GRZEGORZ MAŁOLEPSZY

MIKOŁAJKA NIE MOGE CI DAC BRACISZKU TO ODPALAM ZNICZ

WUJEK KOCHAM CIĘ

MÓJ KOCHANY BRACISZKU TĘSKNIE TĘSKNIE BRAK MI SŁÓW KIEDY SIĘ SPOTKAMY INTERESUJE PRAWDA CO SIĘ Z TOBA DZIAŁO DLACZEGO NIC NIE MÓWIŁEŚ TA SKRYTOŚC CIĘ ZABIŁA DLACZEGO NIE BYŁO CI DANE BYC DALEJ Z NAMI TAK BARDZO TĘSKNIMY ZA TOBĄ PEWNIE WIESZ JAK NAM CIĘŻKO

DZIŚ JEST MIESIĄDZ JUTRO DWA CIEBIE NIEMA TRA LA LA KOCHAM CIE TO MAŁO POWIEDZIANE PRZYTULAŁEŚ MNIE ZALEDWIE MIESIADZ TEMU TERAZ JEDYNIE PRZYTULAM SIĘ DO TWOJEJ BLUZY UCZUCIE ŻE CIEBIE TU NIEMA WSZYSTKICH PRZERAŻA TERAZ CHODZE DO CIEBIE NA CMETAŻ MAM NADZIEJE ŻE SIĘ KIEDYŚ SPOTKAMY W NIEBIE DAJESZ NAM ZNAKI ŻE NAS SŁUCHASZ KIEDY DO CIEBIE MÓWIMY WIEDZ ŻE CIE KOCHAM MÓJ DYZIO MARZYCIELU [*]

BOŻE DLACZEGO NAM GO ZABRAŁEŚ ?TAK MI CIĘŻKO BEZ BRATA NIEMOGE SIĘ POGODZI ŻE CHODZI Z TOBĄ PO TWOICH OGRODACH A NIE ZE MNĄ PO ZIEMI ILE KRZYWD JESZCZE MIAŁO GO TU SPOTKAC?ILE LUDZI MIAŁO MU JESZCZE DOKUCZYC?CZY NAPRAWDE MU LEPIEJ U CIEBIE CZY JEST DO CIEBIE BRACISZKU JAKIS TELEFON ŻEBYŚ MÓGŁ MI POWIEDZIEC BIELICKO JEST OKI NIE MARTW SIĘ .MOŻE ŁEZ PŁYNIE I ŻEBY TO UZDRAWIAŁO TO TERAZ BYŚ BYŁ Z NAMI BOZE JAK MI BRAKUJE MOJEGO BRATA DLACZEGO MIELIŚMY TAK MAŁO CZASU DLA SIEBIE KOCHANY BRACISZKU BARDZO TĘSKNIE KOCHAM CIĘ

Zamknięte oczy, uśmiech na twarzy
Tak jakby właśnie się rozmarzył
A On już odszedł, już daleko
Tam gdzie się tęcza styka z rzeką
A On już w domu, już u Pana
Radośnie śpiewa każdego rana
A On już sobie z Panem wędruje
nic go nie boli, nie popłakuje
Już jest szczęśliwy, już jest radosny
Jak promień, szelest, jak oddech wiosny.
KOCHANY BRACISZKU DZIŚ JEST RÓWNY MIESIĄC JAK ODESZŁEŚ OD NAS KOCHAM CIĘ

dzisiaj Twoja córcia ma urodziny ;(
Szkoda, że cię na nich nie bedzie, a moze jednak jestes z nami?

cześc i znowu kolejny dzień bez ciebie kochamy cie gdziekolwiek jestes i nie przestaniemy