Antoś Jureczko

.Anielskie śpiewają chóry (...)
Śpiewają tej biednej ziemi,
Co wiecznie w świeżej żałobie
Jak matka płacze na grobie
Za dziećmi swemi.
I tylko ci, którzy toną
W wielkiej miłości pragnieniu,
Ci słyszą w serc swoich drżeniu
Tę pieśń natchnioną!.

Malutki.

"....gdzieś tam wysoko jest drugi lepszy świat do którego wszyscy zmierzamy.."

Antosiu najjaśniejsze światełka posyłam prosto na Twoją chmurkę
((**))((**))((**))((**))((**))((**))
Baw się wesoło w aniołkowie i czuwaj nad swoimi bliskimi aniołeczku[*]

Nieodżałowany Antosiu.

Nigdy nie pogodzę się z tym, że nie jesteś z nami.

"Kogo Bóg darzy wielką miłością,w kim pokłada wielkie nadzieje,na tego zsyła wielkie cierpienie, doświadcza go nieszczęściem.."
Fiodor Dostojewski

Najjaśniejsze poniedziałkowe światełko dla Ciebie kochany aniołku
((**))((**))((**))((**))((**))((**))

Antosiu...[*]

"....Ci których kochamy nie umierają nigdy , bo miłość to nieśmiertelność..."

Na zawsze w moim sercu i pamięci Antosiu((**))((**))((**))((**))

. tęsknota, ta co nie mija..., chodź bywa oswojona, zamknięta w moich myślach, ukryta w mych ramionach.


bo gdy się o Tobie dowiedziałam,już CIĘ KOCHAŁAM.


(*) czuwaj nad nami maleńki

.syneczku bądź TAM szczęśliwy i każdego dnia bądź blisko serc tych, którzy tak bardzo Cię KOCHAJĄ... (*)

"Bóg widzi śmierć inaczej niż my.
My widzimy ją jako ciemny mur,Bóg jako bramę..."

Antosiu dla Ciebie jaśniutkie światełko posyłam do nieba ((**))((**))((**))
baw się wesoło w aniołkowie[*]

"....czasem cały świat oznacza mniej niż jeden człowiek,którego brak..."

Niedzielne światełko i buziaki dla Ciebie Antosiu
((**))((**))((**))((**))((**))((**))

Matka kocha swoje dziecko,
czuje radość gdy jest zdrowe.
Gdy odchodzi, traci wiarę,
że radości przyjdą nowe.
Niepojęte są wyroki,
niepojęte drogi Pana.
Chciałam dziecko mieć przy sobie,
teraz jestem całkiem sama.
Sama w żalu tak ogromnym,
nie rozumie nikt co czuję.
Trudno iść przez życie całe,
kiedy serce się buntuje.
Czy nadejdzie kiedyś pokój,
kiedy spojrzę w przód bez strachu?
Zawsze już tak będzie chyba,
aż miękkiego zaznam piachu.
Obok mego spocznę dziecka,
duszą będę już daleko.
Tam gdzie szczęście, radość wielka,
tam gdzie czeka moje dziecko.

Tosieńku[*]