Anetka Wolny

Jedyna nadzieja co łzę osusza to ta że w niebie jest Ci lepiej. wśród innych skrzydlatych przyjaciół, ...

Po drugiej stronie brzegu....Jak tam jest?
Czy słońce też tam świeci?
A wśród zielonych bujnych traw
Rozbrzmiewa śmiech anielskich dzieci?

Czy dobry Bóg przytula Je
A anioł pogra w berka?
Czy czasem któreś z Nich
W dół na swych rodziców zerka?

Czy pewność mogę mieć, że tam
Nie tęsknią do matczynych dłoni?
Chcę wierzyć, że szczęśliwe są
Bo to przed szaleństwem chroni...

Dla Ciebie gwiazdki błyszczą na niebie. Dla Ciebie wszystko co zapragnie dusza , bo jesteś aniołkiem co nad nami czuwa .Czuwaj ty wiesz...

[*][*][*][*][*][*]
Dla Ciebie Aniele

To ból, który towarzyszył Nam będzie do końca Naszych dni.Czasem boli bardziej czasem mniej.Czasem na moment przestaje boleć. Ale w pamięci Naszej będziecie trwać, i dziś, i jutro, do końca Naszych dni.
A całe nasze cierpienie uwieńczone zostanie spotkaniem z Tobą Córeczko.
Głęboko w to wierzę bo życie bez tej wiary byłoby nie do zniesienia.

Dzisiaj urodziny Twojej Babci-czuwaj proszę nad Nią Mój Aniele-kocham Cię-tęsknię


.................. _......._
................ .~...........`~.
..?..,_..... / ...................`,
.,_?..'-.., ?......... _.'`~.~./
...?'-.-,._...`{._,}........ -.(
...... '....`-.`?..-.-,.___.. -'_
....... '._`../........... |_ _.{@}
............ / ...........`.|-.....Y
........... / .......?..... /.....|/
......... / ...........'-...-;..._
........_? ................ ..`,?.
...... /... |`-.....___........
*``¦´´* *``¦´´**``¦ *``¦´´**``¦´´* *``¦
"...Dziecko to słońce i radość,
dziecko to największy skarb,
gdy zbyt szybko zgaśnie jego płomień,
nasze serce ogarnia smutek i żal..."

Łzy pod powieką zastygły
już nie uronię ich więcej
wiem, że jesteś szczęśliwa
choć nie bije Twe serce.
Uwolniłaś się z ciała,
które Cię krępowało,
więziło jak zakładnika,
pasmo bólu zadało.
Teraz jesteś powietrzem,
promykiem słońca na niebie,
wolnością bezgraniczną
świadomością już czystą.
Odeszłaś do świata lepszego
do źródła powróciłaś,
tylko nam smutek, tęsknotę
w sercu pozostawiłaś....

Byłaś..
Gdy się rodziłaś
świat się weselił,
słoneczko grzało,
Pan Bóg się cieszył.

Cieszył się temu,
że w końcu przybył.
Przyszedł ktoś w końcu,
być właśnie przy nim.

Żyłaś dobrocią,
pogodą ducha.
Pomoc dawałaś
dla swego druha.

Lecz gdy umarłaś,
świat się zasmucił.
Nie mógł uwierzyć,
że już nie wrócisz.

Nie mógł uwierzyć,
że Cię już nie ma,
że pozostały
tylko wspomnienia.

Po Twej dobroci
po Twej miłości
I po tym, że żyłaś
pełna godności.