________ ×§× ×§× ×§×
_____ ק×_____)_____ק×
___ק×_______((_______ק×
__ק×________(,)________ק×
_ק×________(,,,)________ק×
_ק×_______,/_|_,_______ק×
__ק×_____[_____]______ק×
___ק×___[_______]___ק×
_____ק×_[_______]_ק×
___$$$$$$$$______$$$$$$$$$
_$$$$$$$$$$$$__$$$$$$$$$$$$$
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
_$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
___$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
______$$$$$$$$$$$$$$$$$
________$$$$$$$$$$$$$
___________$$$$$$$
_____________$$$
______________$

Siostra Śp. Konrada, Jarka i Rafała Kwietniewskich

szkoda ze nie pomyślałeś zeby przyjsc do mnie pogadac miałes do kogo lecz cóż Twego wyboru juz nic nie zmieni juz nigdy Cię nie zobacze nigdy nie posmiejemy sie razem nie porozmawiamy.Pamietam kazda chwile szkoda ze tak sie skończyło bo myslalam ze moze jeszcze kiedys bedzie dla nas nadzieja.

dlaczego tak musiało się stać dlaczego dokonałeś takiego wyboru?dlaczego zostawiłeś nas bez słowa wyjaśnienia?dlaczego???

*~_ŚWIATEŁKO *~
*~_PAMIĘCI*~

Siostra Śp. Konrada, Jarka i Rafała Kwietniewskich

Jaka była przyczyna Twej decyzji....
Dlaczego tak zdecydowałeś???(***)

_________(
________) )
________( (
________)) )
_______( (,) ))
_______((,) ) )
_______( ((,)) )
_________[]
_______████_
_______████_
_______████_
_______████_
``இڿڰۣ இڿڰۣ இڿڰۣ
`இڰۣ`PAMIĘTAM`இڰۣ`
``இڿڰۣஇڿڰۣஇڿڰ

Siostra Śp. Konrada, Jarka i Rafała
Kwietniewskich

Od kiedy znikłeś i zabrałeś szczęście,
myśl wnika coraz bardziej we mnie
Zasiadam w ciszy i słucham myśli
gubiąc się...w bezkresie zgliszczy
Tak szukam Ciebie wsród...szeregu gwiazd
bo niewiem gdzie jesteś, uciekłeś odemnie
Co ja bym dała za tych pare chwil
by spojrzeć na Ciebie ostatni raz
Twój obraz w pamięci, piękniejszy niż błękit
pozostał na zawsze we mnie
Tęsknota mną się chyba karmi,
bo nie możesz być z nami tutaj na zawsze
Znalazłeś się tam gdzie ja nie mam dostępu
to i tak nie ma znaczenia, bo twoja dusza zostanie ze mną na zawsze...

Nie stój nad mym grobem i nie roń łez.
Nie ma mnie tam; nie zasnąłem też.

Jestem tysiącem wiatrów dmiących.
Jestem diamentowym błyskiem na śniegu lśniącym.
Jestem na skoszonym zbożu światłem promiennym.
Jestem przyjemnym deszczem jesiennym.

Kiedy tyś w porannej ciszy zbudzony
Jestem ruchem - szybkim, wznoszonym,
Ptaków cichych w locie krążących
Jestem łagodnym gwiazd blaskiem nocnym.

Nie stój nad mym grobem i nie roń łeż.
Nie ma mnie tam; nie zasnąłem też.
Nie stój nad mym grobem i nie płacz na darmo.
Nie ma mnie tam. Ja nie umarłem.