Śpij słodko Aniołku i śnij najpiękniejsze sny [*]

Amelko córeczko nasza, co hen w błękicie
Duszyczka Twa fruwa w aniołka przebraniu,
Myślimy o Tobie i wierzymy skrycie,
Że, wyciągniesz kiedyś raczki w powitaniu.

Serduszko bądz dla rodziców promyczkiem słońca i wysusz ich łzy.Bądz dla nich ptaszkiem który będzie ich budził każdego dnia.Dodawaj im sił i opiekuj się nimi z góry mój malutki ANIOŁKU!!!

Jezus swoją Matkę pozostawił
Byś w swym życiu miał do kogo iść.
Ona swą opieką cię otoczy,
Jeśli nie zwlekając pódziesz dziś.

Do Jej stóp,do Jej stóp pochyl się,
I pozostaw swoje troski Jej,
Ona sercem swym matczynym
Nieustannie czeka,
Abyś wyznał to, co gnębi cię.

Nikt tak serca twego nie zrozumie,
Nikt tak kochać nie potafi też,
Nikt w miłości wytrwać tak nie umie,
Jak Madonna - zresztą o tym wiesz.

Wybierz się, wybierz się razem z nami,
Na wspaniały pielgrzymkowy szlak.
Jeśli będziesz szedł wytrwale
To na Jasnej Górze
W jej obliczu ujrzysz Boga znak.

Wielu ludzi tutaj przybywało,
BY ODSZUKAĆ BIEGU ŻYCIA TREŚĆ.
A MARYJA ZAWSZE TO SPRAWIAŁA,
ŻE KRZEŻ PANA ŁATWIEJ BYŁO NIEŚĆ.

Kochani, doświadczyliście najpierw radości ogromnej, potem niepokoju i w końcu bólu wielkiego. Pozostaje czas dalszej pielgrzymki we wspólnej drodze z Amelką, której przyszło prowadzić swoich rodziców do nieba.Amelko Kochana, prowadź nas tam gdzie Ty jesteś już bezpieczna.

[*]

Gdyby łzy zmarłych budziły a miłość cuda czyniła nigdy by Ciebie,o serce miłe,ta mogiła nie skryła:( Mam nadzieję że moja siostrzyczka zaopiekuje się tobą w raju!!!My tu na ziemi poczekamy te kilkadziesiąt lat a póżniej dołączymy do was i będziemy już razem na wieki!!!Śpij spokojnie serduszko:)

...nawet gdybym chciała
wykrzyczeć głośno swój ból,
to i tak to nic nie da,
więc łzy płyną cichutko...
choć i one nic nie zmienią