KEVIN BARHANSKI

Dla Aniołka na niebiańskie Urodzinki...

Urodzinowe światełko

bliska rodz.GOŁOWACZ
żona M.MARKIEWICZA


♥```
♥……..)
♥…..../(
♥…...(,,)
♥…..( (,)
♥…..(( ,))
♥…..[][][]
♥…..[][][]
♥…..[][][]

```TY NADAL ŻYJESZ,
```BO PAMIĘĆ JEST WIECZNA

URODZINOWE ŚWIATEŁKO ZAPALAM Z MODLITWĄ

Ty...
Wolny, swobodny, szczęśliwy
Wolny od codzienności
I świata materialnego
Wolny od wspomnień
I ciągłych niepowodzeń
Wolny od ciała i bólu

My...
Źli, zrozpaczeni, nieobecni
Ofiary bezradności
Torturowani wspomnieniami
Ranieni świadomością,
Że Ciebie nie ma
Uczymy się żyć od nowa
Bez Ciebie
Czy to możliwe?



?

Każda śmierć boli

Racz wybaczyć grzechy nasze dobry Boże.

Daj nam siłę, abyśmy nie upadli.

I napełnij jego duszę spokojem wiecznym.

W potoku łez i pustce słów...

Żegnaj.
(*) (*) (*)
coraz więcej y bliskich mi osób odchodzi...
wczoraj, czyli 03 kwietnia pochowano mą babcię Hele (*) (*)
nie mam już babci...
Obie są w niebie, pryz Kevinku; wiem

Nigdy się nie pogodzę z Twoim nagłym odejściem Mój Mały Aniołku. Na zawsze w moim sercu pozostaną Twoje śmiejące się oczy. I kto da mi tyle bezgranicznej i szczerej miłości, co Ty? Nigdy nie zapomnę tego, co dla mnie robiłeś i naszych wspólnych momentów... Kocham, a żal ściska me serce. Los jest okrutny. I uspokaja tylko to, że poczułeś ulgę. Do końca tak samo piękny i silny. Żegnaj

..........)...ŚWIATEŁKO
.........(,)..DLA WSZYSTKICH,
......._'\!/'_..KTÓRZY ODESZLI
.......(""""")...
....ڿڰۣڿ❀❤❀ڿڰۣڿ.

Już proszę
nie drwij ze mnie życie,
weź w ręce miecz i ostro tnij,
zabierz marzenia utkane skrycie,
pustkę mi zostaw
niech echo grzmi.
Nie śmiej się ze mnie,
to bardzo boli,
spojrzeniem drwiącym nie otulaj,
tak nauczyło się serce swej roli,
więc
i rozumu już nie posłucha.
Więc proszę
nie drwij ze mnie więcej,
nie wbijaj noża w tej udręce,
zabierz lub pozwól Aniołowi
obetrzeć łzy,
niech bardziej nie boli.
(*) (*) (*) sAmOtNa

Cztery łzy..

Każda łza - to kronika
chwil, w których się mieści
szczęścia krótka historia
lub zapis boleści.

Kiedy ludziom łzy z oczu
po policzkach lecą
nie ma dwóch jednakowych,
każda inna nieco:

jedna łza jest jak kropla
wody na pustyni,
druga jak powódź nagła
szkód wiele uczyni,

trzecia z nich w kilka sekund
w opar się przemienia,
a czwarta pozostaje
z twardością kamienia…
Boże
przecież już tyle czasu minęło...
a ta rana jeszcze się nie zagoiła!!!

Czasami nie trzeba umierać, by być martwym, wystarczy tęsknić za czymś, za kimś co jest nieosiągalne, to prawie tak samo.
Człowiek czuje się wtedy jakby zakazano mu oddychać, czuć pozytywne emocje, czy człowiek wtedy nie jest martwy...
Jego dusza? Żyje tylko ciało, które błąka się wśród innych próbując znaleźć szczęście.

światełko do Nieba dla Ciebie Kevinku