AGATA ANNA MORDZAK

AGATA ANNA MORDZAK

21 lat

data urodzin:
08-02-1990
data śmierci:
16-10-2011
cmentarz:
św .Wojciecha ul. Kurczaki
miasto:
krótki URL:




Coś się dla mnie skończyło, coś, co nie wróci tych pięknych lat.

Teraz już Ciebie nie ma  jakże okrutny jest ten nasz świat

. Zawsze mi powtarzałaś "Zamknij oczy a marzenia się spełnią"

Nigdy nie udawałaś niczego· byłaś moją nadzieją...

 Zabrał mi ciebie los, wtedy kiedy cię potrzebowałam,

zabrał mi wszystko to co miałam

Wszystkie lata szczęścia zabrał mi Ciebie los i teraz już nie odda

Oczy wypełnił mi łzami a w sercu pozostawił pustkę.

Mogłyśmy być takie szczęśliwe, byłaś taka pełna życia,

zawsze sie mną opiekowałaś, zawsze przy mnie byłaś,

Tak bardzo cię kochałam wierzyłam że będziemy razem,

marna sekunda zmieniła wszystko

to co budowałyśmy 21 lat.


http://www.fakt.pl/Nacpany-pirat-drogowy-zabil-dziewczyne,artykuly,228211,1.html


 


http://www.expressilustrowany.pl/artykul/860611,smiertelny-wypadek-mloda-kobiete-zabil-17latek-bez-prawa-jazdy-agata-juz-nigdy-nie-zatanczy-aktualizacja,id,t.html

Zgłoś nadużycie
Zapal świeczkę

Poprzednia 1 2 3 4 5 ... 3311 3312 3313 3314 3315 3316 3317 3318 3319 3320 3321 ... 3740 3741 3742 3743 3744 3745 Następna

AGATA ANNA MORDZAK

mama Anetki Jucha

11 lat temu
(IP: XX)

Światełko i modlitwa dla Ciebie Agatko...Śpij spokojnie.....

Zgłoś nadużycie

AGATA ANNA MORDZAK

mama śwp.Jacka Treli

11 lat temu
(IP: XX)

niedzielne światełko pamięci

Zgłoś nadużycie

AGATA ANNA MORDZAK

mama śp Tomka Konopskiego.

11 lat temu
(IP: XX)

Niech chóry anielskie śpiewają radośnie do Ciebie,życzenia wiecznej światłości niosą się echem po Niebie..[*]..

Zgłoś nadużycie

AGATA ANNA MORDZAK

MAMA PAWŁA SZ

11 lat temu
(IP: XX)

Szkoda, że cię tu nie ma,
szkoda, kochanie.
Siedziałabyś na sofie,
ja - na dywanie.
Chustka byłaby twoja,
moja - kapiąca łza.
Albo może na odwrót:
płacz ty - pociecha - ja.

Szkoda, że cię tu nie ma,
szkoda, kochanie.
Srebrny księżyc na czarnym
nieba ekranie
na przekór astronomom
oddawałabym co noc
na żeton na automat,
by usłyszeć twój głos.

nie dla mnie świeci słońce
ani śpiew ptaków w konarach drzew
jestem liściem wirującym
na wietrze
zerwany burzowym dniem

NAJJAŚNIEJSZE NIEDZIELNE ŚWIATEŁKA DO NIEBA
DLA CIEBIE
Z CAŁEGO SERCA POZDRAWIAM TWOICH NAJBLIŻSZYCH

Zgłoś nadużycie

AGATA ANNA MORDZAK

ciocia Mateuszka G.

11 lat temu
(IP: XX)

..........((
..........)
.........( ♥ )
......._ `|'_
.......( """" )
.......)/(/( |
.......() )()||
.......| () ||
.......|....||
.......|.....()
.......|.....|
.......|.....|
.......[|[¤]|]

"Przyjazń poznaję po tym, że nic nie może jej zawieść, a miłość prawdziwą po tym, że nic nie może jej zniszczyć".
( Antoine de Saint - Exupery )

Jaśniutkie światełko mej pamięci z modlitwą ((*)).

Zgłoś nadużycie

AGATA ANNA MORDZAK

Wojtek bliski Eweliny Skwary

11 lat temu
(IP: XX)

Niedzielne ,cieplutkie światełko do Nieba wraz z moją modlitwą,dla Ciebie Agatko.

Panie daj wszystkim ,których powołałeś do Siebie,pełnie Życia Wiecznego.
Światłość Twej Chwały niech im zawsze świeci.
Dozwól im żyć z Tobą na Wieki Wieków.

Niech modlitwa nasza Twoją Duszę ukołysze.
Niech Twojego spokoju Aniołowie strzegą.

:((*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)

Zgłoś nadużycie

AGATA ANNA MORDZAK

MAMA ŚP. ROBERTA N.

11 lat temu
(IP: XX)

ŚWIATEŁKO NADZIEI NAM POZOSTAŁO...
LECZ , NA NIEWIELE SIĘ ONO ZDAŁO..
SERCA NASZE WCIĄŻ KRWAWIĄ TAK SAMO...
A OCZY NA NOWO ŁZAWIĄ...
``````````(
`````````) (
````````( † )
````````( † )
````````_,|,_
`````("""""""""")
""""""""""""""""""""""""

NIEDZIELNE ŚWIATEŁKO PAMIĘCI [']
['] SPOCZYWAJ W POKOJU [']

Zgłoś nadużycie

AGATA ANNA MORDZAK

Rodz.śp.Dąbrowskiego Rafałka

11 lat temu
(IP: XX)


Bez Ciebie świat
Wieczna tęsknota
To dawnych pięknych lat
Pieśń o powrotach
Przyjdź zmień mój świat
Oddal samotność
Patrz promień szczęścia wpadł
W otwarte okno...

*`````)
*````(*)
*```((*)))
*```(((*))
*```[___]

Zgłoś nadużycie

AGATA ANNA MORDZAK

Tata Szymona Trafalskiego

11 lat temu
(IP: XX)

Zgłoś nadużycie

AGATA ANNA MORDZAK

Anonim

11 lat temu
(IP: XX)

„Już nie będę płakać syneczku”

Pewnej kobiecie zmarł synek. Kobieta bardzo rozpaczała.
Którejś nocy synek przyśnił się jej. Szedł drogą ubitą kamieniami a przed nim łąka i zieleń nadnaturalnej piekności. Dziecko dźwiga wiadra pełne wody, chce wejść na tę łąkę ale co się zblizy droga wydłuża się i łąka się oddala. Dziecku chce się pić a nie może napić się nawet kropli z wiader musi dojść do łąki i napić się wody źródlanej, ale dojść nie może.

Matka podchodzi do dziecka i mówi:

– „Syneczku postaw wiadra i pobiegnij na łąkę i możesz napić sie wody z wiadra, będzie Ci lżej”.

– „Nie mamusiu nie mogę Te wiadra to nie wiadra wody to wiadra twoich łez, a jedna łza waży tyle co tysiące wiader wody”.

Matka obudziła się, przestała rozpaczać a pomodliła się za swojego synka. Następnej nocy synek znowu jej się przyśnił. Tym razem szczęśliwy, uśmiechniety biegał po łące, bawiąc się ze zwierzętami, a dalej stał ładny domek. Matka spytała synka czemu taka zmiana. Synek jej odpowiedział:

– „Widzisz mamo każdy z nas popełni jakiś grzech, choćby najmniejszy. I żeby dojść do tej łąki, do tego domu musimy odbyć pewną drogę. Droga ta zależy też często od naszych bliskich. Jeśli popadają w rozpacz tak jak Ty droga nasza się wydłuża. Każda łza jest ciężarem nie do zniesienia i długością nie do zmierzenia. Każda modlitwa skraca drogę. Gdybyś nie rozpaczała już dawno bym tu był. Musisz też wiedzieć że często rozpacz zamyka nam na zawsze możliwość spotkania i zamieszkania razem w tym domu.”

Kocham Cię ANIOŁKU,idz swoją drogą,do łąki i do domu Bożego…Mamusia już nie będzie wydłużać Ci tej wędrówki…
*****************************
NIEDZIELNA MODLITWA I PAMIĘĆ DLA CIEBIE ANIOŁKU....<***>
*****************************
MAMA JARECZKA PYRSAKA

Zgłoś nadużycie

Poprzednia 1 2 3 4 5 ... 3311 3312 3313 3314 3315 3316 3317 3318 3319 3320 3321 ... 3740 3741 3742 3743 3744 3745 Następna