David M. Rokka

David M. Rokka

15 lat

data urodzin:
11-12-1989
data śmierci:
19-06-2005
krótki URL:
* Syneczku !!! *
* BYŁEŚ*
* JESTEŚ*
* BĘDZESZ *
*NA ZAWSZE NASZ I BOGA*

„Bywa nieraz, że stajemy w obliczu prawd, dla których brakuje słów.”
Jan Paweł II (Karol Wojtyła)


Żeby nagle zobaczyć

Więc tak długo trzeba było rozsądku się uczyć
na pytania logicznie odpowiadać
nie mówić bez sensu i od rzeczy
żeby nagle zobaczyć
że nadzieja może być obok rozpaczy
niewiara obok wiary
skakanka dziecięca na podłodze obok trumny
dostojnik obok prosiaka
prawda z palcem na ustach
podopieczny pod kołami karetki pogotowia
modlitwa obok smutnego kotleta na talerzu
i ten krzyk nie umieraj nie odchodź jeszcze okażę ci serce
z którym uciekałem --- obok ciszy

Jan Twardowski
Zgłoś nadużycie
Zapal świeczkę

David M. Rokka

mama Marcina Domańskiego

2 dni temu

Na niedzielny wieczór 16 listopada Światełko Pamięci ❤️

Zgłoś nadużycie

David M. Rokka

MAMA KATRIN

3 dni temu

Jesteśmy tu tylko na moment. Poznajemy świat i tracimy go.
Kroczymy przez życie wiedząc, że za każdym rogiem czeka śmierć.
Spotykamy ludzi, których kochamy, przywiązujemy się do nich a oni
odchodzą zostawiając nas.🍁 🍁 🍁

              ║║
              ║║║
              ║║║║║
              ║(¯`^´¯)
              (¯`۰̮̑●̮̑۰´¯)v´¯)
              ║(¯`v´¯)۰̮̑●̮̑۰´¯)
               (¯`۰̮̑●̮̑۰´¯)^¸_)
              ║(_¸^¸_) 
              ║║║║║
              ║║║ ✨ DLA CIEBIE ŚWIATEŁKO PAMIĘCI
              ║║  OD SERCA NA WEEKEND ZAPALAM...🕯️🕯️🕯️

Zgłoś nadużycie

David M. Rokka

mama Marcina Domańskiego

tydzień temu

........♥.......)
......♥........(,)
....♥.........[||||]............Światełko Pamięci
.......♥......[||||]......♥....na dziś 11.11.2025
...........♥....♥....♥.......Święto Niepodległości

Zgłoś nadużycie

David M. Rokka

MAMA KATRIN

tydzień temu

ANIOŁ
Na drodze donikąd spotkałem Anioła. Zapytał dokąd zmierzam? Nie
potrafiłem odpowiedzieć. Przerażająca cisza. Serce wali jak młot. Strach
przed nicością. Raz jeszcze zapytał dokąd zmierzam? Usta cicho
wyszeptały...Zgubiłem się w labiryncie życia. Dotykając mej duszy ciepłym
spojrzeniem, rzekł cicho...Z labiryntu, jest tylko jedno wyjście...Lecz
pamiętaj. Chcąc go opuścić..? Zrób czasami przystanek. Przystanek na
modlitwę... Na modlitwę i zastanowienie się - Zastanowienie się nad
labiryntem życia

.╭(¯¯)-╮
(¯`ะ̭̌♦̭̌ะ´¯)✨╭-(¯¯)╮
╰–(__)╯✨(¯`ะ̭̌♦̭̌ะ´¯)
/╭( ╰(__)╰–(__)╯╭-(¯¯)╮
╭( / (-╯╭( /´✨ ✨(¯`ะ̭̌♦̭̌ะ´¯)
╰-|/╭( ╰-|/╭()✨╰–(__)╯
|/-╯,,|/ -╰( Niedzielne światełko, przesiąknięte smutkiem i żalem..
¸.¤°“˜¨´ ¸.¤°“˜¨ 🌼 Niech płonie dla Ciebie…☾🕯️☽ ☾🕯️☽

Zgłoś nadużycie

David M. Rokka

mama Marcina Domańskiego

2 tygodnie temu

❤️ Moja Pamięć dla Ciebie ❤️ Davidku

Zgłoś nadużycie

David M. Rokka

MAMA KATRIN

2 tygodnie temu

Jasnym płomieniem zniczy i jesiennymi kwiatami powitasz zamglone lica.
Przejrzysz kronikę ich losów i zanim stronę przerzucisz I nad pomnikiem
w zadumie modlitwę podasz im w darze. Pomyślisz: dobrze by było
by na króciutką choć chwilę, ujrzeć znajome ich twarze. Tęsknota z pamięcią
wraca. I żal, że mało się kocha. Jak cofnąć stracone chwile I podać prawdę…
na tacy. I znów pomyślisz nim zaśniesz. Przywołasz Ich pod poduszkę.
Zaprosisz w gości na Ziemię. A Oni tymczasem…w czasie wiecznym
spoczynkiem objęci. Tak patrzą na życie ziemskie I słyszą, słyszą na pewno
szeptane „ Cześć Ich pamięci”

                        ...…...) )
                        ...…..((*))
                        ...….( (*) )
                       _▂IIIiiiIII▂_
                        [[ █]╬[█ .]]
                        [[ ╬ [█] ╬ ]]
                        [[ █]╬[█ .]]
                        [[ ╬ [█] ╬ ]]
                        [[ █]╬[█ .]]   (¯`•❤•´¯)
                        ¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯¯💥💥
Niech to smutne listopadowe światełko rozjaśni jesienny dzień
moją pamięcią o Tobie.. 🍁🍁🍁

Zgłoś nadużycie

David M. Rokka

Mama

2 tygodnie temu

W ZADUSZNY DZIEŃ.
Garść ziemi wezmę i klęknę u proga
Cmentarnej bramy w dniu onym żałoby,
I wołać będę: o, proście wy Boga
O wielkie groby!

O, proście Boga nie o te mogiły,
Co je bluszcz stroi a kwiecie oplata,
Lecz coby synom i wnukom się śniły
Przez długie lata!

Proście wy Boga o takie kurhany,
Na których orły siadają i kraczą,
A wicher po nich, jękami przewiany,
Błądzi tułaczo.

O takie groby proście, nad któremi
Sine się gwiazdy słaniają i bledną,
Z których przechodzeń na pierś bierze ziemi,
Choć grudkę jedną.


O polny kamień, o piasek pod głowę,
O pacierz świerków, o brzóz białych cienie,
O szumy lasów, o pieśni zbożowe,
O pól westchnienia.

Proście wy Boga o takie mogiły,
Które łez nie chcą, ni skarg, ni żałości,
Lecz dają sercom moc czynu, zdrój siły,
I żar miłości.

I nie o marmur w napisy poryty,
I nie o jasne z palmami anioły,
Lecz proście Boga o wolne błękity
Nad swemi czoły.

Niech polna pliszka tam napój swój bierze,
Niechaj was zieleń obrośnie piołunów,
Ale niech matki poszyją szkaplerze
Z waszych całunów.

O proście Boga o łzy rannej rosy,
O serc bijących dzwon głośny a żywy,
O pieśń skowronka, co leci w niebiosy
Z nad żytniej niwy.

Niechaj o grobach waszych mówią starce,
Chromą na kuli opierając nogę,
I niech to chłopię, co gra na fujarce,
Wie do nich drogę...
Maria Konopnicka

Zgłoś nadużycie

David M. Rokka

mama Marcina Domańskiego

2 tygodnie temu

Pamięć nie zna przeszkód. Nie pokona jej ani odległość, ani czas.
Dziś Zaduszki. Smutny dzień i smutne Światełko dla Ciebie ❤️ Davidku

Zgłoś nadużycie

David M. Rokka

Mama

2 tygodnie temu

Stała Matka Boleściwa
Obok krzyża ledwo żywa
Gdy na krzyżu wisiał Syn
O jak smutna i strapiona
Matka ta błogosławiona
Której Synem niebios Król
Jak płakała Matka miła
Jak cierpiała gdy patrzyła
Na boskiego Syna ból
Gdzież jest człowiek co łzę wstrzyma
Gdy mu stanie przed oczyma
W mękach Matka ta bez skaz
Kto się smutkiem nie poruszy
Gdy rozważy boleść duszy
Matki z Jej Dziecięciem wraz
Za swojego ludu zbrodnię
W mękach widzi tak niegodnie
Zsieczonego Zbawcę dusz
Widzi Syna wśród konania
Jak samotny głowę skłania
Gdy oddawał ducha już
Matko ponad wszystko świętsza
Rany Pana aż do wnętrza
W serce me głęboko wpój
Cierpiącego tak niezmiernie
Twego Syna ból i ciernie
Niechaj duch podziela mój
Spraw niech leję łzy obficie
I przez całe moje życie
Serce me z Cierpiącym wiąż
Pragnę stać pod krzyżem z Tobą
Z Twoją łączyć się żałobą
W płaczu się rozpływać wciąż
Panno Święta swe dziewicze
Zapłakane wznieś oblicze
Jeden niech nas łączy płacz
Spraw niech żyję Zbawcy zgonem
Na mym sercu rozżalonym
Jego ból wycisnąć racz
Niech mnie męki gwoździe zranią
Niechaj kiedy patrzę na nią
Krew upoi mnie i krzyż
Męką ognia nieustannie
Nie daj gorzeć Święta Panno
W sądu dzień swą pomoc zbliż
A gdy życia kres nastanie
Przez swą Matkę Chryste Panie
Do zwycięstwa dojść nam daj
Gdy ulegnie śmierci ciało
Obleczona wieczną chwałą
Dusza niech osiągnie raj
Źródło: LyricFind
♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️

Zgłoś nadużycie

David M. Rokka

Mama

2 tygodnie temu

,,Przez noc droga do świtania – Przez wątpienie do poznania – Przez błądzenie do mądrości – Przez śmierć do nieśmiertelności."
Roman Zmorski

AVE MARIA

Zgłoś nadużycie

1 2 3 ... 162 163 164