Nekrolog jako SMS do bliskich
Gdzie jest kod QR?
Aby kod QR mógł się pojawić, należy uzupełnić w Nekrologu datę pogrzebu oraz cmentarz.
Do czego to służy?Pawełek Misiu Mieszko
24 lata
data urodzin: | 11-01-1983 |
data śmierci: | 04-08-2007 |
krótki URL: |
"Nic lepszego człowiek nie może zrobić człowiekowi niż uwolnić Go od bólu i nic gorszego niż Mu ból zadać.."
Paweł był niesamowitym przyjacielem,odebrano Mu życie,tak nagle i bez skrupułów...Po 13 dniach walki o życie w szpitalu odszedł na zawsze...Tak nam Ciebie brakuje Misiu...Kocham Cię a tęsknota i łzy nie pozwalają normalnie żyć...Byłeś,jesteś,będziesz na zawsze w naszych sercach i pamięci....
Epitafium jako SMS do bliskich
Gdzie jest kod QR?
Aby kod QR mógł się pojawić, należy uzupełnić w Nekrologu datę pogrzebu oraz cmentarz.
Do czego to służy?Sławek
10 lat temu
Pawełku - moja modlitwa i zapalone światełko niechaj przyczynia się do Twego rychłego udziału w uczcie niebiańskiej.Dobranoc Aniołku.
Alicja A.
10 lat temu
JASNE ŚWIATEŁKO DO NIEBA ....
...................((,))). ..
.............lllll⋟✫⋞lllll.
.............lllll⋟✫⋞lllll.
.............lllll⋟✫⋞lllll.
.............lllll⋟✫⋞lllll.
.............lllll⋟✫⋞lllll.
::::::::::::::::::::::::::::::::::::::
--------------------------------------------
Mama ☼ Anielskiej Gromadki ☼
Alicja A.
10 lat temu
LISTOPADOWE JAŚNIUTKIE ŚWIATEŁKO
WIECZNEJ PAMIĘCI DLA CIEBIE ANIOŁKU
..............(((,))).
..........[llll✬.✬llll].
..........[llll✬.✬llll].
..........[llll✬.✬llll].
..........[llll✬.✬llll].
..........[llll✬.✬llll].
✬.✬.✬.✬.✬.✬.✬.✬.✬.
--------------------------------------------
Mama ☼ Anielskiej Gromadki ☼
Rodzice Paulinki Zysk
10 lat temu
Twojej pamieci.
Alicja A.
10 lat temu
Jasne Światełko Pamięci
............((,))). .
........[♡♡♡♡♡]. .
........[♡♡♡♡♡]. .
........[♡♡♡♡♡]. .
........[♡♡♡♡♡]. .
........[♡♡♡♡♡]. .
===============
-------------------------------------------
Mama ☼ Anielskiej Gromadki ☼
mama s.p.Oliwierka Bujoczek
10 lat temu
WSZYSCY JESTEŚMY ANIOŁAMI O JEDNYM TYLKO SKRZYDLE...MOŻEMY WZNIEŚĆ SIĘ DOPIERO WTEDY GDY OBEJMIEMY SIĘ WZAJEMNIE...
Opowiem Ci bajkę... O zgubionym skrzydełku... ♡
- Skrzydełku... ?
...
Tak... Skrzydełku... Anielskim życiu.
- I mógł tak bez skrzydełka... ?
Poczekaj... Daj mówić. - Nie była głupia... Powinna zrozumieć – pomyślała. Aniołem była... Nie, człowiekiem. Choć... Serce bardziej ludzkie bolało czasami.
- Skąd była?
Trudne pytanie... Z każdego miejsca po trochu. Z ciszy i nie ciszy.
- Hmm, mów !
Nie była sama. Miała siebie… Z czasem miała Jego... Poznawali się powoli. Słowami... Szeptem…. Dotykiem… Szukali Siebie.
- Kochała Go ?
Tak... Kochała... Od zawsze.
- Piękne...
Rzadko prawdziwe... Mogę dalej ? Nocami wspólnie śnili. Dniami zwiedzali lasy. Nie potrafili latać... Każde z nich miało po jednym skrzydle...
- Ale przecież Anioły... Mają dwa skrzydła.
Nie zawsze...
- Dziwne...
Prawdziwe nie dziwne. Pewnego dnia powiedział: „Chciałbym polecieć wysoko nad białą watę z chmur... Z Tobą... Kocham Cię”. Zamilkła... Przytuliła się mocno... Objęci... Mogli polecieć... Dwa skrzydła… Jedno ciało.. Ich wspólne. Oglądali chmury... Spotykali Anioły... Prawdziwe i te zmyślone... z niedorzecznych nadziei.
- Niedorzecznych ?
Zrozumiesz... Kiedyś zrozumiesz. Lecieli wysoko... Starali się zapamiętać każdy szczegół.
Ten niezwykły zapach nieba... Aż przyszła noc. Ubrana jak zwykle... Tylko w parę gwiazd.
Oszalał z zachwytu... Chcąc złapać tę chwilę… Nocy dłonie… Oderwał się od Niej.
Lecz nie dosięgną nocy. Teraz Spadali... Każde osobno... I każde spadło gdzie indziej...
On zatonął w niedoskonałości… Ona rzeczywistością żyła. Z jednym skrzydłem...
- Jak dziwadło...?
Tak. Jak wybryk natury...
- A dlaczego nie miała dwóch skrzydeł, jak Anioły ? Te prawdziwe.
Dlaczego...? Bo każdy jest Aniołem z jednym skrzydłem. Jeśli chcesz polecieć, musisz objąć drugiego...
- Więc nie była prawdziwym Aniołem... Była człowiekiem...
Tak... Człowiekiem.. Takim jak ty... Jak ja...
- Ciociu ? Dlaczego płaczesz... Jesteś smutna ?
Nie... łzy nie są oznaką słabości. Pokazują tylko, że serce jeszcze nie wyschło. Wracając do Niej i Niego... Nie było szczęśliwego zakończenia miłości. Wydaje się, że dzieje się dobrze, gdy jest źle. Wytykana na ulicy palcami szczęśliwie zakochanych z dwoma skrzydłami... Umierała powoli.
- Była chora ?
Tak… Na niemiłość.
- A on ?
On ? Miał na imię Marzenie. Nierealne. Nieświadome. Wypowiedziane w bezsenną noc. Nie było Ich. Nie było Nieba…
- Ciociu... A gdyby... marzyła dalej...?
Gdyby marzyła... Pewnie wciąż chodziłaby szarymi ulicami. Szukając zmyślonego Niego... Bez szans... Z jednym skrzydłem... Nie wróciłaby do domu.
- Ta bajka nie była wesoła. Bajka niebajka… Bez róż... Nie rozumiem...
Bo życie, to nie bajka. Śpij już..
- Życie...?
Tak... życie upadłych Aniołów... Chorych na niemiłość.
- Znasz ją ?
Tak. Nawet za dobrze, ale o tym będzie inna bajka. Teraz już śpij. Dobranoc.
Odeszła od jej łóżka. Przez okno spojrzała w gwiazdy. Wyszła na balkon, zdjęła sweter, zimną dłonią dotknęła schowanej pod bluzką wypukłości, tuż nad łopatką. Wolność nie była jej pisana, szczęście też nie. Pozbierała pióra, które zdążyły wypaść, gdy poprawiała bluzkę. „Dziwnie się żyje z jednym skrzydłem” – pomyślała. I oparta o balustradę zasnęła.
On, na balkonie naprzeciwko próbował przyszyć drugie skrzydło, ukradkiem spoglądając w Jej zamknięte oczy. Gdyby tylko wiedziała…
mama s.p.Oliwierka Bujoczek
10 lat temu
mama s.p.Oliwierka Bujoczek
10 lat temu
mama s.p.Oliwierka Bujoczek
10 lat temu
Magda
10 lat temu
Kocham Cię Braciszku....
Imiennicy
STATYSTYKI NEKROLOGÓW
DODANE NEKROLOGI:
8 980
ŚWIECZKI PAMIĘCI:
10 643 839