mi"
Powiedz mi proszę gdzie jest smutku kres?
Jak dalej żyć, gdy oczy pełne łez ?
Jak zebrać myśli, jak pocieszyć serce?
Jak zatrzymać dłużej ukochane ręce ?
Dziś kiedy Cię nie ma, świat się nie zatrzymał
Przyjdzie kolejna wiosna, jesień potem zima
Ale serce zawsze będzie pełne Ciebie
Choć chmurą się stałeś na błękitnym niebie
Droga którą szedłeś dzisiaj się skończyła
Lecz pamięć jest wieczna i będzie wciąż żyła
Nie cofniemy czasu, chociaż bardzo chcemy
Ty jesteś już w domu ...my jeszcze idziemy.

Ania Bralska