Roman Chojnacki

Aniołku promyczek słońca dla Ciebie a Twoim bliskim z serca dziękuję za światełka dla Kamilka. Pozdrawiamy Gosia i Wojtek

Siadasz wieczorami przed starym albumem
Z szuflady wyciągasz zapomniane wiersze
I kartka po kartce wchodzisz w młode
tłumy
Odnajdując radość, miłość, dawne szczęście
Mokry obraz zdarzeń wciąż ocierasz
ręką
Bolesnym uśmiechem okrywasz swe
smutki
W szufladzie zamykasz kolejne łzy
tęsknot
Niech zostaną razem z tym co już
nie wróci.........

(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)(*)

Światełko pamięci niech płonie
do końca świata(*) Romeczku

*````````(
*```````(,))
*``````( (,) )
*``````(( ,) ))
*``````( (,,)))
*````````{}
*``````[_**_]
*``````[_**_]
*``````[_**_]
*``````[_**_]
*``````[_**_]
*``````[_**_]

~~~~~~~~~~~~~~~~
SPOCZYWAJ W POKOJU
~~~~~~~~~~~~~~~~

Siostra Śp. Konrada, Jarka i Rafała Kwietniewskich

()()
[][] codziennie w pamięci i modlitwie

Tak blisko a Ciebie nie ma...........(*)

Każdy na świecie
swój płomyk ma.
Każdemu się palą
życia drwa.
Lecz losu zrządzeniem
czasem jest tak.
Że gasną płomyki,
kończą się tlić drwa.
Czymże jest życie,
tak krótko trwa.
Śpieszmy się kochać zanim
w oku zakręci się łza.
Śpieszmy z bliskimi
rozmawiać co dnia.
Aby nie szukać węgla
przez łzy,aby daremnie
nie żałować minionych dni.

Każdy na świecie swój płomyk ma,
Każdemu się palą życia drwa.
Lecz losu zrządzeniem czasem jest tak,
Że gasną płomyki, kończą się tlić drwa.
Czym, że jest życie, tak krótko trwa,
Śpieszmy się kochać zanim w oku zakręci się łza.
Śpieszmy z bliskimi rozmawiać co dnia,
Aby nie szukać węgla przez łzy,
Aby daremnie nie żałować minionych dni.

*.............(
*............))
*............( (
*...........) ))
*..........(( (
*..........) ) \
*…......(( , ) ))
*........(( ( ,)) )
*…....__ ["]__
*.......[,,,,,,,,,,,]
*.......[,,,,,,,,,,,]
*.......[,,,,,,,,,,,]
*.......[,,,,,,,,,,,]
~~~~~~~~~~~~~~
``இڿڰۣ இڿڰۣ இڿڰۣ
`இڰۣ`PAMIĘTAM`இڰۣ`
``இڿڰۣஇڿڰۣஇڿڰۣ

Tyle chciałoby się jeszcze dopowiedzieć.
Bóg pozbawił nas tej szansy. Jedyne co nam pozostaje to nadzieja,
że potraficie odczytywać nasze myśli i odczuwacie jak bardzo Was kochamy .
Nie było mnie tu dwa dni. Zwykła grypa ale poprostu nie miałam sił, bardzo mi przykro.

„Ulubieńcy bogów umierają młodo, lecz później żyją wiecznie w ich towarzystwie...”