ADAŚ BARTOSZEWICZ

Adasiu opiekuj się swoimi bliskimi.Miliony światełek dla Ciebie )(*********)(.
Elu przytulam Cię mocno.

Ciągle Ci mówię że Cię kocham Synku, a dziś to jeszcze napiszę...KOCHAM CIĘ ADASIU!!!

Na zawsze będziesz w naszych sercach

Czasem odchodzą nasze anioły
I nagle w miejscu staje czas...
A z nimi cząstka nas odchodzi
I wielki smutek marszczy twarz.Łączę się w bólu mamo Adasia...Jest tak cięzko....Mam do miejsa spoczynku mego syna Boguchwały 110 km. Nie mogę być u Niego codzień :(
Światełko dla Ciebie Adasiu (*)

Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą...

Weekend, kolejny bez Ciebie Syneczku, pustka i bezsens istnienia, apatia i niemoc, chciałoby się napisać coś miłego, pięknego ale tylko smutki przychodzą do głowy...Marta na "psich zawodach, tata we własnym świecie a ja tutaj z Tobą taka nijaka, wypalona, rozgoryczona, zła??? Sama już nie wiem...Staram się, wiem że to widzisz ale tak słabiutko wychodzi, dodaj sił Synusiu...dodaj sił Boże!

Chociaż Cię nie znam, Adasiu, rozumiem jaki to ból dla Twojej rodziny. We wspomnieniach wracają im wszystkie chwile przeżyte z Tobą. Kiedyś to była codzienność, ale gdyby mogła wrócić, to by było szczęście ponad wszystko... Człowiek się nie spodziewał. Widzi ukochaną osobę, a za krótką chwilę dowiaduje się, że jej nie ma;( To bardzo smutne i przykre... Gdybyśmy chociaż mogli zobaczyć umarłą osobę jako duszę, a tu nic z tego... Jestem smutna i z Twojego powodu i wszystkich innych zmarłych, którzy odeszli za wcześniej... Wstaw się za mnie u Pana. Modlitwa takiego dobrego człowieka jak Ty powinna pomóc...

Spoczywaj w pokoju(*)
Opiekuj się bliskimi....
http://www.konradwronski.pamietajmy.com.pl/

Adasiu, tam w Niebie spotkasz się z moim Józefem. Powiedz, że tak bardzo go kocham i zawsze będę przy nim. Mam nadzieję, że macie się Tam dobrze. Spoczywaj w pokoju(*)