Chłopczyk Żył około dwóch lat

Chłopczyk Żył około dwóch
lat

2 lata

data urodzin:
17-05-2006
data śmierci:
20-07-2008
krótki URL:
„Pośród śmierci trwa życie, pośród kłamstwa trwa prawda, pośród ciemności trwa światło. Stąd wnioskuję, że Bóg jest życiem, prawdą i światłem.”
[*][*][*][*][*][*][*]
(Data urodzenia i data śmierci nie jest prawidłowa tylko musiała być podana data przy zakładaniu tej strony)

TEN MALUTKI ANIOŁEK ZGINĄŁ ŚMIERCIĄ TRAGICZNĄ :(
((**))
NAJPIERW BRUTALNIE POBITY A POTEM WYRZUCONY DO STAWU :( :(
Podłość lucka jest WIELKA!!

Proszę pamiętajmy o takich niewinnych ANIOŁKACH.Dziękuję.
Zgłoś nadużycie
Galeria jest pusta
Zapal świeczkę

Poprzednia 1 2 3 4 5 ... 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 Następna

Chłopczyk Żył około dwóch lat

Smutna

13 lat temu
(IP: XX)

Jesteś już w domu malutki(*)Mimo iż Twoja rodzina tak Cie potraktowała to bedziesz w sercach wielu ludzi(*)

Zgłoś nadużycie

Chłopczyk Żył około dwóch lat

ciocia Mateuszka Gorczyńskiego

13 lat temu
(IP: XX)

Zgłoś nadużycie

Chłopczyk Żył około dwóch lat

Anonim

13 lat temu
(IP: XX)

(*)

Zgłoś nadużycie

Chłopczyk Żył około dwóch lat

Anonim

13 lat temu
(IP: XX)

Aniołeczek [*]

Zgłoś nadużycie

Chłopczyk Żył około dwóch lat

Anonim

13 lat temu
(IP: XX)

Zgłoś nadużycie

Chłopczyk Żył około dwóch lat

RENATA

13 lat temu
(IP: XX)

Tam gdzie jesteś jesteś bezpieczny....,już nikt Cię nie skrzywdzi...........ŚPIJ SPOKOJNIE.

Zgłoś nadużycie

Chłopczyk Żył około dwóch lat

Anna Leska

13 lat temu
(IP: XX)

:(

Zgłoś nadużycie

Chłopczyk Żył około dwóch lat

Ania T

13 lat temu
(IP: XX)

Śpij aniołku, teraz już nikt Cię nie skrzywdzi. Mój dziadek się Tobą zaopiekuje.

Zgłoś nadużycie

Chłopczyk Żył około dwóch lat

SARA

13 lat temu
(IP: XX)

Śpij Maleńki w spokoju

().().().().().().().().().().
[].[].[].[].[].[].[].[].[].[].

Zgłoś nadużycie

Chłopczyk Żył około dwóch lat

MAMA PAWŁA SZ

13 lat temu
(IP: XX)

Zatrzymajcie zegary, wyłączcie telefony,
Rzućcie psu kość smakowitą, niech śpi najedzony.
Zdejmijcie palce z klawiszy, niech przy werblu cichym,
Złożą trumnę na marach i wejdą żałobnicy.

Niech samoloty krążą, zawodząc nad głowami,
I piszą na niebie skargę, nie ma Go już między nami.
Załóżcie wstęgi z krepy na śnieżnych gołębic szyje,
Niech w czarnych rękawiczkach policjant ruchem kieruje.

Był mą północą, południem, wschodem, zachodem moim,
Tygodniem pracy pełnym, niedzielnym relaksem po znoju.
Dniem jasnym, mrokiem nocy, rozmową, pieśnią w drodze.
Miłość miała być wieczna, pomyliłem się srodze.

Nie chcę patrzeć na gwiazdy, pogaście je kolejno,
Zdejmijcie z nieba księżyc, usuńcie z niego słońce,
Wylejcie wodę z mórz, odbierzcie drzewom cień
To wszystko nigdy już, na nic nie przyda się.

Zgłoś nadużycie

Poprzednia 1 2 3 4 5 ... 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 Następna